moja córeczka bije mniejsze od siebie dzieci!!!już nie wiem co robić!!!

dziś uderzyła chłopczyka w głowę i dziewczynce ściągnęła czapkę z głowy i pociągnęła za włosy, za kare poszliśmy z palcu zabaw do domu oczywiście płacz był nie mały wcześniej z tymi dziecmi sie fajnie bawiła nigdy ich nie uderzyła, dawała swoje zabwki a od jakiegoś czasu bije dzieci od siebie mniejsze a sama ma 2,5 roku, co mam zrobić?????tłumacze i nic!!!

oj to duza dzieczynka juz! moja miala takie epizody ale to bylo rok temu... moje zdanie jest taki : tlumacz i jeszcze raz tlumacz a jak nie slucha to kara i do domu...

jak jej starsza sieknie z dwa razy , to sie zmieni,musi poczuc ze sa silniejsze od n iej, minie jej ta agresja...

botha ..........................a ile ma teraz Twoja córeczka? matko no tłumacze i potem idziemy zeby ona przeprosiła to dziecko które udzerzyła, przeprasza oczywiście ale dalej robi swoje, jak ty tłumaczyłaś?co mówiłaś? bo ja już wszystko wymyslam i nic

anndziiaaa ...........no tak myślałam właśnie, że ja jej odda w końcu ktoś to sie zmieni, tylko że ona nie uderzy wiekszego od siebie, tylko zawsze to dziecko, kóre jest niższe od niej

Jeśli dziecko miało kontakt ze starszymi dzieciakami to tez ją biły, szarpały, czy popychały. Może nie zawsze to dostrzegałas. Dziecko w tym wieku nie chce się dzielic, i chce byc mądrzejsze i silniejsze. Zauważ że dziecki mające około 2lat tak robią... Przechodzą okres "małego buntu'

Najlepiej opowiedz jej historie o malej dziewczynce która poszła z mamą na plac zabaw i bawiła się z dziećmi, aż nagle zaczęła je bić i te dzieci później zaczęły uciekać przed tą dziewczynką i jak ona przychodziła na plac zabaw to wszystkie dzieci chowały się w domach i nikt nie chciały się z nią bawić. Dziewczynce było smutno i czuła się samotna i obiecała już ze nigdy nie uderzy żadnego dziecka. I znów dzieci się z nią bawiły a dziewczynka już nigdy nikogo nie uderzyła. Wiem, ze to się wydaje żałosne ale co ci szkodzi, może podziała. Najlepiej żeby dziewczynka miała imię podobne do imienia twojej córki i mieszkała w domu podobnym do waszego itd wiesz żeby szczegóły bajki były bardzo zbliżone do waszego otoczenia.

kornelkowa mama......................tak zrobię na pewno tak bajka to super pomysł, takie bajki działają cuda fakt, dobrze ze mi o tym przypomniałaś, dzieki nie zauwazyłam, że jakieś strasze dzieci ją biły, bo ja z oka jej nie zpuszczam na sekundkę nawet

własnie czytałam coś kiedys o buncie dzieci mających ok 2 -3 lat

moja córka ma teraz 2 latai 9 miesiecy, jest nie wiele starsza od twojej, u mnie bylo tak wlasnie ze tlumaczylam ze tak nie wolno, ze to boli dzieci, ze niek nie bedzie lubil takiej dziewczynki która bije inne dzieci a w przypadkach gdy mi na zlosc szla uderzyc inne dziecko, za reke i do domu.. teraz juz na szczescie jej przeszlo uffff mamy spokó, trzeba po prostu duzo cierpliwosci!