Nie bede utrzymywał rodziców dziewczyny!

witam,mam problem.Mieszkamy z dziewczyną w Anglii.Obydwoje pracujemy.Ona pol wyplaty wysyła Rodzicom,mimo,ze oni nie mają mało pieniedzy.Poklocilismy sie juz o to wiele razy.Konczy sie tak,ze nawet jechac nigdzie nie mozemy bo Ona nie ma kasy

Jej rodzice najpewniej mają ją gdzieś, dlatego ona wciąż stara się zasłużyć na ich miłość, musiała się czuć nikim przez nich

skoro nie maja malo pieniedzy , to po co wyjezdza do Anglii ? Wydawalo mi sie ze tylko biedacy jada za granice .

Mam juz tego dosyc,rozumiem,ze mozna pomoc ale zaczynamy wspolne zycie wiec zbuy łatwo nie jest a Ona co miesiac wysyła pieniadze Rodzicom

Nie są bogaczami ale nie brakuje im pieniedzy na mieszkanie,jedzenie czy ubrania.Ona wciaz o nich mowi,ze im bedzie łatwiej.Ale pytam co z nami.Ostatnio mielismy jechac na wycieczke na tydzien,nie miała pieniedzy.Proponowała zebym jechał sam.

może się boi że im się nie spodobasz, jest zaszczuta najprawdopodobniej i nie ma własnego zdania

Ona ma jakąs wręcz obsesje na ich punkcie.Nie jestem skąpy ale nam tez sie nie przelewa.Zaplaci za swoja czesc mieszkania,jedzenie a reszte wysyła.Jeszcze oczekuje,ze ja za calosc mieszkania bede placil.Rozumiem gdyby nie miała pieniedzy ale nie bede utrzymywał Jej Rodziców.Ona im wysyła okolo2000 zł miesiecznie

A jaka jest w łózku, przestraszona że rodzice wejdą?

Prosze o opinię na ten temat.Czy jest szansa na zmiane czy pozostanie nam tylko rozstanie

Prosze bez glupich komentarzy!To powazny problem.Jak jechalismy ustslilismy pewne zasady, a ona po 3 miesiacach zaczeła im wysyłac kase

Ja tez tak kiedys robilam...troche potem zalowalam.! Urodzilo nam sie dziecko i nie mialam np.na pralke,bo wczesniej mieszkalismy u jego mamy.Okazalo sie,ze wiele rzeczy potrzeba na start,ktorych nie mialam.! Ile macie lat ? Moze ma rodzenstwo i uwaza,ze musi im pomoc ? Tata moj nie chcial nigdy pieniedzy,a ja go nie rozumialam. Mama za to skarzyla sie w kazdym liscie i telefonie,jak im malo pieniedzy..................

Trzecia wypowiedz (fehhhh )jest madra.....cos w tym jest !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mamy po 30lat.Wiecie to bardzo denerwujace,ze my oszczedzamy a jej rodzice maja miesiecznie prawie 5000tys zł

jestesmy razem juz troszke czasu,planujemy slub ale ja sie nie zgodze jak to ma tak wygladac

Ja Cie rozumiem.Rozmawiales tak na spokojnie z nia o tym ?

Pewnie,ze tak.Ale ona twierdzi,ze chce pomagac rodzicom i robi to za swoje.No rozumiem,ale jej na nic nie starcza,nie jezdzimy nigdzie,tzn,jak zaplace to jedziemy na wycieczki.Jak przyjdzie kupic pralke to ja,bo ona Mamusce i Tatuskowi kase wysyła.Chce sie wyprowadzic i ciekawe co wtedy wysle

Skoro planujecie slub to sprawa jest powazna.Powinna juz z Toba uzgadniac wydatki,powinniscie SOBIE odkladac na przyszlosc. Chyba,ze rodzice kupia jej pralke ? Ja moim rodzicom kupilam...a potem swoja w ratach splacalam....Byla zla i oddalismy do wymiany.Wtedy zostawialam noworodka z siostra na 15 minut i jechalam rowerem do tesciowej zawiezc nasze pranie.(w reklamowkach).Tak bylo przez 2 tyg.zanim przyszla wymieniona pralke...EH. Glupia bylam,no nie ?

Moze sie wyprowadz,moze wtedy zrozumie.... ,,Zeby dawac trzeba najpierw miec'' Tak mowila mi znajoma,gdy chwalilam jej sie jak pomagam rodzicom.Znajoma tak nie pomagala i wtedy myslalam,ze jest egoistka.