Gość bardzo smutnaaaaaaaa Napisano Kwiecień 13, 2010 Więc od czego zacząc ?? Mam 25 lat i 1,5 czóreczke i niby jestem szczęśliwa a raczej byłam . Poznałam mojego męża kiedy miałam 15 lat zachochałam sie w nim on we mnie wszystko było fajnie . wyszłam za mąż w wieku 19. Niby udane małżeńtwo ale tak nie jest czasami mnie bije , napoczatku jest awantura np. o to ze jest o mnie zazdrosny a czasami o błachostki typu ze nie zrobiłam tego albo tamtego. Strasznie go kocham i on niby mnie też ciągle mi to powtarza. Wiec że to dziwne ale on mnie uderzy ja zaczynam płakać nie odzywamy sie do siebie położe córeczke ide sie polożyć. A póżniej on mnie przeprasz mówi ze nie chciał ze wyprowadziłam go z równowagi przeprasz i przeprzasz tuli mnie całuje jest czuły i mu wybaczam.... co mam zrobic bo nie chce go stracic naprawde bardzo go kocham , a pozatym mamy dziecko nie chce zeby sie wychowywło bez ojca ..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach