Porno szkodzi związkom?

Jak sądzicie, czy oglądanie filmów porno w internecie może zaszkodzić mojemu związkowi? Jestem z dziewczyną już od 5 lat, jesteśmy zaręczeni i układa nam się w miarę dobrze. Kochamy się rzadko ponieważ mieszkamy osobno dosyć daleko od siebie w tym samym mieście i nie mamy za bardzo przestrzeni dla siebie. Kiedy już się kochamy jest generalnie fajnie. Zastanawiam się czy takie pornoski nie są jednak czasem szkodliwe, muszę przyznać że czasem trochę mnie wciągają. Nie przepadam za jakimiś wulgarnymi, chamskimi. Nie lubię też filmów z profesjonalnymi aktorami czy aktorkami. Lubię takie amatorskie filmiki które można znaleźć np. na pornhub albo na leakedporn, ot zwykłe pary, które nagrywają swój seks i publikują to później w necie. Myślicie, że to jest ok czy też może się źle skończyć? Znacie jakieś historie o związkach rozpadających się przez pornografie?

Aha właśnie czy myślicie że powinien powiedzieć mojej dziewczynie o tym że oglądam te filmiki?

Moim zdaniem powineś jej o tym powiedzieć... Trzeba być szczerym ze sobą, poza tym porno jest do bani!

Mój chlopak powiedzial mi, ze oglada rzadko. Nie lubi, ale go do tego zmuszam. Tak nie jest. Ja np. nie chce by je ogladal, czuje sie tak jakby te dziewczyny mialy lepsze cialo i wlasnie je mial w glowie, patrzac na mnie. Najgorsze, ze to przeze mnie je oglada, bo niby go zmuszam. ;) To jest chore. DLA dziewczyny to nie jest miłe. !!

mowi, ze tylko ja mu w glowie. Wiec źle nie jest ;) Z resztą jaa.... nie lubie jak je ogląda. Czuje sie jakby wzrokiem zdradzał.

Mala mania: Ale czemu mówi, że ty go zmuszasz? to jakiś dziwaczne, o co mu chodzi? Poza tym zgadzam się, że to jest jednak rodzaj zdrady

Mania: ja wcale nie uważam żeby te dziewczyny miały lepsze ciało niż moja dziewczyna. Nie wydaje mi się, żebym ją zdradzał wzrokiem bo ja przecież tylko patrze jak robią to inni, więc gdzie tu jest zdrada? Może chodzi ci o to, że ma się ochotę na inne dziewczyny wtedy?

Porno szkodzi ale jak piszesz jest to lekkie , tam sa pary wiec moze to byc inpirujace. Nie mow dziewczynie wszystkiego , nie mozesz byc przezroczysty, zostaw cos dla siebie, pamietaj. Wtedy bedziesz ciekawszy dla Niej.To samo dotyczy dziewczyn, nie powinny byc przezroczyste, niech nie mowia wszystkiego

A myślisz, źe jak powiem to będzie miała o mnie złe zdanie? Pomyśli że jestem obleśny?

skoro przyszlo Ci do glowy to, ze moze to szkodzic Twojemu zwiazkowi to przestan to ogladac dziewczynie wtedy nie bedziesz musial nic mowic i wyrzutow sumienia nie bedziesz mial skoro zastanawiamy sie czy jest cos zlego w czyms co robimy to chyba cos w tym jest, rob to co jest zgodne z Twoim sumieniem

ja jestem zla jak moj maz oglada ale nic nie mowie (chociaz kiedys byly o to klotnie, teraz milcze bo zdarza sie bardzo rzadko) wiekszosci kobiet jest przykro z tego powodu bo skoro jestes ze swoja dziewczyna to czemu masz ogladac inne dziewczyny nago? jej widok powinien Ci wystarczyc

No może masz racje, sam nie wiem, no trochę mam wyrzuty sumienia, ale z drugiej strony myślałem że może można by obejrzeć coś razem i może wtedy to nie będzie dla niej jakieś zagrożenie skoro będziemy oglądać to razem w ciepłej i czułej atmosferze? Może wtedy jej nie będzie przykro? A oglądam no bo w sytuacji kiedy robimy to tak rzadko... A częściej się nie da, bo mieszkamy osobno i jak już mówiłem nie mamy za bardzo gdzie.

_____________ ___________ ________ _____ ____ ___ __ __ __ _ __ __ __(( _ _;; _; ; """_ _ __ __ __ _

No to jak szkodzi czy nie?

a ja sobie lubie czasem pooglądać porno, chociaż jestem kobietą. Mój były mi się przyznał, że to robi, z ciekawości obejrzałam i mi sie spodobało. Ale nie oglądaliśmy nigdy razem.

Moim zdaniem jeśli nie jets to zbyt częste i nie staje się ciekawsze i ważniejsze od seksu ze swoim partnerem, to dlaczego nie?

ale ty gostek jesteś śmieszny. jesteś 5 lat ze swoją i nagle odkryłeś to, że pornole na necie oglądasz i się pytasz czy powiedzieć swojej kobiecie? to gdzie ty byłeś przez te 5 lat? i co ty za głupie pytania zadajesz? oglądaj sobie, jak ci się to podoba. większość facetów ogląda.