Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kokardka..

jak pomóc koleżance?

Polecane posty

od jakiegoś czasu próbuję pomóc swojej koleżance, ale nie daję już rady. wiem, że jestem jedyna osoba, ktorej sie zwierza. ona nie ma praktycznie jakis bardzo poważnych problemów, mimo to uważa że spotkały ją największe nieszczęscia świata.. jak jej pomóc i przetłumaczyc, żeby w koncu wzięła się za siebie?! do psychologa nie pojdzie, a wszelkie proby wytłumaczenia jej, ze jej problemy da się pokonać, nie skutkują.. a nie chcę jej też zostawiać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup jej mocny i długi sznurek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóc ale z czym
jakie ona ma te problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara i brzydka...
"przetłumaczyc, żeby w koncu wzięła się za siebie" - to nie dziala, nie da sie tego wytlumaczyc. Tylko psycholog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co jej jest w koncu
to juz ponarzekac sobie nie mozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można sobie ponarzekać. każdy człowiek narzeka. ale jak ktoś nie widzi sensu w swoim życiu i uważa się za najbardziej beznadziejnego człowieka pod słoncem to chyba lekka przesada. ona jest na 2 roku studiow, od miesiąca nie chodzi na zajęcia bo stwierdzila ze ona nie potrzebuje studiow. nie potrzebuje nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co jej jest w koncu
ja sensu w moim zyciu tez nie widze... Ale zaprzestanie studiow to juz jakis konkret. Moze jej nie podpasowaly. Niech skonkretyzuje problem zwiazany ze studiami i wtedy zdecyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to były jej wymarzone studia - ona ogolnie ze wszystkiego rezygnuje - studia to tylko przykład..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co jej jest w koncu
ja tez sobie wymarzylam cos innego, a potem mi sie zmienilo :D Wiec moze rzeczywistosc ja rozczarowala. Moze odnalazlaby sie na zupelnie innych studiach. Moze zle marzyla :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×