Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezbyt szczęśliwa żona

Problemy w związkach z dużo młodszym mężczyzną.

Polecane posty

Gość niezbyt szczęśliwa żona

Pytanie do kobiet mających dużo młodszych partnerów - mężów lub konkubentów - zawsze czytam że takie związki to sielanka, tymczasem ja jestem nieszczęśliwa. Mój 12 lat młodszy mąż pije za dużo alkoholu, miewa raz na kilka miesięcy ciągi alkoholowe po 2-3 dni w czasie których przepija pieniądze, głupieje. Staje sie wtedy agresywny, jak jestem cicho jest OK ale jak zaczynam robic wymówki to jest awantura. Potem przeprasza, obiecuje że nie będzie pił, udało mu sie raz nawet 4 miesiące nic nie pić nawet 1 piwa, po czym popadł w 4 dniowy ciąg. Do tego jest bardzo zazdrosny. Nie może dogadać się też z moim dorosłym synem, ciągle musze wysłuchiwac jaki to leń, nierób i debil. Mam tego tak dość że rok po ślubie myslę o rozstaniu. Ale... no właśnie jak jest dobrze to jest fajnym facetem, kocha mnie, dba o mnie jest dowcipny, wesoły i super sie rozumiemy. Jest moim przyjacielem i bliską mi osobą - wtedy jestem szczęśliwa. Ile mozna zyć w takiej huśtawce. Jak jest u was? Może sa tu kobiety mające młodszych mężów i kłopoty małżeńskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh................
Wiek nie ma nic do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp.......
No własnie, gdyby to był równolatek tez byś miała takie problemy. problem alkoholowy to główna przyczyna rozwodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezbyt szczęśliwa żona
Wiem że wiek nie ma nic do rzeczy ale wkurzaja mnie czasami takie posty żę związki z młodszymi mężczyznami sa usłane różami. Kobiety kłamią, żeby na siłę cos udowodnić, a przecież i młodszy i starszy facet może być alkoholikiem, może zdradzać awanturować się, nie tylko starsi sa tacy. wiem że mało jest takich stałych związków, ale chciałabym poznać szczere opinie jak jest u innych. czy sa naprawdę szczęśliwi? bo ja tylko bywam szczęśliwa a bywam tez bardzo nieszczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj zwiazekkk
gdzie on jest mlodszy i to 14 lat :-p jest naprawde uslany rozami :-) trafilam na mezczyzne nie dosc, ze zabojczo przystojnego, to w dodatku tak dobrego i kochanego, troskliwego i przeslodkego, ze boje sie, ze zabierze mi go kiedys jakas :-0 jego wszyscy lubia, bo jest bardzo ujmujacy... no wlasnie, to ze twoj partner pije nie ma z wiekiem nic wspolnego. to alkohol jest prawdziwym problemem :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak......
ja też uważam że nie wiek tutaj jest problemem a alkohol myślę że nie ma reguły na udany związek można być szczęśliwym z kimś o wiele młodszym jak i z o wiele starszym ....kwestia dobrania się ...wzajemnego szacunku ...miłości itd.... uważam że powinnaś bardzo poważnie porozmawiać ze swoim mężem i być może nawet postawić mu ultimatum że albo leczenie albo rozwód ...bo to że mąż potrafi nie pić 4 miesiące nie ma znaczenia jak później walczy przez prawie tydzień a to już jest uzależnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodszy na kochanka
się nadaje - nigdy na męża. A i na kochanka nie zawsze bo lubią robić jazdy jak rycerze na białych koniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodszy na kochanka
ja też nie rozumiałam dopóki się nie pojawił. omal nie rozwalił mi małżenstwa bo zachowywał się jak pajac. Na szczęście znalazł już sobie młodszą i się odkochał dzięki Bogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dooooooo
prawiczka: 1/ slina by ci pociekla z podniecenia, gdybys mnie zobaczyl :-p :-p kumple mojego chlopaka zazdroszcza mu, a mnie uwielbiaja :-p :-p 2/ kompleksy by cie zdewastowaly, chlopczyku, gdybys zobaczyl mojego 23-letniego partnera :-p :-p zapewniam. nie bylbys pierwszym, ktoremu kopara opada 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cozzzz
prawiczek nie powinien sie nawet wypowiadac, teoretyk-gawedziarz, bo i tak go zadna nie chce, ani mlodsza, ani rowiesniczka, starsza tym barziej :-0 :-0 :-p :-p i tak juz bedzie mial do konca zycia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczkowi nie tylko
kopara opada,jemu juz chyba wszystko opada- stad nick

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna tuż tuż !
Autorko myślę że łatwiej byłoby ci odejść od równolatka lub starszego a młodszego trudniej rzucic bo wiadomo młode ciacho u boku dodaje skrzydeł. Jesli jeszcze sie kochacie to postaw mu ultimatum albo przestaje pić albo sie rozstajecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezbyt szczęśliwa żona
Nie jestem na etapie rozstania się, chcę żeby wszystko wróciło do normalności. Te momenty kiedy on pije są rzadko a większośc czasu jest w porządku dlatego tak trudno odejść, gdyby to był typowy drań, alkoholik to sprawa byłaby prostrza, zresztą nie wyszłabym za kogos takiego a tak to zapomina się o tym co było złe i zyje sie dalej. Teraz jestem rozgoryczona bo ten ciąg był kilka dni temu i jest to świeże, nie mam zaufania, boje sie że znowu zacznie, potrzeba czasu aby na nowo zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khnjk
do mlodszy na kochanka: to ze ty masz beznadziejne doswiadzenia z mlodszym, ktory sobie pogrywal i chcial cie wykorzystacnie znaczy,ze mozesz generalizowac. ja zawsze mialam mlodszych chlopakow i byly to najbardziej udane zwiazki. kiedy cos probowalam ze starszym, bo chcialam byc rozsadna /bo niby co powie spoleczenstwo :-0/ to okazywalo sie to kompletna klapa. naprawde porazka: klamstwa, zdrady, chlanie, falszywosc. a zawsze nalezalam do tych fajnych, ladnych panien. dzis moj narzeczony jest 13 lat mlodszy i tamci starsi lub rowiesnicy do piet mu nie dorastaja. pod kazdym wzgledem. jest to obiektywnie facet duuuuuzo przystojniejszy od poprzednich i ma naprawde glowe na karku!! jestem naprawde szczesliwa :-) :-) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodszy na kochanka
naprawdę się cieszę że je mam(zmarszczki) i że nie muszę się męczyć z moim przystojniakiem.za stara jestem na takie jazdy- fajny był ale za dużo chciał...jest mi lepiej bez niego. 23 latek jeszcze jest zbyt rozchwiany emocjonalnie- nie chciałoby mi się z nim życ a on nie chciał być tylko kochankiem. swoją drogą, czy to nie głupie...? ja musiałam go odwodzić od wpólnego życia. Takie ciacho, mógł mieć każdą a nie widział 20 lat różnicy...i to 3 lata. No ale na szczęście kogoś ponoć już ma. Pewnie że mi przykro ale bycie z nim było ciągłym ograniczaniem mnie. A na to żadna KOBIETA nie pozwoli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfffffff
prawiczek: ty chyba o swojej mamie mowisz :-D :-D :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezbyt szczęśliwa żona
Wiosno może i masz troche racji. Nie łatwo odejść jak ktoś się nam podoba fizycznie, pociąga i w dodatku jest naszym przyjacielem, na którego mozna liczyć. Dlaczego 1 człowiek potrafi sie tak zmienić, z aniołka w wulgarnego agresora? Potem przeprasza. Cały czas też twierdzi że ja jestem przewrażliwiona, że on nic złego nie robi a ja wyolbrzymiam wszystko z powodu moich nerwów. On sie uważa za bardzo dobrego kochającego męża i jest szczęśliwy - tylko ja nie zawsze jestem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracujaca z alkoholikami
problem jest w tym, ze on tak naprawde nie jest zazdrosny o Ciebie, tylko o to, kto bedzie z nim, kiedy ciebie zabraknie. mam lata doswiadczen z alkoholikami, jestem terapeutka. alkoholicy lecza sie w poradniach AA ale tez trafiaja na terapie do mnie. wysluchalam wielu akoholikow, pomoglam niewielu bo to od nich zalezy, czy zrozumieja swoj problem. alkoholizm jest powazna choroba, i nie wychodzi z iej nikt. oni maja stany emisji, ktore trwaja, w zaleznosci od pacjenta kilka dni do kilku miesiecy. ci, ktorzy zdecydowali sie sami na walke z alkoholem, sa "uspionymi" alkoholikami, co oznacza, ze moga wrocic do picia, przy sprzyjajacych okolicznosciach, tzn. na przyklad przy kolejnej imprezie, na ktorej bedzie alkohol. sama nie jestes w stanie z tym jego problemem nic zrobic. zwiazek z alkoholikiem, jest ciezki bo tak naprawde, alkoholika ciagnie w strone alkoholu. hustawka nastrojow u alkoholika jest roznorodna, od euforii z powodu nie picia, do szalenstwa bicia, poniewierania.. nie wiem jak dlugo jestes mezatka ale na pewno o tym wiesz. namow meza na leczenie, mozna w ten sposob chociaz na jakis czas powstrzymac go od picia ale to on sam powinien wyrazic na to zgode, kiedy dotrze do niego, ze naprawde tego chce. alkoholicy sa bardzo wrazliwymi ludzmi, jednak najczesciej ta wrazliwosc jest skierowana na siebie. jesli nic z tym nie zrobi on sam, prawdopodobnie to malzenstwo rozpadnie sie. mysle, tez, ze juz jestes uzalezniona od jego picia i probujesz bronic go piszac:"Mój 12 lat młodszy mąż pije za dużo alkoholu, miewa raz na kilka miesięcy ciągi alkoholowe po 2-3 dni w czasie których przepija pieniądze, głupieje. Staje sie wtedy agresywny, jak jestem cicho jest OK ale jak zaczynam robic wymówki to jest awantura. Potem przeprasza, obiecuje że nie będzie pił, udało mu sie raz nawet 4 miesiące nic nie pić nawet 1 piwa, po czym popadł w 4 dniowy ciąg." zadajesz sobie sluszne pytanie, ile wytrzymasz na tej hustawce jego nastroi ? odpowiem Ci: tyle ile zrozumiesz, ze alkoholik potrzebuje pomocy nie Twojej, a odpowiednich poradni i leczenia. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 40
W jakim wieku jesteście. Bo jeśli jest on jeszcze bardzo młody a już tak pije to może popaść w alkoholizm i z czasem będzie o wiele gorzej. Powinniście coś z tym zrobić jesli chcecie ratować małżeństwo. Mam 2 koleżanki które rozwiodły sie z alkoholikami. akurat ich mężowie byli w podobnym wieku, jeden troche starszy. Wiek nie ma tu nic do rzecxzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezbyt szczęśliwa żona
Pracująca z alkoholikami - on twierdzi że nie ma problemu, że ja to wyolbrzymiam, że wszyscy tak piją albo i więcej, że on sie stara dużo pracuje, rozwija się, mamy plany na przyszłość a ja robię wielki problem z tego że raz na kilka miesięcy popije. Na razie on nie pójdzie na żadną terapię, ale stara sie sam nie pić. Potrafię byc bezwzględna i mściwa, kiedys wsadziłam go do izby wytrzeźwień, bez wahania wezwałabym policję i wsadziła go gdyby mi cos zrobił i on dobrze o tym wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezbyt szczęśliwa żona
jestesmy rok po ślubie. on ma 32 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracujaca z alkoholikami
kazdy alkoholik tak mowi, to nagmninne zdanie u nich. skierowanie go do izby wytrzezwien, Twoja "Msciwosc" , niczego tu nie zalatwi. problem sam nie zniknie. jak juz pisalam wczesniej, kazdy alkoholik ma przerwy w piciu ale za jakis czas do picia powraca. to silniejsze od niego i kara nic tu nie pomoze. to nie jest dziecko, ktoremu mozna zagrozic, ze jesli bedzie niegrzeczne, zloisz mu tylek. nie na tym polega pomoc alkoholikowi. robisz bledy, ktore beda sie na Tobie mscily. ukaranie go izba wytrzezwien nagromadzi w nim jedynie wieksza zlosc w stosunku do Ciebie bo kiedy alkoholik jest w takiej izbie, jest zmuszany do wytrzezwienia w sposob agresywny, czyli taki, w jaki kobiety zmuszaja swoich alkoholikow wylewajac im alkohol, chowajac go w rozne miejsca. ta sytuacja, wymuszanie posluszenstwa na alkoholiku sprawia, ze rosnie w nim agresja i przy kolejnym upojeniu alkoholem, na pewno ten alkoholik pokaze, kto tu rzadzi, wspominajac to, co go spotkalo. pisalam wczesniej, ze zadna kobieta, zyjaca z alkoholikiem, nie jest w stanie pomoc mu. alkoholik jest z kobieta poniewaz panicznie boi sie samotnosci. on nie posiada uczuc wyzszych, chociaz niektore kobiety wmawiaja sobie, ze jest inaczej. przykro mi ale to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
często jest też tak ,że alkoholik przestaje pić, pomaga mu w tym partnerka- po czym bez żadnych skrupułów odchodzi on do innej.historia zna takie przypadki- znam taki przypadek osobiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracujaca z alkoholikami
do kota - w jakim sensie mu pomaga ta "nowa" partnerka, skoro odchodzi do innej ? alkoholikowi moze pomoc on sam, tzn.jesli zdola sobie uswiadomic dotykajac dna, ze chce sie sam z tego wydostac. zadna kobieta [w znaczeniu zwiazek]nigdy nie pomogla alkoholikowi. nie ma takiej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
nie nowa....stara:-) stara na różne sposoby wyciągała z picia , jak już wyciągnęła- no dobrze - może i pomógł sobie sam trochę- to już życia na trzeźwo jej nie podarował, za to zakręciła się inna - facet się rozwiódł w trymiga , zostawił żonę i dzieci i wie Pani - co najśmieszniejsze- on też pracuje z alkoholikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
może i każdy sposób na niepicie jest dobry- ale lasowanie sobie mózgu sekciarskimi terapiami nie robi z tych alkoholików jeszcze ludzi...oni tak strasznie nie kochają cierpieć że zwalają to na innych. a może zamiast na terapię to wyrzucić ich poza nawias? jak się wyciągną to dobrze, jak nie- no cóż....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracujaca z alkoholikami
to nie jest smieszne, zatrudnia sie bylych alkoholikow jako "terapeutow" lecz jest to, przede wszystkim terapia dla nich samych. ich zadaniem jest dawac przyklad swoim zyciem, ze mozna istniec bez alkoholu. jednak ci "terapeuci" dokladnie wiedza, ze w kazdej chwili moga znow wrocic do nalogu. to, ze ponownie sie ozenil, tez niczego nie zmienia. alkoholik jest do konca zycia alkoholikiem i on o tym wie na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
KOLEŚ JEST PSYCHIATRĄ:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezbyt szczęśliwa żona
Ja nie zamierzam mu pomagać. Jesli się rozpije na dobre to na pewno z nim nie będę. Myślę o sobie, żeby mi było dobrze, żebym przestała sie stresować i przejmować tym jak nawet wypije. Najważniejszy jest mój spokój. Mój mąż ze mną na siłę też nie chce być. On musi czuc że kobiecie zależy, nie byłby ze mną gdyby wiedział że jestem z nim tylko dlatego żeby nie byc sama, albo z innych powodów nie z miłości. Ja go chyba juz nie kocham, ale ukrywam to. Kłamie że kocham i czekam czy się ten związek poprawi czy na dobre popsuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
wkręcił swoimi teoriami tyle osób ile wlazło. A wiadomości z zakresu kręcenia ludzmi tylko mu w tym pomogły.Nie pije i jest swięcie przekonany o słuszności swego postępowania- no wie Pani- żona to zła kobieta była;-)a nowa no przeciez wspaniała jest...:-) tak to jest z alkoholikami- wszyscy naokoło winni lub są siłą sprawczą- tylko nie oni sami:-) słabe charaktery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×