Pochowaliśmy prezydenta i pierwszą damę

Wiem, że nie ten dział, ale to temat żeby mamy nie musiały się przenosić na dyskusję ogólną. O pogrzebie i ogólnie całej tej bolesnej stracie państwa polskiego.:(

Mamuski z kafe tylko o kupach rozmawiaja :O

ja nie :) Niech im ziemia lekka bedzie! Chociaz ich corka w koncu odpocznie od tego wszystkiego, bo tak byla ciagle ciagana gdzies, a teraz moze w koncu sie wyplakac ..... biedna dziewczyna :(

z wnuczki tez

dokladnie, wnuczka tez dzielna :) szkoda, ze dziadkowie nie mogli sie nia nacieszyc :( ehhhh

Ja tam o kupkach nie rozmowiam..:) Niestety tragedia eh przykro , uczucie zalu i wspolczucia dla rodziny dla corki i brata pana prezydenta. Wiadomo strasznie przezywali i widac bylo nieraz ze sa na lekach uspakajajacych nie dziwie sie. Strasznie mi przykro z tego powodu bo ja akurat lubialm i P. Prezydenta i zone i przykro sie patrzylo jak ludzie ktorzy tak go oczerniali, tak szydzili stali blisko rodziny i udawali wielki smutek (czyt, Tusk , Komorowski i Sikorski) i niech mnie zjada osoby ktore byli przeciwnikami prezydenta a prosze dla taka jest prawda . Media przedstawialy ciagle w czarnych barwach Prezydenta a teraz co nagle umieli znaleźć jego dobre strony ktorych mial mnostwo? Szkoda ze ludzie potrafia zobaczyc i docenic kogos dobre cechy dopiero po stracie tej osoby :( I mam ogromna nadzieje ze w koncu dadza mu odpoczywać w spokoju bo to mu i jego zonie sie nalezy.

imili86 masz rację. Ja co prawda nie przepadałam za P. Prezydentem ale za to Panią Prezydentową uwielbiałam. I momentami jak patrzyłam na to wszystko to mi się niedobrze robiło. Taka obłuda. Tak to by jeden drugiego w łyżce wody utopił a teraz to nagle wielki żal. A dam sobie rękę uciąć że jak tylko skończy się żałoba to znowu zaczną się żreć i żadnych wniosków nie wyciągną z tego co się stało :(:( Nasza rzeczywistość.

jestem tego samego zdania co imili86. nagle wszyscy zauwazyli, co tak naprawde stracili, i to jest smutne. z drugiej strony taka tragiczna smierc obrocila sie na korzysc postaci prezydenta Kaczynskiego i jego zony. ludzie zapamietaja ta chwile zaloby narodowej i po latach beda o nich mowic dobrze. gdyby Kaczynski skonczyl kadencje jak kazdy inny, nikt by go nie wspominal, a napewno nie w tak pozytywnym sensie. ja jak sie dowiedzialam o katastrofie to poryczalam sie, bylo mi zwyczajnie zal, bo stanowili taka swietna pare i naprawde bylo widac, ze sie kochali. a dziennikarze dopiero po ich smierci o tym zaczeli mowic. nawet wczoraj w wiadomosciach sie przyznali, ze drwili z tych wzajemnych czulych gestow prezydenta i prezydentowej. niech spoczywaja w spokoju

może ktoś z was będzie mógł odpowiedzieć na nurtujące mnie pytania: 1. która z kobiet ofiar katastrofy samotnie wychowywała dziecko? 2. jak wkładane są szczątki do trumien, bo mój chłopak twierdzi, że w workach, a mi się zdaje, że razem z trumnami z Polski wieźli też ubrania żeby przebrać zwłoki. przynajmniej te, które się dało... a co z pozostałymi, tymi, które są we fragmentach? 3. do Rosji trzeba mieć wizę, jak rozwiązali tą sprawę, bo nie sądzę, aby wszyscy którzy tam lecieli identyfikować ciała mieli od razu wizę.

Ja Ci odpowien na ostatnie pytanie. Osoby i rodziny osób które leciały do Rosji identyfikować zwłoki nie musiały mieć wizy. Na reszte pytań nie odpowiem Ci bo nie wiem. Ale jeżeli ktoś wie to niech pisze.

Ja tez odnosnie 3 punktu-rodziny nie musialy miec wiz a tym,ktorzy nie posiadali paszportow byly wyrabiane w ciagu 2 godzin wiem to od bliskich jednej z osob,ktora tam zginela Wielki uklon w srtone wladz rosyjskich

Fakt Rosjanie zachowali się bardzo w porządku.

odnosnie pkt.2 to nawet nie napisze co mysle bo rozne rzeczy w takich chwilach kraza po glowie:(

A mnie ciągle zastanawia co było przyczyna katastrofy... Piloci ponoć świetni, samolot sprawny, więc? Ruscy najpierw mówili że 4 razy samolot próbował podchodzić do lądowania, później że pilot nie mógł się dogadać bo nie zna rosyjskiego... A władał 3 językami, w tym płynnie rosyjskim. Cos tu śmierdzi :o

Ja myślę że my zwykli ludzie nie poznamy prawdziwych przyczyn tej katastrofy.

A może czekaja aż się żałoba narodowa skończy? No przecież musi być jakaś przyczyna...

imili- a skad wiesz, ze udawali wielki smutek? Ja tam prezia nie lubilam (itp. nie chce zle pisac o zmarlych) ale jak sie dowiedzialam o katastrofie az mie w gardle scisnelo. Zginal maz, ojciec, dziadek... Ja nie wyobrazam sobie pochowac rodzicow...Zginelo tyle znanych ludzi- kazdy wrazliwy czlowiek ta strate przezywa! A Ty od razu o jakims udawaniu. Smutne. Skoro tak lubilas oboje napisz cos pozytywnego a nie rzucaj od razu glupimi haslami. Mnie zal brata- zawsze bylam mu przciwna, uwazalam go za pozbawionego uczuc manipulanta ale jak go dzisiaj widze okkropnie mi go zal!!! Wrak czlowieka! Sama mam blizniaka i gdyby cos mu sie stalo, chyba bym ie dala rady!

dość intrygujacą o przyczynach aczkolwiek bardzo prawdopodobnie!ale czy to ujrzy światło dzienne to nie wiadomo,jest taka lektura"Dwa teatry",ktora wyjaśnia tego typu narodowe histerie

mi też ta cała sprawa śmierdzi (a nie jestem przeciwko Rosjanom, bo jestem w pewnym sensie z nimi związana), cała ta sytuacja to jest tragedia, o przyczynach, prawdziwych przyczynach której się nigdy nie dowiemy. Ja przez ten tydzień już miałam dosyć tego, co się działo. oglądałam wszystko w telewizji... ta obłuda po prostu nie pozwala spokojnie na to patrzeć. Strasznie mi szkoda córki Kaczyńskich. Biedna, nawet nie mogła normalnie pożegnać swoich rodziców, bo cały świat na nią patrzył. Została zupełnie sama, nikt nie może z nią tego bólu rozdzielić... Jakby miała rodzeństwo było by jej raźniej. Co do śmierci pary prezydenckiej to powiem tak (może to i zabrzmi brutalnie): jak końcówka bajki- żyli szczęśliwie i umarli jednego dnia... dla nich to szczęście, że odeszli razem.

nieszczęśliwych okoliczności, w co by nie wierzyć takie się zdarzają, niestety to chyba najczęstsza przyczyna wypadków :( pkt. W ogole mnie nie ciekawi, pozwólmy im spoczywać w pokoju najbardziej żal mi rodzin i dzieci

mi się też wydaje, że sprawa mocno śmierdzi. po pierwsze goście z wieży nawigacyjnej próbujący wmówić nam, że pilot 4 razy podchodził do lądowania, podczas, gdy próbował tylko raz. po drugie próba wmówienia nam, że doświadczony pilot nie znał liczb po rozyjsku, gdzie jak wiadomo, albo przynajmniej tak ja miałam, jak ktoś uczy się obcego języka (a pilot znał rosyjski bardzo dobrze) to liczby to przecież podstawa. poziom podstawówki. poza tym ton, w jakim to mówili: "jego (pilota) spytajcie" :O po trzecie na miejsce katastrofy od razu popędziły wozy strażackie. dlaczzego więc zabrakło karetek?! przecież nie z takich katastrof zdarzało się, że ludzie uchodzili z życiem. po czwarte samolot był rosyjskiej produkcji, przegląd techniczny przechodził w Rosji, tam też odczytywano czarne skrzynki - może Ruscy wzięli i spreparowali te skrzynki na swoją korzyść? może to był zamach???:O ale my się prawdy nie dowiemy:O może nasze dzieci, nasze wnuki, po latach, jak tę o Katyniu...:(

nie piszcie i nie uwazajcie ,ze wszyscy zobaczyli co stracili.Mi osobiscie szkoda jest innych osob.Nie pokochalam prezydenta ,bo umarł.Mam w sercu zal taki jak po innych zmarlych ludziach.Nie wynosze nikogo pod niebiosa.Dla mnie byl zwyklym czlowiekiem,ktory nic szczegolnego nie zrobil.POKOJ JEGO DUSZY.

a córki i wnuczek też mi żal przeokropnie:( brak mi słów... nawet nie będzie mogła przyjść sama na grób rodziców, zapalić znicz...:( żal mi tych małych wnuczek, pamiętam widziałam kiedyś wywiad z parą prezydencką, jak oni chętnie o tych swoich wnuczkach mówili. a młodsza Martynka nawet dziadków nie będzie pamiętać...:(

Sami taki samolot kupilismy i tam dawaliśmy do serwisu. Maszyny należało już dawno wymienić, ale zawsze OSZCZEDNOŚCI na I miejscu. Samolot nie był nawet ubezpieczony. A poza tym nawet najlepsze urzadzenie może niespodziewanie wysiąśc, niestety. Poczekajmy az zbadają wszystko. Juz tłumaczyli dlaczego goscie z wieży mysleli, że pilot nie rozumie liczb-nie odpowiadał na ich wezwania-inaczej sie lata wg systemu zachodniego, inaczej wg wschodniego. Poczytajcie trochę zanim rozpętacie wojnę, bo chyba o to niektorym chodzi. Pomowieniami mozna mocno zaszkodzić. Jak dotąd nie opublikowano jeszcze zapisu z czarnych skrzynek.

jakby na to nie patrzeć dzięki tej tragedii Kaczyński się zapisze w historii. no i jakby nie było, rozpowszechnił wiedzę o zbrodni katyńskiej. moje czwarte pytanie: kim był ten facet, który wczoraj na uroczystościach żałobnych tak przejmująco mówił o ofiarach katastrofy? przemawiał chyba zaraz po Komorowskim jako drugi. głos mu się łamał, aż miałam łzy w oczach:( ktoś zna odpowiedź na te i na drugie?

mozna sie dopatrywac i snuc podejrzenia a odpowiedz moze byc calkiem prosta-to byl pilot wojskowy,wiozl swoich przelozonych i czyl presje psycziczna,chcial pokonac sam siebie rozmawialam o tym z partnerem-wykonuje zawod z duzym ruzykiem i mowi,ze gdy przyjedzie dyrektor to wszystko sie zrobi nawet nie myslac czy sie uda:O

Co znaczy "rozpowszechni prawdę o zbrodni katyńskiej"? Myślę, że każdy wie, że Stalin był psychopatycznym mordercą, a kto nie wie, to znaczy, ze ma to glęboko gdzieś i ględzenie w kółko o Katyniu niczego nie zmieni. Nie lubiłam Kaczyńskiego, podobnie jak większośc Polaków. Po śmierci było mi go żal, po prostu po ludzku żal, jako człowieka. Pewnie większośc was była kiedyś "w delegacji" na pogrzebie członka rodziny współpracownika. W takiej sytuacji też odczuwa się smutek, choć często tej osoby nigdy nie widziało . Bo odczedł człowiek, ktory był dla kogoś ważny, bo zostawił po sobie smutek i rozpacz, bo przypomniał nam, że my kiedyś też odejdziemy.

do kto odpowie kto wie - ten pan to Janusz Śniadek, przewodniczący NSZZ "Solidarność"

co zrobila rodzina kaczynskich. Sami na wlasne zyczenie chcieli pochowku na wawelu, poza tym urzadzili w sobote taka szopke w kosciele ze sie w glowie nie miesci (podczas gdy komorowski z kims tam uklekneli przy grobie kaczynskiego jego corka i brat z grymasem na twarzy wyszli z kosciola) ta pokazowka byla na ich wlasne zyczenie! tak sie zdeklarowany katolik (j. kaczynski) nie zachowuje prawda? z kolei tusk za ktorym nigdy nie przepadalam bardzo zyskal w moich oczach, zachowywal sie na prawde godnie i jego przemowy az sciskaly za serce. Nie wazne czy sie z lechem lubilil,wazne ze tusk potrafil schowac uraze i pokazal ze jest przede wszystkim czlowiekiem czego nie mozna powiedziec o jarku

aha i uwazam ze dla polski wieksza strata jest smierc wszystkich generalow wojska polskiego bo ci ludzie na swoje tytuly zasluzyli na prawde ciezka praca. prezydentem moze byc kazdy (walesa - elektryk) a kaczynski moim zdaniem nie wiele zrobil dla polski