Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sloneczkooo1111

czy oplaca przyjechac się na lato do londynu

Polecane posty

Gość sloneczkooo1111

Witam, Mam pytanie czy opłaca sie przyjechac do pracy na 2, 3 miesiące od 1 lipca ( wczesniej nie moge ze wzgledu na sesje). Nie bardzo interesuje mnie praca w barach.Ewentualnie jakiś sklep. Najlepiej jakaś poważniejsza praca( biurowa) ,ale jestem realistką i podejrzewam , ze nikt mnie nie przyjmie do takiej pracy na 2 miesiące. Mam dyplom licencjata, jestem w trakcie magisterki, mam dosiwadczenie w pracy biurowej i mowie biegle po angielsku. Czy oplaca mi sie jechac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdzacy klocek
ogolnie to twoje dyplomy w Anglii nic nie znacza. Znam magistrow biologii czy chemii, ktorzy sa kelnerami (a w miedzyczasie studiuja tutaj na uniwersytecie) bo nikt nie chcial uznac ich dyplomu. Praca biurowa na 2-3 miesiace to raczej odlegle marzenia - dziewczyny, ktore mieszkaja tutaj na stale i rownie biegle wladaja angielskim nie moga takowej znalezc, ale moze uda sie na kilka dni w tygodniu przez agencje pracy ktore specjalizuja sie w pozyskiwaniu pracownikow biurowych. Ale ogolnie to nie polecam bo kasa bardzo mala, a jak sie pracuje 2-3 dni w tygodniu to nie da sie utrzymac a co dopiero zaoszczedzic. Sklepu tez nie polecam bo placa zawsze najnizsze stawki, a praca jest nudna do bolu. Najlepiej to chyba zaczepic sie wlasnie w jakiejs restauracji lub barze - do podstawowej wyplaty mozesz sobie dorobic wlasciwie 'druga wyplate' z napiwkow jesli tylko umiesz sie ladnie usmiechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z klockiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczkooooo 1111
Ja wiem, ze moje dyplomy nic nie znaczą, ale w sumie lepiej zeby takowe były lub nie, zawsze to pozycja na CV. Poza tym mam tez dyplom angielski bo jestm w trakcie studiow angielskich w trybie korespondencyjnym:P Ale za 1,5 roku planuje pojechac do londynu na studia. A powiedzcie mi z tą pracą w barze, czy myślicie ,że będzie to problem jak przyjadę w lipcu? Bo słyszałam ,że wtedy to już wszystko obsadzone. A i jak najlepiej szukać, przez ogłoszenia czy po prostu mam chodzić po różnych miejsach?:P A sztukę ładnego uśmiechania się mam opanowaną do perfekcji|:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdzacy klocek
wg mnie praca w barze/pubie/restauracji zawsze sie znajdzie, nawet w lipcu. To jest tak ze w gastronomii jest ogromna rotacja pracownikow, ludzie przychodza i odchodza, jest tez duzo pracy part time tylko w weekendy. Tak wiec w srodku tygodnia moglabys sie poswiecic tej 'biurowej pracy' - chociaz wczesniej zapomnialam dodac, ze w lecie jest jeszcze mniej ofert pracy do biur.... ale mysle ze jezeli tylko zalezy ci na pracy to ja znajdziesz. Znam takich ktorym niby zalezy ale nie szukaja i nie staraja sie tylko siedza w domu i narzekaja. Wazne jest zeby sie nie poddawac bo przez pierwsze tygodnie moze byc trudno - pamietam te czasy kiedy przyjechalam do Londynu tez 'na wakacje' i chcialam sobie dorobic do studiow w pl. Bylam strasznie zdolowana przez pierwszy miesiac bo nigdzie nie moglam znalezc pracy (bo tak na prawde balam sie jej szukac).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upxxxxxxxxxxxxxx
a jak najlepiej szukac tej pracy ?? czy w necie czy moze na miejscu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdzacy klocek
jesli mam byc szczera to najlepiej przez znajomosci :P ale jak sie takowych nie ma, to lepiej szukac na miejscu (w sensie takim, ze jak sie wysyla CV przez internet to rzadko odpisuja i maja taka ilosc maili ze latwo kogos pominac itd.). Nie polecam jednak przyjezdzac majac w kieszeni kilkadziesiat funtow, bez zapewnionego lokum (chocby u znajomych), bo wtedy nie trudno sie rozczarowac i wyladowac na ulicy. Wiadomo, ze kazdy chcialby jechac juz do 'zalatwionej' pracy, ale to sie zdarza rzadko - jak np. jakas firma z uk przyjezdza i rekrutuje pracownikow w Polsce (bo na jakies prace zalatwiane przez Polakow Zdzichow i Frankow co na miejscu sie okazuje ze beda placic 3 funty za godzine to prosze od takich na kilometr sie trzymac)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upxxxxxxxxxxxxxx
dzieki klocek,jestes szczery ;) i to u ludzi iubie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 65E
Nie opłaca się jak nie masz odrazu zapewnionej "stałej" pracy, oczywiście można liczyć na łut szczęścia. Szukaj pracy przez agencje, najlepsze są fabryki: na nocce miałam 1350 do ręki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×