Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość selena 232223

znienawidzona jedna kreska :(

Polecane posty

Gość selena 232223

dziś zrobiłam test. jedna kreska :( tak mi źle :( tak długo się staramy i ciągle nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selena 232223
dziewczyny tez czuje cie sie takie przybite jak zobaczycie jedna kreske na tescie a tak staracie sie o dzidzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialabym powiedziec ze nie ale sklamalabym:( jak jestem sama (moj maz pracuje za granica) jest lepiej a jak jes wtedy w domu nie potrafie tego ogarnac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selena 232223
3 lata od slubu bez zabezpieczen , a takie z badaniami , leczeniem to 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selena 232223
pierwszy rok po slubie bylo ze na spokojnie sie staramy bedzie to bedzie nie to trudno w nastepnym miesiacu sie uda, po roku wizyta u gina u mnie byl stan zapalny wyleczony, potem mialam za wysoki testosteron, jak mi go zbili to za niski progesteron i estradiol byl i bralam 5 mcy tabletki na podwyzszenie i teraz mam wszystko w normie od kilku miesiecy maz ma nasienie idealne jak stwierdzili lekarze, mialam robiona laparoskopie i tez jest wszystko dobrze a zajsc dalej nie moge :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej może to śmiesznie zabrzmi ale moje koleżanki próbowała 10 lat, byli u wielu lekarzy i niby wszystko OK ale w ciażę zajść nie mogła. poszła do bioenergoterapeuty i ten powiedział ze oni mogą mieć dzieci ale z innymi partnerami bo ich jakieś wektory do siebie nie pasują czy coś takiego. po jakimś czasie si.ę rozwiedli i ona poznała nowego kolesia i ma z nim 3 letniego syna powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tos ja Franka pocieszyla.. Moze to jeszcze nie Wasz czas..a moze za bardzo chcesz..?Czasem jak tak bardzo czegos pragniemy to nam nie wychodzi.. Moja kumpela z mezem starala sie 4 lata..zaszla jak odpuscili lekarzy,leczenia itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selena 232223
przez 3 mce wogole nie myslalam o ciazy olalam to nie mierzylam temp nie wyliczalam dni plodnych itp, zjelam sie soba a to zakupy a to wycieczki, wizyty u kosmetyczki, spotkania ze najomymi, wypady na dyskoteke z mezem, kochalismy sie wtedy jak szaleni i to tez nie zaskutkowalo. trace nadzieje juz ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selena 232223
ja nigdy nie bralam tabletek anty i nie moge zajsc a znajoma podczas brania jeszcze na studiach wpadla jakie to wszystko jest niesprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wiem co czujecie też tak miałam jeszcze rok temu ;-( Nie mogłam zajść w ciąże chodziłam po lekarzach ale żaden nie potrafił zdiagnozować problemu aż znalazłam dobrego doktora i co się okazało że pęcherzyki Graffa mi nie pękały czyli nie miałam owulacji i nie mogło dojść do zapłodnienia. Lekarz polecił mi laparoskopię i się zdecydowałam. Zabieg miałam 20.05.2009r. po zabiegu kupiłam testy owulacyjne które wykazały owulację 04.07.2009r. i co udało się ;-) ;-) ;-) Więc jeśli mogę Wam cokolwiek doradzić to idźcie do jakiegoś dobrego lekarza którego Wam ktoś poleci i na pewno wszystko będzie dobrze. Ja też tak robiłam testy i zawsze była jedna kreska jak zobaczyłam dwie to nie mogłam uwierzyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma kotaa
u mnie też jedna kreska :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOJA kolezanka
tez niemogla dlugo zajsc, a jak w koncu zaszla to poronila we wczesnej ciazy. Potem znowu nic, oboje robili z mezem badania i wszystko w zasadzie w porzadku. Tez po jakims czasie mowila, ze juz sobie odpuscili i ze co ma byc to bedzie, ale chyba jednak podswiadomie bardzo chciala tego dziecka i nadal nie zachodzila. Wreszcie z mezem tak polowicznie adoptowali coreczke jej rodzonej siostry (skomplikowana sprawa malzenstwo mieszane , nieslubne dzieci ojciec nieznany, siostra mieszka w innym kraju niz oni wiec z prawdziwa adopcja byly straszne problemy wiec zostali opiekunami prawnymi czy jakos tak) i po kilku miesiacach wielkie zaskoczenie .... jest w ciazy, ciaza ksiazkowa (ona wtedy miala juz 37 lat) i teraz maja dwoje slicznych, zdrowych dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selena 232223
laparoskopie już miałam nie ma zadnych zrostów ni nic nie pokojacego wiec nie powinno byc przeszkody, owulacje mam bo chodze na monitoring, wszystkie badania hormonalne mam robione na bierzaco i juz sa dobre, maz ma idealne parametry nasienia. myslimy o in vitro jesli do lipca nie zajde to najpierw 3 inseminacje jak sie nie uda a potem in vitro do skutku az wreszcie zajde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×