Czym jest prawdziwa miłość?

Mam jedną wielką, niespełnioną miłość za sobą. Dlaczego tak musi być, że każda następna już nigdy nie będzie taka sama? Zaangażowałam się całkowicie, nie miałam żadnych wątpliwości co do tego, że takie uczucie może trwać wiecznie - z perspektywy czasu wiem, że to był błąd, bo gdybym miała oczy szerzej otwarte, może udałoby się coś uratować. Teraz jest już za późno, małżeństwo, dzieci... Nie umiem cieszyć się z tego, co mam. Wracam jednak myślami do tamtych chwil, kiedy czułam, że naprawdę żyję. Jak to zmienić? Gdzie jest problem? Czy wystarczy otworzyć zatrzaśniętą klapkę w sercu? Jak to zrobić?

Serce niestety nie ma klapki i nie da się na zawołanie zatrzasnąć, lub otworzyć. Nie na darmo mówi się, że "miłość jest ślepa".

Z rozumem można sobie poradzić, z sercem jest ciężej.

Szukałam odpowiedzi na podobne pytanie. Dziś w medytacji znalazłam odpowiedź. Zrozumiałam ... myślę, że każdy powinien sam szukać w sobie odpowiedzi na to pytanie, a odpowiedź wbrew pozorom jest bardzo prosta, jak wszystko na świecie.

Zrozumiałam, dlaczego prawdziwa miłość nie przechodzi.

No, dlaczego? :)

Odpowiedź zahacza o ezoterykę i przynajmniej dwie religie :)

Przynajmniej dwie religie skrajnie od siebie różne, a jednak znalazłam w nich wspólny mianownik i to właśnie ta odpowiedź.

Bez ezoteryki też nie znalazłabym odpowiedzi. Doznałam olśnienia. Sama sobie kiedyś odpowiesz na to pytanie, albo odpowiedź sama przyjdzie.