Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna wariata

PROSZE PORADZCIE MI W SPRAWIE FACETA.....

Polecane posty

Gość dziewczyna wariata

Cześć :) Opisze sprawę a wy powiedzcie mi czy mam racje. Na poczatku wszystko było ładnie, pięknie, byłam dla niego najładniejsza na ziemi, kwiaty do pracy, czułe słówka itd. Potem zaczęło dziać się dziwnie, nie chciałam do niego przyjechać na jakąś tam niedziele bo byłam zmęczona po pracy, następnego dnia miałam zebranie, oraz szkoda mi było kasy, bo wycieczka do miejsca gdzie mieszka jednak sporo kosztuje. Powiedziałam mu dokładnie o co chodzi a on to wszystko przedstawił tak, że miałam potem poczucie winy, że jestem nieczuła. Teraz doszedł temat, wakacje w grecji. Nie chcę jechać, albo chociaż mieć chwile czasu na zastanowienie (wolę wakacje w polsce w górach, nie jestem fanką smażenia się na plaży), a ten non stop mi mówi że jestem nieczuła, że jestem zimna, że on przezemnie musi pić alkohol! (serio!!!) Normalnie mnie tym szantażuje. Tak samo z moim wyglądem, najpierw nie podobały mu się moje włosy, że niby za długie, później okazało się że jestem za niska, potem doszły moje nogi (oki może mam długie włosy, które mogą mu się nie podobać, nie jestem też bardzo wysoka, ale nogi to jest serio ostatnia rzecz w moim wyglądzie której może się przyczepić). I za każdym razem dodaje "jestem realistą aniu, ty też jesteś, ale pamiętaj że mi to nie przeszkadza" :/ Noż kuźwa, na początku niby byłam taka piękna a teraz mi powie że mój wygląd mu "nie przeszkadza". Chodzi o to że ja mam wrażenie że to prowadzi do tego że koleś próbuje zburzyć moje poczucie własnej wartości, żebym rzeczywiście myślała że jestem jakaś niesamowicie brzydka ale dzięki bogu jest jeden P. na świecie któremu to "nie przeszkadza". Cały czas robię coś wbrew sobie, czego robić nie chcę, albo mówię coś takiego czego wcale nie myślę, bo wymusza to na mnie takim emocjonalnym szantażem, a jak się zbuntuje, robi z siebie biednego a ze mnie jakąś zimną suke :/ Powiedzcie mi czy to ja przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miaaaaaaaaaa
później będzie tylko gorzej, serio,znajdź kogoś na kogo zasługujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna wariata
ale ja nie wiem kto tu ma rację. Czy ja przesadzam, czy rzeczywiście możliwe że mi się trafił manipulator, szantażysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miaaaaaaaaaa
nie przesadzasz, a jak dostaniesz w twarz to też stwierdzisz że przesadzasz i go sprowokowałaś? wiej od niego,sama widzisz ciesz się że to wyszło teraz a nie po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna wariata
To jest chyba jedyne wyjście, i prawdę mówiąc to chyba szukam zwyczajnie potwierdzenia tego co myślę. Trafił mi się zwyczajnie wariat :O A miało być tak pięknie :/ No nic, dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość "O miłości Wiekuista, każesz m
"O miłości Wiekuista, każesz malować obraz Swój święty I odsłaniasz nam zdrój miłosierdzia niepojęty Błogosławisz kto się zbliży do Twych promieni A dusza czarna w śnieg się zamieni"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×