Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 20 latka z probleme alkkoholo

mam 20 lat i problem z alkoholem, jestem kobietą... co ma zrobic zeby to przerwa

Polecane posty

Gość 20 latka z probleme alkkoholo

piwo jest dla mnie ucieczka.. zaczelo sie od wypicia piwka na lepszy sen.. potem przed kompem wieczorem, bo nie mialam z kim wyjsc na maisto.. znajomi sie rozpelzli po swiecie a ja gnije i .. pije.. pije za duzo.. dzis na przyklad nie wypilam do tej pory i jestem rozdrazniona, nie wiem czy dam rade dotrwac. to jest niedobrze, prawda?... co ja mam ze soba zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loridori
ile piw pijesz dziennie i akie to są piwa ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 latka z probleme alkkoholo
czyli tu nie znajde pomocy?..... hmm, nawet w internecie jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 latka z probleme alkkoholo
teraz biore leki na pewna chorobe wiec szybko mnie zmaga i pije tylko jedno piwo. sa to piwa dobrej ajkosci, nie zadne lurki, nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość behemłucik
może iść do poradni ?? - tak tylko dziwnie myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsadsaad
Mniejsze znaczenie przy uzaleznieniu ma ilosc a wlasnie systematycznosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 latka z probleme alkkoholo
wiem wlasnie... dlatego zaczelam sie zastanawiac nad soba, co zrobic zeby to przerwac.. nawet jesli wytrzymam kilka dni zmuszajac sie to pewnie wroce znow.. juz tak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 latka z probleme alkkoholo
jak ja pojde do poradni?... mam 20 lat, studiuje i jestem moze nie z jakiegos super domu ale z porzadnej, przecietnej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 latka z probleme alkkoholo
najbardziej lubie piwa marki Tesco, są dobre i przystępne Do piwa lubię se strzelić lufkę - sąsiad kupuje wódeczkę od Ruskich po 10 zł za litr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rubi20
Szkoda, że temat wymarl i to dawno jak widzę... Chcialabym o tym porozmawiac, bo sama mam problemy z alkoholem. Mam 20 lat. Raczej nikt się nie spodziewa , że mogłabym być osobą uzależnioną, bo studiuję na wydziale prawa jednocześnie pracując to po zajęciach, to w weekendy żeby się utrzymać... A jednak mam problem... Szkoda, że ten temat wymarl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 20 lat psia mać
No cóż, można by o tym jeszcze podyskutować, bo bardzo ciekawi mnie ile jest osób w wieku ok 20 lat, które mają już problem z alkoholem. Bo ostatnio myślę o tym intensywnie, od kiedy zdarzyło się, że nawaliłam się kilka razy do kompa. Nie żebym nie miała żadnych znajomych, z nimi też chodzę na imprezy co tydzień i się nawalam prawie zawsze ale do tego doszło jeszcze piwkowanie w tygodniu jak mam luźniejszy dzień. Nikt by nie powiedział patrząc na mnie, z dobrego domu, studia i już takie problemy. Może teraz nie za bardzo jeszcze odczuwam konsekwencje mojego popijania, ale co jak kiedyś zostanę matką? Jak wychować dzieci? Nie chcę tworzyć patologicznej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patryk21
20 latka z probleme alkkoholo Dlaczego sięgasz po alkohol?? Co próbujesz odreagować??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 20 lat psia mać
nic, na studiach jest ok, kiedyś jak miałam ciężki dzień i mnie wkurzyli na uczelni, to sobie wypijałam piwko dla ukojenia. A teraz nie mam problemów, powodem jest wprawienie się w wesołość i śmianie się do siebie jak głupia pi**a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 latka z probleme alkkoholo
starzy mie namawiali na tych anonimowych alkoholików, ale wiecie - słyszałam że tam przyłazi jakiś cuchnace bezdomne bydło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 20 lat psia mać
moi by chyba umarli przedwcześnie, jakby usłyszeli o nadużywaniu alkoholu przeze mnie. Sami ciągle mają problem alkoholowy i całe życie chcieli mnie od tego uchronić ale jak widać poszłam rodzinną ścieżką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby spoko ale jednak
rozumiem Cie. też mam 20 lat. i też mam problem z alkoholem. może mniejszy niż rok temu, ale problem sam z siebie nie zniknie. rodzina wykształcona, bez nałogów. a ja? ja pije od 16 roku życia. najgorzej było jak miałam 17/18.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 20 lat psia mać
u mnie rodzice z wykształceniem wyższym a jednak był problem alkoholu w domu i chcieli mnie chronić jak mogli no ale jednak zaczerpnęłam z wzorca... Ja też zaczęłam wcześnie bo w gimnazjum, w wakacje piło się czasami, wtedy rzyganie, zataczanie się i inne jak to pijane małolaty. No i u mnie właśnie wiek licealny to była poprawa znaczna, imprezy, owszem ale bardzo rzadko zdarzało mi się upijać, raczej wszystko z umiarem i w stosownych odstępach były te moje kontakty z alkoholem. A teraz jak idę na imprezę, to najczęściej nawalę się w trzy dupy że bredzę jak potłuczona i na drugi dzień mam luki w pamięci (na szczęscie drobne, np nie pamiętam, że coś mówiłam) no i do tego doszło jeszcze czasami piwko w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapijam smutki
Kończę w tym roku 20 lat. Moja mama byla alkoholiczką. Mam dwóch starszych braci-obydwoje mają już swoje życie. Ja w wieku 16-17 lat musiałam wybrać pomiędzy matką a ojcem. Wybrałam ojca. Mieszkam z nim sama od kilku lat,z mamą mam teraz lepsze kontakty. Przy ojcu jednak czuję nienawiść,obrzydzenie. Jest dość nieznośnym człowiekiem... Nie radzę sobie z nauką. Nigdy sobie nie radzilam. Wzięłam sobie roczną przerwe po maturze,by poprawić wyniki i dostać sie na dobry kierynek. Klasę maturalną zdałam z najniższą średnią. Myślałam,że ten rok mnie odmieni. Że przerwa mi pomoże,jednak tak się nie stało. Dołuję się coraz bardziej,prawie codziennie piję wieczorem - piwo,dwa. Dzisiaj popijam wódkę z barku... Moja niestabilność emocjonalna wszechogarnia... Niewiem co ze sobą zrobić... Nie piję na wieczór tylko jeśli spędzam go z moim ukochanym... a poza tym...Czasem mam napady kompulsywnego jedzenia... Nałogowo staram się odchudzić... nie wiem... Za dużo tego,by to tu streścić... Proszę o pomoc... nie wiem,na prawde nie wiem...; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejherland
ojj tam jak się chce to się da - ja pilam browary dzień w dzień nawet po 3-4... aż w koncu postanowiłam, że dość tego - nosz kurva ile można...i powiem Ci, że nic a nic mnie nie ciągnie...teraz to tylko w weekendy max. 2-3 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antyyna
Po co tak wcześnie zaczynać pić :O Dla niektórych alkohol powinien być dozwolony od 21 r. życia. Wtedy byście nie mialy takich problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„Dołuję się coraz bardziej,prawie codziennie piję wieczorem - piwo,dwa. Dzisiaj popijam wódkę z barku... Moja niestabilność emocjonalna wszechogarnia... Niewiem co ze sobą zrobić... Nie piję na wieczór tylko jeśli spędzam go z moim ukochanym... a poza tym...Czasem mam napady kompulsywnego jedzenia... Nałogowo staram się odchudzić... nie wiem... Za dużo tego,by to tu streścić... Proszę o pomoc... nie wiem,na prawde nie wiem...; („ X Pod większością tego co napisałaś mogłabym się spokojnie podpisać. Przykre jest to, że z każdym zalanym dniem ta niestabilność emocjonalna będzie się jeszcze bardziej pogłębiać, lepiej nie będzie. W nauce Ci to nie pomoże. I tak coraz bardziej w dół. Całe życie zapijasz, a nie jakiś tam głupi smutek. Przecież nastrój na dłuższa metę Ci się od tego nie poprawi. I to picie i jedzenie kompulsywne pięknie się zazębia. Albo zażreć emocje, albo je zapić. Różnica taka, ze picie początkowo sprawia niezwykłą przyjemność i zapominasz co Cię boli. Z własnych doświadczeń z tym napadami wygrałam tak, że zmusiłam się do normalnego jedzenia. A zmarnowałam sobie tą obsesją na punkcie jedzenia ponad 5 lat... teraz zaprzyjaźniłam się z alkoholem. Jak nie słodycze to alkohol, wiem jakie to dołujące. I tak nawet kiedy czułam się nie wiem jak tragicznie, a tak czułam się non stop i organizm non stop domagał się cukru to ratunku w jedzeniu nie szukałam i czekałam. Powiem Ci odloty miałam straszne, ale to minęło. To musi kiedyś minąć i organizm zacznie normalnie funkcjonować. Piszesz o odchudzaniu, ale chyba tak naprawdę to nie o wagę tutaj chodzi tylko o to co siedzi Ci w głowie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marinta
Jeśli ktoś zatruł się od picia alkoholu to polecam http://www.odtruwamy.pl/ . Profesjonalni lekarze pomagają w odtruwaniu organizmu z zatrucia alkoholowego oraz pomagają osobą uzależnionym od alkoholu. Oferują wizyty domowe i szybko dojeżdżają na miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mendunia92
Walczycie ciagle z alko ?? Ja mam 25 lat i juz sie chyba nieco pogubilam :/ za dużo tego, i jeszcze przed spaniem tabletka nasenna... Pytanie do jakiego lekarzs mam sie z takimi zaburzeniami udac? Pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×