Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieznajoma A

Utrzymuję faceta

Polecane posty

Gość kenzo jungle
nerwosolek👄 Autorko: krzyk jest objawem słabego stanu psychiki..lepiej bedzie jak delikatnie ale stanowczo przedstawisz swoje argumenty:-) powodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznajoma A
Hmm.. tak zostałam wychowana, rodzice krzyczeli non stop, a ja żeby się jakoś dogadać - również. Masz rację, krzyki i unoszenie się gniewem są atrybutami ofiary. Zwycięzca powie wszystko spokojnie używając niewielu słów i zrobi jak powiedział. Spoko, dam radę, czyny znaczą więcej niż słowa, ale muszę być konsekwentna i nie dać się omamić niesamowitym seksem, dowcipem czy tez urokiem osobistym osobnika ;-) Hehe, w sumie to teraz wydaje mi się to trochę komiczne. Przecież już Chmielewska pisała, że truteń i leń to "kara za grzechy i trzeba upaść na głowę, by coś takiego chcieć na stałe". Czyli niby to wszystko wiem, teraz przechodzę od teorii do praktyki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznajoma A
Hihi, jednak w każdej sytuacji nawet najbardziej chu... można znaleźć jakieś plusy: od tego niejedzenia schudłam 5 kg, co właśnie odkryłam wbijając się w dzinsy sprzed lat. A na obiad będą dziś pieczone ziemniaczki z piekarnika, jak już obgadamy sprawę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznajoma A
z pieczoną cebulką! :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznajoma A
... a dla mnie do tego micha sałaty, yoł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznajoma A
Ja je kroję na kawałki w poprzek tak ok 2 cm, dno naczynia zaroodpornego wykładam cebulą w plasterkach, którą solę. Dzięki temu całosc sie nie przypala, bo cebula puszcza sok i trwa to krócej niz pieczone ziemniaczki w całości. Smacznego! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka stokrotkaa
nie zrób na obiad dziś nic! zjedz sama idź na zakupy i kup sobie krem, tonik i fajny ciuch. a jemu powiedz ze od dzisiaj ma się dokłądac a jak mu nie pasuje to niech wraca do mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznajoma A
Koszt obiadu bardzo mały i nie ma tłuszczu ;-) Ale jak nie masz dobrego naczynia to posmarowałabym dno dosłownie kilkoma kroplami oliwy. Acha, naczynie wkładam do pieca z pokrywką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznajoma A
Kurcze, faktycznie zaczynam pękać trochę, gdy sobie pomyślę, jak haruje teraz i ze jak przyjdzie będzie bardzo głodny.... Ale spoko, najpierw strawa psychiczna w postaci rozmowy. Po tonik nie chce mi się jechać, nie mam na niego kasy poza tym, wolny dzien przeznaczylam na ogarnięcie nowej pracy (są perspektywy!), domową maseczkę z płatków owsianych i przemyślenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno jest pewne
guzik zwojujesz bo juz robisz obiadek dla pana i wladcy, sprzatasz mieszkanie i pewnie szukasz seksownej bielizny :P Buhaha, jeszcze mu podziekuj ze pozwala ci na podanie talerza pod sam nos :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznajoma A
Ale on ten obiad ewentualnie dostanie po rozmowie dopiero. To wazne dla mnie. PS: Bielizny nie szukam, a mieszkanie sprzątam owszem, bo lubię jak nie ma syfu i że mam wolny dzień....Sprzątamy na zmianę zresztą. Nie wiem, kupowanie ciuchów nie relaksuje mnie, może faktycznie jestem nienormalna, w obliczu zakrętu życiowego cieszę się ze schudnięcia ;-) Teraz wystarczy wyciągnąć stare ciuchy, w które nie mogłam sie wczesniej wbic. Podjarała mnie nieoczekiwana perspektywa fajnej pracy, tym bardziej muszę ustalić co i jak, bo - oby nie zapeszyc - być moze budzet powaznie mi sie niedlugo zwiększy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznajoma A
No i po rozmowie. Obiadu nie było. Zrobiło mu się strasznie głupio, gdy zobaczył te rachunki i podsumowanie ile tego realnie jest. Stwierdził, że jest mu przykro, że był takim pasożytem i że ... wyprowadza się do mamy :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faanka anka
to niezlego masz faceta, czyli co koniec zwiazku? teraz u mamy bedzie jadal darmowe obiadki i do niczego sie nie dokladal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaagula
no właśnie i co teraz bedziecie razem czy jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznajoma A
Czesc, dzięki za czytanie wątku. Na razei sytuacja jest taka, że pracuje, ma mi oddac czesc dlugu do poniedzialku, nie je i nie kąpie się u mnie, ale spi juz tak ;-) W sumie dziwna sytuacja, bo tak się uniósł honorem, że nawet jak go chcę czymś poczęstować to nie chce nic wziąć, co na dłuższą metę byłoby chore. Czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznajoma A
Tak. A że w domu raczej nie ma jedzenia i nie ma też pieniędzy, bo go oszukali w tej pracy, chodzi głodny. Specjalnie kupiłam filety z makreli, bo on wie, że ich nie zjem, ale mimo to mówi, że nie jest głodny. Może dlatego, że pochlał, ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli na wodeczke ma ale zeby kupic cos do jedzenia dla Was to nie ma? watpie zeby caly dzien nic nie jadl, pewie chce wymusic na Tobie poczucie winy przez to co mu powiedzialas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznajoma A
Kolega stawiał. Ech, zrobiłam ciężką i długą awanturę nt alkoholizmu połączoną z wykładem i ogólnie byłam bardzo nieprzyjemna, za bardzo. Stanęło na tym, że ja również nie będę piła ani jednego piwa dziennie. Zgoda jest, ale dałam mu popalić za bardzo. Czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×