Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dove112

Psychopata? Jak sie uwolnić?! :(

Polecane posty

Proszę o wytrwałość w czytaniu to dla mnie bardzo ważne! Boję się co bedzie dalej :( Może to co przeczytacie będzie ostrzeżeniem dla was dziewczyny. Poznałam go rok temu w święta wielkanocne na dyskotece przez mojego kolegę. Od tego momentu nie było weekendu kiedy się nie widzieliśmy. Początkowo spotykaliśmy się tylko na imprezach. Nawet cieszyłam się, że mnie zabiera ze sobą ponieważ jestem osobą która lubi poznawać nowych ludzi i dobrą zabawę. Pewnego wieczoru troche za dużo wypiłam i zaczeliśmy się całować. Na zajutrz po imprezie przyniósł mi kwiaty. Przyjełam je lecz pózniej gdy do mnie zadzwonił przeprosiłam go za incydent na imprezie i prosto z mostu uswiadomilam mu że nigdy nic miedzy nami nie będzie. To był tylko głupi wybryk. Z wyglądu nie podobał mi się wogóle, pod względem charakteru był troche za wulgarny. Nigdy nie przepuszczałabym, że miedzy nami mogłoby być coś wiecej. Od tego momentu żyliśmy normalnie jak kolega z koleżanką. Przez calusieńki okres aż do grudnia nie było między nami nic prócz czystych względów koleżeńskich. Mimi że od razu dostał ode mnie kosza nadal się ze mną umawiał. Nawet zaczełam wierzyć w przyjaźń damsko-męską. Lecz właśnie jakoś w grudniu przy naszych spotkaniach zaczął łapać mnie za rękę, zbliżać się do mnie, kładł mi rękę na kolanie. Nie wiedziałam co mu odbiło więc się go spytałam o co chodzi. Odpowiedział mi że jestem dla niego TYLKO koleżanką ktora mu się bardzo podoba i lubi ze mną rozmawiać i spędzać czas. Po tych słowach jakiś czas rozmyślałam. W końcu kazałam mu obiecać że nigdy ale to przenigdy się we mnie nie zakocha. Zrobił to. Chcę powiedzieć że on nie żyje zgodnie z prawem. Cały czas robi przekręty, ma duzo kasy jezdzi najnowszymi autami. już wiem skąd ma te pieniądze. Opowiedział mi o wszystkim. Zaczelismy ze sobą sypiać od lutego, całować się. Myślę że to normalne ponieważ nie mialam chlopaka od ponad półroku a do niego mialam już zaufanie. Na początku było fajnie, jakieś nowe doznanie. Teraz, mimo że nie jesteśmy razem bo duzo razy rozmawialismy na ten temat on mnie kontroluje. Przyjeżdza pod moja szkole na przerwach i po lekcjach. Czyta smsy, dopytuje sie kto dzwonil i o czym rozmawiam. Krzyczy na mnie gdy coś przed nim chcę ukryć lub umawiam się z kolegą na głupi spacer. Robi wszystko żeby codziennie się ze mną spotkać. Obraża się nawet o to, że mam dużo nauki i nie mogę wyjść się z nim zobaczyć. Najgorsze jest to że jak odmawiam mu sexu to robi wszystko żebym zmieniła zdanie. Jak chce wyjsc z samochodu zamyka dzwi i siłą zaciąga mnie na tylnie siedzenia. Dotyka mnie i całuje aż ulegne. Nawet gdy krzyknę na niego to nie pomaga. Czasem czuję się zgwałcona psychicznie a nawet nie wiem czy nie fizycznie. Mam tego dość zaczynam czuć do niego odraze. Raz powiedziałam mu że to koniec że za daleko zaszło. Powiedział mi że nie da mi spokoju i że musimy się spotykać i koniec. Wydzwanial do mnie aż znowu uległam. Kiedyś nawet, niby w żartach, powiedział mi że jestem jedną z nilicznych osob ktora wie o jego lewych interesach i że już muszę się z nim spotykać bo inaczej mam przesrane. Chce to zakończyć raz na zawsze, wymknelo mi sie wszystko z pod kontroli ale się go boję! nie wiem co mam robić pomóżcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam dodać że zanim mnie poznał miał dziewczyne i zdradził ją, całując się ze mną wtedy na tej dyskotece. Dopiero po jakimś czasie się o tym dowiedziałam jak żyliśmy jak zwykli kumple. Obecnie się z nią rozstał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×