Baardzo skomplikowane rozstanie !! Zaczynam świrować :((

Wydaje mi się,że skończy się na wizycie u psychologa. Moja największa życiowa miłość po raz trzeci odeszła trzy tygodnie temu. Od tego czasu ciągle pisze,że kocha i takie tam...czasem się spotykamy, spotkania są super,ale co z tego jak później znowu pustka .. Ja nie potrafię się od niego odciąć, odpisuje na każdego smsa, a gdy ostatnio zrobiłam taki dzień ciszy to miałam przynajmniej 25 wiadomości . Ile jeszcze lat można zmarnować na taką toksyczną osobę!!!! kochamy się,ale znów nie jesteśmy razem....

ODSZEDL A PISZE?? oboje idzcie do psychologa

Zapytaj się raz stanowczo czy chce z Tobą być czy nie jak powie ,żę nie to nawet jak będzie pisał smsy i dzwonił to nie odpisuj i nie odbieraj . Albo ludzie się kochają i są razem albo nie

macie racje. Jak pytam to zaczyna kręcić i wymyślać . Więc chyba faktycznie to nie ma sensu.

jakis nienormalny ten facet, chce Cie od siebie uzaleznic, miec tylko dla Ciebie i to taki pies ogrodnika...sam nie wezmie a drugiemu nie da. Odetnij sie od niego jak najszybciej.

Najgorsze w sumie jest to,że mimo wszystko go kocham. Mimo tej krzywdy,którą mi wyrządza !

Nie daj. moi znajomi są też tak pokręceni... rozstawali sie i wracali. ONA sypiala i z nim i z innym. Zaszla w ciaze i jest z tym co czesto sie rozstawala, ale malzenstwo do dupy. Ona go zdradza, ma dziecko z innym zas, a mu to.. pasuje...

Można sobie nieźle życie spierniczyć przez takie związki. Obecnie mam 21 lat i świadomość,że wszystko co teraz robię jakoś odbije się w przyszłości... Moją wadą jest też niska samoocena i głupie myślenie,że jak nie ten to żaden. ehh skomplikowane to. Wiem,że przede mną długa droga w "odcinaniu się od niego " ..