Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość umarłammmmm

Umarłam własnie z miłości...

Polecane posty

Gość umarłammmmm

Panowie, zastanówcie sie najpierw nad tym czego chcecie, jeżeli stwierdzicie, ze nie chcecie sie angazować, powuedzcie to kobiecie na poczatku znajomości. Dajcie jej szanse wybrać, czy chce takiego układu, czy rezygnuje. Ale na poczatku!!! Bo potem cierpi ona tak jak ja, a wy nawet nie poczuwacie sie minimalnie do tego, że bardzo ją skrzywdziliście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość preston
heh... ja też tak mam. najpierw ona mnie uwiodła, zaczarowała a teraz "każe" mi zostać kolega... nie no masakra jakaś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i ach
w dodatku te ch... udają, że nie wiedza o co chodzi. A może faktycznie nie wiedzą, świat uczuć wyższych jest im całkowicie obcy. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umarłammmmm
Gdybym mogła to przewidzieć...gdybym wiedziała wcześniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umarłammmmm
Napewno widział, co ja czuję...więc czemu tak robił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i ach
miałam na myśli to, ze nie wiedza iz to rani... a to, że wiedział o twoich uczuciach to był dla niego tylko powód do samozadowolenia, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja znam
Nie można na początku stwierdzić,że nic nie będzie lub ,że zakochamy się bez pamięci ...wszystko ma swój rytm i nie da się przyspieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filozofia racjonalistyczna
Dlatego facet musi być zawsze kawalerem i to bez związku emocjonalnego! Musi nauczyć się nie zakochiwać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umarłammmmm
Ja sobie tez tak tłumaczyłam. Ale on mi powiedział, że nie było szansy od poczatku, bo on nie potrafi. myslał, że zmnieni się jego stosunek do mnie, ale to nie nastapiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×