Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdradzona1980

Pomocy!!! Dlaczego?

Polecane posty

Gość zdradzona1980

Może życie runeło w gruzach... jestem troszke lat po slubie... było róznie.... po porodzie miałam depresje, odsunełam się od męża... w końcu i on tego nie wytrzymał...olał wszystko... postanowiłam się podnieść, walczyć o nasze małżeństwo... rozmawialiśmy, ustalaliśmy... gdzieś serce podpowiadało mi że maż mnie zdradza... zaczełam go sprawdzać.... słyszalam od niego jaką jestem zlą osobą, jak moge go podjrzewać kiedy on robi wszystko dla mnie i dla synka... wkręcił mnie niesamowite poczucie wyrzutów sumienia... doprowadził do tego że walczyłam o niego, upokarzałam się, tłumiłam w sobie zazdrośc a on cały czas udawał pokrzywdzonego i w tym czasie kiedy ja o Nas walczyłam, płkałam, przepraszałam za wszystko on mnie zdradzał z byłą dziewczyną... zdradził mnie i zniszczyła moją wartość - moja pewność siebie... byłam zdradzana i jednocześnie wkręcania w manewr zazdrosnej bezpodtswnie żony która zniszczy to co nas łączy... Jestem osoba dla której zdrada jest niewybaczalna... nigdy nie spodziewałam się że mnie to spotka... a teraz mąż chce ratować małżeństwo ... kocha nasze dziecko, twierdzi również że kocha mnie... a Ja...? Chce walczyć... ale czy dam rad to wszystko przetrwać? Wybaczyć coś niewybaczalnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też przechodziłam przez to piekło w zeszłym roku.Wiem ,co to znaczy i szczerze Ci współczuję.Ja swojemu mężowi wybaczyłam zdradę.Dałam mu szansę . Przez 7 mscy było dobrze dobrze między nami ,chociaż nigdy nie zapomniałam.Myślałam,że zrozumiał jaką krzywdę mi zrobił.Myliłam się ,bo po 7 miesiącach oznajmił,że nigdy z nią nie zerwał i nadal się spotykają.Bolało, jeszcze bardziej jak za pierwszym razem.No ,ale cóż nie wszyscy są takimi dupkami.Moge Ci tylko powiedzieć,że jeżeli będziesz chciała mu wybaczyć i mimo wszystko zostać z nim,to wiedz jedno-o tym nigdy nie zapomnisz i będziesz zawsze do tego wracać.Ja już się przekonałam o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona1980
Dziękuję za Twoje zdanie. Tego się boje - boje się tego co U Ciebie stało się kolejnym, koszmarem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona81
ja przerabiałam to rok po slubie, 2 lata temu, dzieci nie było... pozwoliłam mu wrócić do siebie... dałam jedną jedyną szanse... było baaaardzo ciężko, przez rok z nim nie współżyłam... przez rok! po prostu nie mogłam się przemóc...a "drugie początki" były baardzo trudne... walczył i wywalczył... jak na razie zzachowuje się wzorowo... facetowi MUSI zależeć na związku, MUSI do niego dotrzeć CO MOŻE STRACIĆ, mam nadzieję, że do mojego dotarło. Dałam mu JEDYNĄ szansę, wiem że gdyby to zrobił jeszcze raz- odchodzę bez względu na wszystko /bo teraz jest świadomy ile wycierpiałam ja, on itd. już wie z czym to się wiąże.../

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
Nie roxzumiem cie w sytacji w ktorej bylas chora potrzebowala wsparcia meza jego milosci ciepla on olal wasze malzenstwo Potem ty sama doszlas do siebie bez jego pomocy chcialas przywrocic stan z przed choroby a on cie zdradzal i toba manipulowal klamal wkrecal w poczucie winy Naprawde jestes az tak naiwna myslisz ze on sie zmieni ze to wartosciowy czlowiek?? JEsli ktos tak postepuje niestety jest gnojem zero wartosci !!!!! Jak mozna zostawic chora kobiete spisac z tego powodu zwiazke na straty i jak mozna w takiej sytacji lamac przysiege oszukiwac manipulowac spotykac sie z obca baba dotykac jej i nie tylko ??? Ty myslisz ze on cie kocha?? Nikt kto kocha swiadomie nie sprawia bolu nikt kto kocha nie zostawia w chorobie !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
Saper i ZDRADZAJACY ........ MYLI SIE TYLKO RAZ Nie ma wybaczenia dla zdrady. Czego wy potem oczekujecie po wybaczeniu ze co taki facet bedzie mial dla was szacuek?? zawsze na poczatku po zdardzie oni sie staraja bo malo ktoremu chce sie zmieniac wszyskto w zyciu ..... oni wlacza nie o was ale wlasna wygode ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona81
do 12345654321 skąd wiesz? i moim zdaniem nie można wszystkich mierzyć jedną miarą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona81
do Editha: a czy byłaś kiedyś zdradzona? też tak mówiłam... życie okazuje się być całkiem inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
Musi wiedziec co stracil .... buhehe ........ on w chwili zdrady mial wiedziec co traci ........ robicie z mezow gowniarzy a nie odpowiedzialnych dojrzalych ludzi ....... co to dzieci sa ze nie wiedza jakie sa konsekwencje ich niecnych czynow??? Oni zdradzaja bo przypuszczaja ze zostanie im wybaczone przeziez zona tak kocha nie moze zyc bezemnie bedzie ciezko pomarudzi ale wybaczy .......... i sie nie myla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
Ja bylam kobieta z ktora zdradzano i bylam zdradzona wszyskto widzialam wiele razy od podszewki wiem jak to dziala znam innych facetow z ktoymi nie bylam i oni tez zdradzali ........ Mam meza ktory byl zdradzony .... Same musicie nabrac doswiadczenia ........ mase dosiwdczenia zobaczyc jakei sa chematy ..... szkoda ze nie chcecie uczyc sie na cudzych bledach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona81
do zdradzona1980: nie słuchaj tego typu komentarzy: jak mozna?! najwidoczniej można... sama musisz rozważyć wszelkie za i przeciw... odejść jest chyba najłatwiej /choć wiem, że też bardzo trudno/ ale zmierzyć się z całą sytuacją, przeżyć pierwsze chwile po zdradzie...BAAAARDZO trudno..ale uwierz, że z czasem jest lepiej, ciężko- są ciężkie chwile, ale coraz rzadziej i coraz krótsze... sama musisz ocenić w jakim stopniu facet żałuje, chce się poprawić, chce ratować małżeństwo nie tylko dla dziecka ale i dla was... odejść zawsze możesz... trzymam za Was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona81
to w takim razie współczuje tylko tobie 12345654321 moim zdaniem kto już poznał smak zdrady - zwłaszcza jako osoba zdardzona - nie zrobi tego komuś z kim chce spędzić resztę zycia, najwidoszniej brakuje wtedy w związku miłości...ale może się mylę... i nie patrz na wszystkich tak jak patrzysz na siebie czy swoich partnerów - ludzie są różni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
No nic waasze zycie ........ dla mnie jak jest zdrada zbrukanie zwiazku zaprzeczenie milosc przez ten akt i zniszczenie zaufania okazanie braku szacunku zostaja zniszczone wszystkie fundamenty zwiakzu ......... nie ma fundamentow nie ma zwiazku i nie ma w takiejs ytacji milosci z drugiej strony Ale kobiety to cierietnice uzaleznione od facetow ....... wybaczacie bo ci faceci sa wam potrzebni emocjonalnie bo nie wyobrazacie sobie zycia bez nich a prawda jest taka ze oni wyobrazili sobie bycie z inna i to zrealizowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosc wszystko wybaczy
jak by mnie zdradziła kobieta to bym wybaczył tylko nie wiem ile razy każdy popełnia błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
Zdrada niby ma byc bledem ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosc wszystko wybaczy
dobra grzechem pomyliłem sie bo grzech sprowadza cierpienie na siebie i bliskich ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona81
jeśli ktoś nigdy nie był zdradzony ani nie zdradził... nie wie z czym się to wiąże - może się domyślać, ale nigdy tego nie przezył... jesli zdradzi raz i zycie nie nauczy go niczego i zdradzi drugi raz i kolejny... jak dla mnie wtedy nie ma o czym mówić... ja chciałam odplacić mu pięknym za nadobne i...wycofałam się w ostatnim momencie, chociaż "kandydat" do zdrady nie był pierwszym lepszym napotkanym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec powiem, ze bylam zdradzona i mimo ze mamy male dziecko nie zgodzilam sie zeby zostal i wygonilam go d okochanicy, nota bene 12 lat starszej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalimaczki
Każdy zdrowy facet ma kilka kobiet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
Jasne najlepsze rozwiaznaie zdadzil mnie to ja zdadze jego nie dosc z eon nie uszanowal zwiakzu to ja tez to zrobie i bedziemy jak hipoktyci udawac ze wurownalismy rachunki ja sie poczuje lepiej on ooczuje ten bol co ja buhehe Jakie bzdury wy piszecie jaki blad jaki grzech?? I niestey ale jak kobieta wybaczy raz zdrade to i wybaczy nastepny raz bo dlaczego niby nie przeciez za 1 razem zaakceptowala to co jej maz zrobil ............ tak po 3-4 razie niektore dopiero wymiekaja i podejmuja wreszczie odpowiednia decyzje .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona81
piszcie co chcecie każdy ma prawo mieć własne zdanie ja swoie mam powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
zostałam zdradzona, nie wybaczyla, teraz wiem ze to była najmądrzejsza decyzja w moim zyciu. Ale moja sytuacja była zupełnie inna. 2 lata związku i nie byliśmy nawet narzeczeństwem. Co nie znaczy że nie bolało, bo bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona1980
Dziękuje wszystkim za wykazanie każdej opini. Należałam do osób dla których zdrada była czymś niewybaczalnym, czymś co skreśla całe małżęństwo... mąż o tym wiedział... a teraz czuje... nie wiem... łzy ciurkiem sie leją...a mi zatrzymałam się świat... szok, obrzydzenie... najlepsze jest to że znałam tą dziewczyne... pracowałam kiedyś z nią... ona jest w trakcie rozwodu i równiez ma dziecko... Dodam że mąż usiłował mi pomóc ale nie udało się mu do mnie dotrzeć... moja deperesja nie trwała 1m-c ale ok roku... oczywiście nie usprawiedliwiam... żałuje że nie miał tyle siły by mi pomóc... Musze dodać że osoba która nie była zdradzona nie wie co czuje "ofiara"... tego się opisać nie da i rzeczywiśćie najłatwiej byłoby odejść... wiem że są ludzie którzy by mi pomogli!Wiem że sobie bym poradziła.... ale w tym całym bagnie jest taka mała iskierka że może być między nami dobrze, że być może znowu pokochamy się na nowo? Dodam iż należ do osóbktóre nie dają trzecich i czwartych szasns.... Jak tylko sobie pomyśle a aktach robi mi się niedobrze, żygać mi się chce... nigdy w życiu nie byłam tak bezradna...... tak bardzom chce wierzyć że jeszcze możemy być szczęsliwa rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh................
Należałam do osób dla których zdrada była czymś niewybaczalnym, czymś co skreśla całe małżęństwo... mąż o tym wiedział Sama masz odpowiedz co dalej ... maz wiedzial a zorbil ci krzywde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh................
Wiedzial ze to przekresla malzenstwo i zorbil to czyli swiaodomie z wlasnej checi to malzenstwo przekreslil zygac ci sie chce ale chcesz wierzyc ze bedzie dobrze Dlaczego kobiety robia z siebie takie pomietla i meczennice??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona1980
włanię o to chodzi iż obecnie jestem na etapie walki dwóch rozwiązań... gdyby było to takie proste... niestety nie jest... cholernie cięzko.... poprostu wszytko runeło.... ale jest ten cholerna iskierka nadzieii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh................
Ale po co ci ta iskierka po co ci to wszystko?? Po co ci zycie z takim zerem z kims kto wiedzial ze robi ci krzywde ze to bedzie dla ciebie najwiekszy cios?? Naprawde az tak jestes od niego uzalezniona az tak sie nie szaujesz nie cenisz uwazasz ze nie masz wlasnej wartosci i musisz byc z akim dziadem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh................
Naprawde chcesz byc z czlowiekiem ktory nie chcial byc z toba ktory wolal inna kobiete ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh................
Uwazam ze nie chcesz dopuscic do siebie prawdy o swoim mezu .... idealizujesz go przez pryzmat szczesliwe przeszlosci ale wlasnie to byla przeszlosc tego juz nie ma .... on zdadzil i zaprzeczyl przeszlosci pokazal ze sie ta przeszlosc dla niego nie liczyla wolal inna kobiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×