płacz w nocy u 10-go dziecka

Witam, mój synek czasmi budzi się w nocy z przeraźliwym płaczem, najgorsze ze nie mogę go wtedy dobudzić i uspokoić, biorę go na ręce i noszę, płacz trwa ok 10min aż w końcu się uspokaja i zasypia. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale może ktoś z Was będzie coś wiedzieć na ten tema? Najdziwniejsze jest to że nie mogę go wtedy dobudzić i ten płacz poprostu muszę przeczekać...

u dziesiątego dziecka ??? :D:D:D:D

moze miec tzw koszmary noce ja mialam je do 7 roku zycia budzialm sie z palczem w nocy zastanow sie czy nie przeszedl czegos co moglo zostawic uraz w jego psychice?? moze cos zobaczyl ktos na niego krzykną?? ile twoje dziecko ma lat mo nie bardzo wiem 10 lat? 10 miesięcy??

i przeszkadza mu spać:D

No to ponoć czas kiedy u dziecka rozwija się wyobraźnia i zaczyna lękać się ciemności albo ma jakieś niemiłe sny. Najlepiej przed snem posiedzieć z nim zanim uśnie, poopowiadać jakieś bajeczki i puścić jakąś miłą kołysankę. A dziecko ma 10 miesięcy czy 10 lat??? podejrzewam że chodzi o dziesięciomiesięczne????;) bo jak tak to sprawa normalna, często dzieci tak mają a jeżeli starsze to już było by dziwne:)

rodziłaś? i ile masz lat. Dziesiątka dzieci to pewnie duży problem. aLE GRATUTLUJĘ, BO JA BYM NIE WYTRZYMAŁA :)

Moze sie klocicie z M w jego obecnosci. Albo ida mu nastepe zeby . :)

zaburzenia lękowe,czyli nerwica lękowa,radze do psychologa.Miałam to jako dziecko potem przeszło i w dorosłym życiu uderzyłoooooo strasznie:/

Mam 9-cio miesiecznego syna i lekarz powiedzial, ze to koszmary. Powiedzial tez zeby absolutnie nie budzic dziecka i mu nie przeszkadzac.

oczywiście że chodzi o 10-miesięczne dziecko - wkradł się błąd, ale widzę że przynajmniej co niektórzy mieli się z czego pośmiać ;) przed snem ma spokój, w dodatku karmię go jeszcze piersią więc usypia sobie przy cycusiu, z mężem się nie kłócimy więc to też nie to...a czy to możliwe żeby takie maluszki miały już koszmary nocne? to twierdzenie przez lekarza zeby go nie budzić i przeczekać przeraza mnie, chyba ten lekarzx nie wie o jaki płaczi krzyk w nocy chodzi... tak myślę, że skonsultuję to lepiej z neurologiem.... dzięki za wypowiedzi a swoją drogą 10 -ciorga dzieci sobie nie wyobrażam, mam dwoje i ledwo zyję ;)))

Zadarza sie w tym wieku. U mojej corki tez takie koszmary zaczely sie, gdy miala 9-10 miesiecy. Twoje dziecko rozwija sie, coraz wiecej rozumie i przezywa. Ja tez nosilam wtedy moja corke na rekach i probowalam uspokoic. Przejdzie z wiekiem albo przynajmniej bedzie rzadziej wystepowac.