Udar - da się z tego wyjść?

WIem, że dział nie pasuje ale... Moja bliska osoba dziś w nocy miała udar, sparaliżowana lewa strona ciała, zaburzenia mowy... W tej chwili jest na intnsywnej terapii. Może ktoświe coś na ten temat?

da sie wyjsc mój ojciec miał i wyszedł a nikt z nas nie myslał ze wyjdzie był nieprzytomny kilka dni potem jak zaczał oddzyskiwac przytomnosc gadał takie rzeczy ze myslelismy ze calkiem w głowie sie mu popsuło ale teraz jest ok

Mojego znajmoego Dzadek miał udar i też lewa strona została spraliżowana ,ale wyszedł z tego. Trzymaj się mocno. Pozdrawiam Cię

Udar ma to do siebie, że się cofa...ojciec mój tak miał. Jeżeli nie jest rozległy.... Będzie dobrze- trzymam kciuki i życzę choremu zdrówka:)

Z tego co już wiem to udar niedokrwienny. Nie było utraty przytomności. Zauwazono poprawę bo już mógł ruszać nogą i ręką, jeszcze z mowa jest nie tak jak trzeba... To chyba nie był bardzo rozległy... Dzis ma cały dzień leżeć a co później nic nie wiadomo jeszcze...

Moja ciocia miała 3 udary! ciężko w to uwierzyć! przy drugim lekarz kazał przygotować się na najgorsze! idziemy na drugi dzień do szpitala, a ciocia na łóżku siedzi i pielęgniarka ją karmi! także głowa do góry! ciocia po tych udarach miała drętwienie od czasu do czasu lewej ręki i nogi, ale to dopiero po trzecim udarze!

Mam wielką nadzieję że będzie dobrze... Naczytałam się wiele i teraz jestem przerażona. Wjednym artykule znalazłam że po pierwszym udarze w ciągu miesiące istnieje wysokie ryzyko drugiego udaru...

moja mama miala 3 udary 1-stracila mowe i czucie w nodze prawej - wyszla z tego po ok miesiacu 2- cala lewa strona, podczas udaru zaczal sie porod, jak widac ja tez zyje i jest ok, doszla do siebie po ok 4-5mcach 3-cala lewa strona sparalizowana plus utrata przytomnosci itp.. rehabilitacja ok roku ale nie zostalo sladu

Poprowadzę terapię logopedyczną pacjenta po udarze, na terenie Warszawy, w warunkach domowych. kontakt: czer.pom@gmail.com

Mój tata miał udar niedokrwienny. Do dzis ma zatkana tętnice szyjna w takim stopniu, ze nic nie da sie z tym zrobic. Udar miał 2 lata temu sa lekkie zaburzenia w mowię, ręka jest troche niesprawna w sensie da rade chwycić przedmiot ale tylko na chwile nie ma tego ścisku. Wyszedł z tego obronna ręką to naprawdę cud dzis prowadzi nawet samochód. Trzymam kciuki za Was! Trzeba wierzyć do samego końca :)

Witam! Najważniejsza jest rehabilitacja! Mój znajomy miał problem z ręką - po udarze była niesprawna. Szukał dobrego lekarza w Krakowie i w końcu trafił do Euro-Clinic, tam polecono mu terapię Armeo. Bardzo mu pomogła. Gdyby ktoś potrzebował to warto zaglądnąć: http://www.euro-clinic.pl/ Zdrowia!

Wiadomo, że upały są groźne dla każdego ale z wiekiem jednak ryzyko zawału czy udaru rośnie. Moi rodzice niedawno zainwestowali w ciśnieniomierz i mówią, że dużo im takie badanie daje spokoju. Mają jasną i sprawdzoną informację – czy w konkretny dzień lepiej im będzie odpoczywać, czy mogą jakąś aktywność podjąć (a akurat dużo mają do roboty na swojej działce).

Ja się nauczyłem w tym roku mierzyć ciśnienie dopiero, choć pewnie powinienem i ze dwa lata temu – warto moim zdaniem zacząć szybko taki monitoring robić, człowiek bardziej świadomie żyje.

Wszystko jest mozliwe. Najważniejsze, to poddać chorą osobę odpowiedniej rehabilitacji. Jeśli chodzi o sparaliżowane części ciała to specjalistyczne ortezy z czasem pomagają przy powrotach do normalnego funkcjonowania. Moją babcię spotkał udar, zaś dzięki ortezą z oferty http://habilis.pl/ zaczęła powoli władać prawą ręką w ktorej straciła możliwość ruchu.

Możesz próbować odwrócić wszystkie skutki udaru w komorze hiperbarycznej https://oxyterapia.pl/punkty-oxyterapia/krakow/ i niektórym ludziom praktycznie z 90% skutecznością się udaje. Bardzo szybko wraca mowa, a to bardzo kluczowa sprawa w życiu. U mnie w rodzinie był taki przypadek. Cioci ledwie udało się wyjść z udaru. Rodzina pomogła z terapią i teraz naprawdę widać różnicę. Praktycznie nie widać, że ten udar miała.