jakie portale randkowe polecacie ?

Spróbuje. Nic nie tracisz. I bylam tak drugi raz. I nie zagadywalam do facetow. I tylko on sie wtedy do mnie odezwal.

dzieki za poradę,naprawde ciesze się,że mozna jedanak trafic na kogos uczciwego :) no i cenne rady dajesz nie dawac fotek od razu,ale nie jestem taka naiwna żeby od razu nieznajomym posyłac

fajnie się czyta takie historie szczęśliwe :)

Noi bardzo dobrze :) Rozni sa tam ludzie. Nie zaprzeczam. Zdarzalo sie tak, ze ktos od razu pisze o seksie o fotach. To sobie odpuszczalam takich od razu. Zycze Ci powodzenia. I pamietaj. Nie zraz sie na poczatku.

Wiesz, kiedys tez tak czytalam. A teraz? :) Wiec wiesz, Tobie tez sie uda :)

nie zależy mi na przygodach,chcę znaleść kogos na dobre i złe

Miałam przykre doświadczenie z portalem randkowym. Poznalam tam pewnego pana, wydawał mi się kulturalnym facetem, logicznym, takim "normalnym". Z wykształcenia był tłumaczem, sprawdziłam i potwiedziło się. Znalazlam w internecie stronę z jego firmą, gdzie widniało jego nazwisko, nawet telefon się zgadzał. Dalam szansę na rozwój tej znajomości. Troszkę popisaliśmy na gg, podałam też swój numer komórki. Zadzwonił kilka razy aż któregoś dnia po wcześniejszej rozmowie na gg (nie prowokowalam ani nic z tych rzeczy) otrzymuję od niego mms, a tam jego goły fiut z opisem, jakie to on ma mozliwości. Osłupialam!!! Jeszcze tego samego dnia zadzwoniołam, powiedziałam dość ostro kilka zdań i zdecydowanie zakończyłam znajomość. Trafiłam na jakiegoś zboczeńca dobrze kamuflującego się. Nigdy więcej portali randkowych.

musi sie udać :) mam dosc samotnosci

Wiem rozumiem. Ja tez tak chcialam od samego poczatku.

można poznać faceta w necie który nie wykorzystuje no ale jeszcze zależy kogo szukasz

echhh ogólnie takie portale to łup seksojednonocnych kradziejów :O znaczy wyznawców "miłej acz niezobowiazującej znajomosci" podają albo czyjes inne fotki zamiast swoich albo obiecują złote góry...złoty srodek by sie nie dac omamic...choc i ja zwatpiłam...napisał do mnie oprocz zwykłych "siemmaaa ślicznotko":O(ktorych nie trawie) pewien mezczyzna...brunet...obcokrajowiec tylko :O nie wiem sama...poki co sie zastanawiam

yyyyyyyyX o jej to troche cie zwodził zanim sie ujawnił ale morał jest taki ,że tacy wczesniej czy pózniej nie wytrzymają napiecia !

I wiesz co, radze Ci zagladac na czat o normalnych godzinach. Po południu nie w nocy. A przynajmnije w moim przypadku bylo tak ze trafialam na zle przypadki.

Diabollica27 może zaryzykuj ,moze warto ,aby pozniej nie żałować najwyżej kolejne rozczarowanie,ale przeciez już to przeszłas wiec sie zahartowałas

Mozesz sie odezwac do niego. A jak stwierdziesz ze szkoda czasu to wiesz.. darujesz sobie.

proponuje czat masz rację,moze w godz pracy normalni siedza przy kompie,ale przeciez ja jestem normalna i wieczorami zagladam :D

Bursztynko mozesz mi powiedziec ile masz lat?

wiesz...On jest wolny,nie ma dzieci...pewnie mysli o ułozeniu sobie zycia...ma tu babcie...no coz ma kilka fotek...moj typ...Jego polski kuleje ale jak na obcokrajowca jest rewelacyjny,problem w tym,ze ja mam dzieci i nieudany zwiazek za sobą...miss mokrego podkoszulka tez nie jestem...ot zwyczajna kobieta z przeszłoscią...a on choc pisze,ze niemoralnym propozycjom STOP bo nie tego szuka...mam obawy...to jednak net...

No to wiesz, mozesz i tak i tak sprobowac. :) Nie zaszkodzi.

36 :(

A na jaki chat wchodziłaś? Zdarzyć się może wszystko.Nawet to co zwykle.

To nie ma co sie smucic. Ja mam 33 i dalo rade :) Wiec wiesz :)

bursztynka...fajnie Cie czytac...taka fajna ciepła osóbka z Ciebie...pzdr serdecznie

nie rozumiem czemu pora jest dla was ważna, tak jakby zboczki nie pracowały, jak macie pecha to traficie na takiego czy to w necie czy w realu

Na interii i pokój randki ja wchodziłam. A wczesniej regionalne.

No dobra, moze z ta pora to fakt. Moze nie ma wiekszego znaczenia.

Diabollica27 dz :* jak to twój typ próbuj ,co ci zależy ,może to on własnie ten bede tu zagladac a wiec zdradz co nie co jak sie rozwija

Mysle ze Bursztyna ma racje. Sprobuj. Aby potem nie bylo, ze bedziesz zalowac.

proponuje czat a ja myslałam,ze ty masz nascie lat :D tym bardziej sie ciesze,ze tak nie jest :) fakt zboki sa wszedzie ,pracują i grasują o kazdej porze :D

E już tam nie narzekajcie ,że trafiacie na oszustów. A w realu to ich nie ma ? Jak idziecie na dyskotekę to nie ma tam napaleńców ? Poznawanie się przez internet samo w sobie nie jest złe. W dawnych czasach ludzie też pisali oferty matrymonialne w gazetach. Problem ze znalezieniem swojej połówki sięga początków ludzkości.