Głupie teksty wrednych kolezanek

moze czyms was zdenerwowala kolezanka, czy nawet przyjaciolka jakims tekstem czy zachowaniem???? wpisujcie moze mi tez cos sie przypomni...

chyba przytyłaś albo chyba włosy ci się rozdwajają a sama ma kur wa mopa na głowie

nie mam wrednych koleżanek :) zawsze mówią mi prawdę, a ja im też :) jak mi powiedzą że mam rozdwojone końcówki to wiem,że powinnam iść do fryzjera :) albo że źle wyglądam w jakimś ubraniu ;) Ja moim koleżankom też mówię co mi nie pasuje i jest git ;)

1. przyjaciółka do mnie "ostatnio poznałam nową dziewczynę twojego ex'a (były narzeczony, rozstaliśmy się 4 miesiące temu). świetna dziewczyna! ładna i otwarta!" 2. twoje staniki przypominały namioty... 3. ona - "jesteś chora?" ja- "nie, nie malowalam sie po prostu." 4. ja: "... ale mimo wszystko cieszę się, że mam proporcjonalną sylwetkę!" ona: "No, masz szerokie biodra" 5. "zostaw go, on cię na pewno zdradza!" 6. "wyglądasz 5 kg więcej!" 7. chyba przytyłaś po buzi. 8. Ale ten twój nowy "kolega" jest nietwarzowy... nie ma -prezencji! 9. ładne buty, widzę, ze niewygodne. (a wygodne własnie były!) 10. zęby ci zżółkły.

że mam żółte zęby, że śmierdzę (nie podobał się jej niby zapach moich perfum a potem poleciała kupic takie same), a to wszystko przy obcych ludziach, to było jeszcze w liceum. Druga powiedziała przy facecie z którym się spotykałam "No rzeczywiście, widać ci te odrosty".

Kumpela widząc pryszcza na mojej brodzie przy 15 osobach "jezu, co ci sie stało?!"

:o a ja mam ładną dziewczynę

Twoje teksty do facetów sa o wiele lepsze od moich :D

przyjaciółeczke która też miewa milusie gadki - widząc pierścionek który kupił mi mój facet tak poprsotu bez okazji powiedziała : " no ciekawe kiedy mu sie znudzi" - nie wiem po co te złośliwosci bo jej facet nigdy nie kupił jej nawet żadnego normalnego upominku tylko zawsze czekoladki. - widząc bukiet na urodziny w którym było 20 róż: "no jedna wyciągnij i wyrzuć bo nie daje sie parzyście, to przynosi pecha" - oczywiscie mimo ze to były 20 urodziny a nie 19 ;/ - co przyjdzie to wchodzi do łazienki oglada kosmetyki co ja sobie znowu kupiłam... i oczywiscie ; no ty taka blada jestes dla mnie ten podkład powinien byc ciemniejszy..." - tylko ze ona jest blondynką a ja brunetka ze śniada karnacja. masa była tego, głownie chodzi o porównanie mojego zwiazku i jej, że jak to ona ma lepiej przechwałki. ale jej facet od 4 lat poakzał sie towarzysko dwa razy, a tak to nigdzie nie wychodzi :D

Ooo xD Troszkę tego jest... -"Bez gustu." Kiedy na urodziny chłopak dał mi śliczny zestaw biżuterii... srebrny wisiorek z serduszkiem, a do tego kolczyki z takim samym serduszkiem. Uważam, że są świetne. I własciwie dobrze, że takie młodzieżowe, ukończyłam w tamten dzień 16 lat, było to jakieś pół roku temu. - Kiedy kupiłam swojemu ukochanemu koszulę z La Crossa, ona do mnie "O jaa, pewnie dużo wydałaś, a jego mina pewnie zdziwienie jak spojrzał na metkę?" Myślała, że dla mnie liczy sie czy kupiłam ją w La Crossie czy w Croppie ? Czy myślała, ze bedzie mi szkoda kasy? Podobała mi się koszula, więc ją kupiłam. Z resztą bosko w niej wygląda. - "Cera Ci się poprawiła" a ja.. nie używam pudru, to się poprawić musiała.