złę diagnozy,szpitalna znieczulica

czy postawiono Wam lub Waszym dzieciom błędną diagnozę bez zastanowienia ? urodziłam córkę przez cesarskie cięcie,podczas wyciągania prawdopodobnie uderzyli ją w policzek,do czego się nie przyznali,za to kilka godzin po porodzie przyszła pediatra i powiedziała,że ten siniak to prawdopodobnie naczyniak ! całą noc wtedy nie spałam. urodziłam dziecko i zamiast się z tego cieszyć myślałam,że jst poważnie chora. na drugi dzień wzięli ją do badania i jak gdyby nigdy nic powiedzieli : ,,wie pani , to nic takiego,musiała zostać ,,muśnięta;; (!!!) przy porodzie ! ani przepraszamy ani nic. jeszcze zanim to się wyjaśniło jak płakałam położne do mnie : ,, no i czemu pani tak płacze ? gorsze tragedie się zdarzają'' brak mi słów. dzięki Bogu nic Jej nie jest...

błahych...załoba jest!!!!

zdarza sie, na szczescie to tylko siniak wiec ciesz sie z tego

lekarze są od leczenia a nie przepraszania. jak chcesz pocieszenia to idź do psychologa, ich jest cała masa bezrobotnych. ucieszą się ze wszystkiego

DO :kobieto...nie o takich rzeczac błahych...załoba jest!!!! Weź nie przesadzaj.Przecież nie pytam o programy rozrywkowe i seriale komediowe. To już przez cały tydzień innego tematu ma nie być? skoro tak chcesz obchodzic załobę to nie siedź na necie tylko do kościoła idź

widzę ,że dużo imbecyli pzresiaduje na tej kafeterii. jakiego pocieszenia ja chcę? pogięło cię? pytanie było sformułowane inaczej. naucz się interpretować co czytasz.

wiesz co przesadzasz, to nawet nie była błedna diagnoza , ciezko było tak od razu zauwazyc czy to siniak czy naczyniak, poza ty naczyniak to nie tragedia, sam zanika, moja córka miałą 2 na buzce wiec nie przesadzaj

Przeciez nie zabili Ci dziecka, nie uszkodzili, wiec w czym problem ? To normalne ze przy porodzie lekarze nie beda obchodzic sie z dzieckiem jak z piorkiem ;/ Dziecko jest delikatne i nawet lekkie scisniecie raczki moze spowodowac siniaka ;/ a z reszta przekonasz sie gdy mala/y podrosnie. bedzie miala miliard siniakow i guzow :P Co do diagnoz lekarskich. Jestem zdania ze w dzisiejszyc czasach idac do lekarza nalezy poczytac wczesniej o naszych objawach w internecie lub w jakiejs literaturze medycznej i przygotowac sobie samemu wstepna diagnoze. Czesto chodze do lekarzy i mam niestety zle zdanie co do poziomu ich wiedzy ;/ Gdybym sama nie zasugerowala lekarzowi, ze mam cos z tarczyca, dzis prawdopodobnie mialbym ja usunieta ;/

idac do lekarza nalezy poczytac wczesniej o naszych objawach w internecie lub w jakiejs literaturze medycznej i przygotowac sobie samemu wstepna diagnoze. Czesto chodze do lekarzy i mam niestety zle zdanie co do poziomu ich wiedzy ;/ dokladnie, teraz lepiej samemu postawic sobie diagnoze, zrobic prywatnie badania i isc po gotowe recepty :o

normalka... mi lekarz wykręcił obojczyk kiedy wychodziłem z brzuszka i żyje

ze nic innego ci jeszcze nei uszkodzil...bo czytajac twoje wypowiedzi mozna miec pewne watpliwosci:P

"idac do lekarza nalezy poczytac wczesniej o naszych objawach w internecie lub w jakiejs literaturze medycznej i przygotowac sobie samemu wstepna diagnoze. Czesto chodze do lekarzy i mam niestety zle zdanie co do poziomu ich wiedzy ;/" Co za żenada

Dla Ciebie zenada dla mnie nie. Jestem osoba czesto chorujaca. w moim zyciu lekarze wielokrotnie stawiali bledne diagnozy!!! wiec dlatego wyrobilam sobie takie zdanie na ich temat.

Jedno dziecko mojej znajomej urodziło się z niedowładem nózek, a lekarze tego nie zauważyli. Położyli dziecko na normalnym oddziale, przynosili matce do karmienia..... Dopiero po wypisie, w domu teściowa jej narobiła rabanu, że dziecko nie rusza nóżkami. I wiecie co? Dziś to dziecko ma 8 lat, porusza sie na wózku, ma sprawne rąćzki, a nogi bezwładne......

nie uważam ,żebym przesadzała, najpierw lekarze powinni się upewnić a nie straszyć matkę.