Nagle zmienil status na gadu:( co o tym sadzicie?

Mam taki problem, weszlam na gg, i myslalam ze moj blisko kolega napisze do mnie tak jak zawsze, wczoraj pisalismy mowil ze stesknil sie juz za mna i omawialismy szczegoly kolejnego spotkania. Dzisiaj weszlam na gg i patrze ze jest dostepny po kilku minutach zrobil sie niedostepny, nie zagadal do mnie. jak mam postapic teraz w tej sytuacji?? olewac go???

oj może ma zły dzień z nimi to nigdy nie wiadomo:D

no wlasnie nie wiem:( co sie stalo, wczoraj byl taki mily dla mnie, przedwczoraj to samo. Wydawalo mi sie ze zalezy mu na mnie, jego zachowanie to jak zabiegal o to abysmy sie spotkali , myslalam ze mu zalezy, no moze masz racje ma zly dzien , radzicie mi sie teraz nie narzucac mu??? niechsam zapragnie do mnie napisac???

z takim powaznym problemem!

sprawdz go zrob nowy numer i zagadaj ,zobaczysz jaki jest.....

nie , nie chce bawic sie w dziecinne gierki, co ma byc to bedzie, nie ten to bedzie nastepny. Niech sie stara , po prostu za dobra ostatnio dla niego bylam , jak go na poczatku olewalam i nie wkldalam w to serca to sie tak nie przejmowalam pierdolami i chyba musze zaczac postepowac tak jak kiedys. A wlasnie faceci lubia kobiety ktore im sie nie narzucaja??? lubia walczyc?? jak to z tym jest???

A często się widujecie tak 'realnie'? W jakim jesteście wieku?

Rownie dobrze sama moglas go zagadac :o Moze tylko zajrzal na chwile i CIe nie zauwazyl, moze nie mial nastroju

no przewaznie 2-3 razy w tygodniu, cale dnie spedzamy razem a nawet wieczory, ja mam 23 lata a on 24.

I musze dodac ze to on proponuje spotkania, proponuje abysmy gdzies wyszli, po czym zawsze odprowadza mnie do domu.

No to nie masz się co przejmować taką pierdołką jak zmiana statusu i nieodezwanie się ;) Ja czasami jestem dostępna na gadu, idę coś robić, nie widzę czy ktoś przyszedł czy nie bo nie monituję listy ;) I zamykam laptopa, wychodzę gdzieś :)

spędza z Tobą dużo czasu może już nie ma ochoty na pisanie daj mu trochę pożyć!

No on tez ma laptopa, to moze tak zrobil. No zobacze jutro, czy sie do mnie odezwie, jak cos to kupie karte i napisze jutro niezobowiazujacego smsa: co u niego? itp

moze zajety czyms byl, co innego jakby cie olal gdybys go zagadala! ps. z doswiadczenia uwazam, ze to powiedzenie ze "mezczyzni kochaja zolzy" to bzdura do kwadratu..

pyskaczu--> dobrze dam mu pozyc, ale ja i tak nie jestem jakims bluszczem jestem bardzo tolerancyjna wobec niego. zawsze mila, usmiechnieta. Zobacze co jutrzejszy dzien pokaze

falsa__> czyli powinnam do niego pisac kiedy mam ochote, napisac w ciagu dnia jakiegos smsa??? nie wyjdzie na to ze mu truje glowe zabardzo???

oni mają swój świat i nie próbuj go zrozumieć jak zaczniesz wymyślać i sobie dopowiadać to polegniesz,bo i tak nigdy nie trafisz do celu

tak masz racje, maja swoj swiat i swoje zabawki, czasem po prostu chca poczuc sie wolni, wyskoczyc gdzies z kumplami na piwo i nie spowiadac sie z kazdego dnia. Lepiej sie w to nie mieszac bo tylko sie odemnie odwroci, lepiej wrzucic na luz i zajac sie czyms innym.

moim zdaniem powinnas robic co uwazasz za sluszne a nie sie do faceta dostosowywac. chcesz napisac sms to napisz. jak jemu si eto nie podoba no to trudno. wtedy wiesz ze nie warto sobie zawracac glowy.

dziekuje wam slicznie za porady;)