W jakim wieku prawiczek powinien pomyśleć o agencji towarzyskiej?

Rano zacznę pisać nową teorię Newtona :O:P

Ale pod warunkiem ze do tego szsu nie zasniesz

Czyli z planów nici nic nowego nie stworzę :O:P

to moze wypijaj kawe za kawą? moze to coś da

Kiepski pomysł , co za dużo to nie zdrowo , pozatym nie chce wyglądać w pracy jak zombie :O

No to moze jednak idz juz spać. Nie wiem czy obalanie teorii Newtona jest az tak wazne aby zawalać robote. ;)

A czemu nie? nagroda Nobla zawsze mile widziana :D

Ale zanim ci ja przyznają bedziesz mial jakieś 50 lat a do tego czasu trzeba za coś zyc. Ide juz. Spac mi sie chce. Wyspij sie i od razu swiat wyda sie piekniejszy ;) ... mam nadzieje

Świat jest cudowny to ja jestem do bani , bywa :O papa ;)

dziewica

Lepiej juz pójść do agencji :O

Oczywiście , że dobra bo w naszym przypadku innego wyjścia nie ma :O

30 lat . TAk sadze . SAm jestem prawiczkiem mam 27 lat .

30 lat? pewnie prowo :O

dzisiaj dla prawiczkow sa za malo porzadne

Dla prawiczków już nie ma porządnych dziewczyn same puszczalskie zostały :O

przeterminowane dziewice

wcale prawiczkow nie chca

Prawiczek 30 lat. Jak długo czekać, myślę 25, maks 26, żałuję że wcześniej nie poszedłem na dziwki. W tym tygodniu w piątek albo w weekend tracę prawictwo nieodwołalnie, chociaż spotykam się z dziewczyną (póki co) ale dziewicą nie jest to mnie też nie rozprawiczy. Nigdy nie przyznam się żadnej kobiecie, że uprawiałem seks z prostytutką.

chcesz oklamac ta dziewczyne? :O

To nie ma nic wspólnego z tą dziewczyną, chociaż trochę ma bo na poczatku zgrywała strasznie porządną a tu zonk. Zwyczajnie stwierdziłem, że i tak nie znajdę dziewicy a ewentualne kontakty z przyszłą partnerką seksualną przy moim zerowym doświadczeniu będą żałosne. Po seksie z prostytutką (kilku razach) będę na pewno kiepski w te klocki ale nie będzie to zupełna porażka. Proztytutka, którą sobie wybrałem jest bardzo podobna do kobiety, z którą się spotykam.

Aż wstyd powiedzieć ale do prostytutki chcialem już iść w miniony weekend ale nie wiedziałem, że trzeba zamawiać kolejkę i godzinę wcześniej. A do agencji gdzie jest pelno ludzi to nie pójdę, wolę w prywatnym mieszkaniu.

Nie wiem czy będę z tą kobietą, ostatnio nam się właśnie sypie bo na nią nie napieram a ona z tego co widzę/czuję by chciała ode mnie takiego zachowania. Tak więc czy ją zdradzę, ja tego tak nie czuję, robię to dla siebie i kobiet/kobiety z którą kiedyś będę.

To nawet nie rewanżyzm, po prostu czuję, że muszę "stać się" facetem a nie cipą. Co dziwne we wszystkich innych dziedzinach życia powodzi mi się całkiem nieźle, poza seksem (brakiem) i kontaktami damsko męskimi.

Ona ma 23.

oczywiscie uprawiala sex jako nastolatka ?