On - 21 lat, ona - 24 - ale bez doświadczenia. Czy to dziwne? Czy to ma sens?

Sytuacja wygląda następująco: podrywa mnie 21-letni chłopak. Jest trochę dziecinny i narwany, nie wiem, czego ode mnie chce, ale ja nie chcę się angażować w takie relacje, bo mam 24 lata, zero powaznych związków na koncie i zero seksualnych przygód. Czy dobrze myślę, że młodszy chłopak widzi w kims starszym raczej szansę na dobry seks?

Różnie może być. Nie ma co z góry zakładać, ale ogolnie np ja będąc na jego miejscu pomyslalabym ze jak strasza to moze bardziej doświadczona;)

musisz byc brzydka

Tak, wyglądam jak skrzyżowanie morświna z blaszanym wiadrem:O To nie jest o tym temat... Po prostu nie lubię mężczyzn!!!!!!!!!!!!!!!! Mam do tego praw i tyle.

to musisz wyglądać bardzo paskudnie a ten kolo musi nadużywać alko ;)

moj 21letni brat, ma starsza o 3 lata dziewczyne-traktuje ja bardzo powaznie, boje sie ze bardziej powaznie niz ona jego no ale nic-czas pokaze, z mojej strony kibicuje temu zwiazkowi i mam nadzieje ze stworza z tego cos trwalego i powaznego:)

To fajnie:) Ale to nie tylko kwestia wieku. Chodzi o to, że mamy zupełnie różne charaktery, on jest bardzo żywy, a ja bardzo spokojna, poza tym naprawdę nie mam zbyt dużego doświadczenia, jestem zamkniętą w sobie osobą, a on wręcz przeciwnie, jest bardzo ekstrawertyczny. Nie wiem, czy to uciąć od razu, żeby potem nie było problemów. Ale jak próbuję, on już teraz czuje się urażony i mu przykro. To nie wiem, co będzie dalej...