nie chcę tak dlugo czekac

Chcę mieć dziecko Nagle zdalam sobie sprawę z tego, ze chcę mieć dziecko. Niedawno skończyłam 26 lat. Mój chłopak chce wziąć ze mną slub za dwa lata, najlepiej latem. Jeśli mielibysmy zaraz potem zaczac starac się o dziecko to w najlepszym wypadku urodzę mając 29 lat!! Po pierwsze nie chcę tak dlugo czekac, bo czuję już teraz silny instynkt macierzyński, zazdroszczę innym ciaży i maluszkow, nie wyobrażam sobie czekac 3 lata!! I przez caly ten czas martwic się czy wszystko będzie ok. Poza tym chciałabym wziąć slub wczesniej , np. za rok , żeby przez jakis czas przed narodzeniem pierwszego dziecka móc pomieszkac z męzem we dwoje. On tego w ogole nie rozumie. Mowi , ze chce slubu i dziecka ale jeszcze nie teraz Jest ode mnie starszy o 2 lata, ma teraz 28 lat. Wszyscy jego koledzy są już po slubie i z dzieckiem w drodze a on nic. Wciąż tylko powtarza , ze musi skończyć remont domu, zrobic podyplomowkę i wtedy będzie czas. A ja się boję ,ze będzie za pozno. Tak jakby instynkt mi mowil , ze mogę potem żałować. Kazda rozmowa na ten temat konczy się klotnią. On nie chce ustąpić , choc widzi ze dla mnie to najwazniejsza sprawa na swiecie. Mam już skończone studia, 4 lata doswiadczenia zawodowego. Mamy swój dom gdzie moglibyśmy praktycznie od razu zamieszkac. Ze soba jesteśmy od 2 lat. Dlaczego on tego nie chce? Jak mam sobie poradzic z tymi czarnymi myslami. Odechciewa mi się wszystkiego. Boję się , że nasz związek nie wytrzyma tego..

moze ze mną:D

rozłóż nogi innemu

zycie jest pelne stresow, ale unikając ich będę wiecznie stala w miejscu wiem co jest mi potrzebne do szczescia, dlaczego bezsensowny upor mojego chlopaka ma wszystko zepsuc!!

On pewnie sadzi ze to Ty sie kretynsko upierasz, a wszystko z powodu ROKU roznicy :) Wezcie ten slob po poltora roku

na ślub napewno i na dziecko tez raczej w tym wieku to za pozno nie jest.ja córkę urodziłam mając 21 :) nie załuje ale to wszystko wydawalo mi sie jednak za szybko :) czesc energiczna :) pisałam wczoraj z Toba na temat ,,te sciowej lenia'' :)

ślób?

Czesc ;) Sorki za literowke :)

chodzi tez o to , ze chcialabym z nim jak najszybciej zamieszkac, ale nie chcę z nim mieszkac przed slubem. Myslę, ze jego babcia, ktora mieszka w rtym domu gdzie my mielibysmy zamieszkac, tez mialaby o tym zle zdanie, a ja liczę się z opinią starszych ludzi, zwlaszcza ze bardzo szanuję tą osobę. za poltora roku jest lato 2011, dla niego ten termin kategorycznie odpada, czyli w sumie zgadza się dopiero na za 2,5 roku :((( nie rozumiem dlaczego, skoro chce to powinien tez chceic jak najszybciej mnie miec przy sobie... ja tez sie denerwuje trochę jak to będzie, jak się zgramy , jak to będzie z pieniędzmi itd. ale to jeszcze nie powod zeby wszystko tak odkadac...