Czy jemu tak wypadało?proszę o poważne odpowiedzi

A więc tak .. ja mam 19 lat, mój chłopak 20, zostaje u mnie czasami na noc w weekend .. i właśnie tak było wczoraj, rzecz jasna mieszkam jeszcze z rodzicami. Jesteśmy wobec siebie szczerzy do bólu, nie ma czegoś takiego, ze nie mówimy czegoś, bo wstyd czy coś, mówimy prosto z mostu.. wczoraj jak już leżeliśmy mówi, że jest głodny i że chce mu się palic, abym zeszła z nim na dół, źle się czułam, nie miałam ochoty nigdzie schodzic i mu mówię, jak chcesz to przecież możesz iśc zapalic sam, ale nie chciał, wszyscy już spali. Rano mu mówię, że możemy iśc zapalic jak chce, ale był chamski, w końcu mu mówię, żeby szedł bo mnie wkurza (była 6 rano), wstał i zaczął się ubierac, mówię, że przepraszam, że nie chce by szedł, zeszłam na dół, zrobiłam mu kanapki, poszedł zapalic i wróciliśmy do łóżka, no i tak leżeliśmy i mówi, kiedy będzie obiad, a ja mówię, że później niż zwykle, bo tata w pracy, a on z fochami, że kurwaaaa, że przyszedł tu po to m.in aby zjeśc obiad, że nie wiedział, że się nie załapie, mówię mu, ze aż nie pasuje aby tak mówil, bo jakbym to ja spała u niego to bym wyszła specjalnie wcześniej by jeszcze na obiad nie zostawac. I leżymy i zbliża się południe, mówię by szedł, bo juz późno a chciał się wyspac, bo podobno u mnie nie mógł zasnąc i że też mi głupio przed mamą, że leżę z nim do 12 w łóżku w niedzielę, to poszedł, pożegnał się, ale zadzwonił mu tel, nie zdążył odebrac, to mu mówię oddzwon z mojego, bo mam darmowe,a sam nie masz nic na koncie, a on że nie, że nie widzi potrzeby, że nie zna numeru. (mój tel na bieżąco sprawdza ;O ), wkurzyłam sie i mu mówię, że ok niech nie dzwoni, ale że ja będę sobie dzwoniła do koegów i też mu nic nie powiem, a wkurza się o to, to powiedział, że zrobi mi krzywdę i mój żywot się skończy :O mam już dośc płaczu przez niego :O a może to ja źle się zachowałam?:O

masz chłopaka totalnego wieśniaka współczuje ;)

właśnie o to chodzi, że on potrafi się zachowac kiedy jest wśród moich rodziców, czy kogoś innego kiedy wie, że nie wypada robic wsi :O i jakbym mu teraz wypomniała to co do mnie mówił dziś, to by mi powiedział, ze przecież żartował i w ogóle :O

on wieśniak, a ty wieśniara, pasujecie do siebie :)

wieśniara? możesz to chociaż uzasadnic?

Mówiąc szczerze zachowujecie się jak 14 letni gówniarze...

czekam na uzasadnienie

heheh chcial sie zlapac na obiad bidulek...czy on tylko po seks i zarcie do ciebie przychodzi? dziewczyno - mysl troche

przystojny gdzie mieszkasz?:P

zawsze ciagne z połykiem a on i tak marudzi ze chce kluski albo zebym mu zrobila placki ziemniaczane .mam dosc

mówię, że na co dzień taki nie jest , o sexie nic tu nie wspomniałam, więc tego nie komentuj, wiem, ze nie mówił tego poważnie, bo nie jest taki, tylko się kłóciliśmy i on wiedział, ze jak tak powie to mnie wkurzy, ale sam fakt tego to już dla mnie idiotyzm

a podszywom dziękuję

.

Uważaj dziewczyno bo z tego co mówisz wychodzi że bardzo się zakochałaś w nim. Myślę że za bardzo. Troche przystopuj bo on widać to wykorzystuje. Dostaje obiadek i seks a w zamian cię szantażuje. Zaczął się ubierać a ty od razu że żartowałaś że przepraszasz. Na koniec mówi ze ci coś zrobi. Wykorzystuje to że jesteś po uszy zakochana. Przystopuj!! Najlepiej jakbyś się z nim nie kontaktowała przez jakiś czas. Jeśli kocha to przyleci cię przepraszać bo nie wytrzyma bez ciebie.

Nie, nie wypadalo...jemu nie wypadalo chamsko sie zachowywac, tobie nie wypadalo przepraszac, bo i niby za co, twoim rodzicom nie pypada sie zgadzac na to, by u 19-letniej corki nocowal facet....wszyscy jestescie siebie warci

jesu następna głupia...niedługo napiszesz topik pt. "Mój chłopak kopnął mnie w ryj i napluł na mnie przy mojej mamie - czym zawiniłam i co złego zrobiłam ? Pragnę się poprawić i go przeprosić , cierpię z miłości "

uciekaj od niego póki jesteś młoda!!! Masz 19 lat, życie przed Tobą. Ja z wieśniakiem 3 lata zmarnowałam i żałuję ponad wszystko tego czasu:/

na codzien taki nie jest? Super...za jakis czas bedziesz sie skarzyla, ze tylko od czasu do czasu cie obraza, bo na codzien taki nie jest, ze tylko od czasu do czasu ci przylozy, bo przeciez na codzien taki nie jest...oszukujesz sama siebie. On jest chamem, ktory cie nie sznuje. A ty mu na to pozwalasz. Co oznacza, ze on tak wlasnie bedzie cie traktowal. Tacy ludzie sie nie zmieniaja

macie rację zapewne

Faceta trzeba sobie "wychować". Jeśli od początku bedzie wiedział co mu wolno a czego nie to bedzie się tak zachowywal zebys ty była szczęśliwa. Nie będziecie małżeństwem wiec jeśli chcesz z nim być to bądź tylko nie zajdź w ciąże. Za pare lat jak ci się on odwidzi znajdziesz innego którego pokochasz bardziej niż tego.

Nie dzwoń do niego ani nie smsuj. Jak on bedzie dzwonił nie odbieraj (zwal ze miałaś wyłączony dzwonek) odbieraj tylko smsy ale nie odpisuj. Zobaczysz czy się wkurwi i zacznie wyzywać czy przeprosi i przyjdzie.

znam ten trik, ale mam już dośc poszedł ode mnie niedawno, a dzwonił do mnie jego kolega, nie zdążyłam odebrac, ale widzę opis, że coś planuje i pewnie pytał czy my pójdziemy, powiedziała to mojemu, a on TAKA POGODA TO JA WOLĘ W PIŁKĘ POGRAC, ja mówię, że przecież jakbyśmy mieli okazję gdzieś iśc to fajnie by było , bo fajna pogoda i w ogóle.. a on NIE.. ja wolę w piłkę pograc, bo z Tobą się widziałem długo.........

Dodam jeszcze tekst mojej koleżanki kiedy jej facet ją uderzył: "Rozumiem jeszcze jakby mnie lekko walnął a on z całej siły"

:(

muahhaha mi sie chce śmiać :) wy naprawde macie 19-20 lat czy jesteście w gimnazjum, a ty sobie jaja robisz tutaj ? o_O

jak nie umiesz nic uargumentowac to się naprawdę zamknij, naprawdę musisz byc wspaniały skoro szukasz dziewczyny na babskim forum, wypowiadasz się na przeróżne tematy i nawet maila na potrzeby znalezienia kobiety założyłeś, chyba musisz byc naprawdę zdesperowany ;]

Sama jestem płci żeńskiej ale coraz bardziej śmieszą mnie kobiety. Te ich zachowanie... godne pożałowania.

pytającazastanawiająca0000 nie przesadzaj.... sama zachowujesz się jak dziecko a dziecko i związek to wykluczające się słowa!!

lepiej idz pograj z chłopakiem w piłke może da ci postać na bramce :)