Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mala manieczka

święte krowy na l4

Polecane posty

Gość mala manieczka

mam takiego pecha, ze kredyt hipoteczny dostalismy przed przedstawicielke banku, ktora jest w ciazy. od poczatku co chwilka jest na pare dni na zwolnieniu, wtedy nie odbiera telefonow od nas, a emali od analitykow, w zwiazku z tym sprawa stoi, nie prosi tez o pomoc zadnego ze swoich kolegow, kiedy idzie na zwolnienie, chyba jest taka pazerna na prowizje. na pewno nie jest w jakiejs ciazy zagrozonej, bo wtedy nie pojawialaby sie w ogole w pracy. po kolejnej drace w oddziale widac tez, ze koledzy i szef maja dosyc swietej krowy, ktora tylko marnuje ludziom czas, zamiast isc na urlop macierzynski. sama jestem w ciazy i nie rozumiem takiego podejscia. a potem skarza sie, ze kobiet w wieku rozrodczym nie chca zatrydniac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahahhaahahah
za lci doope sciska ze ona moze sobie odpoczywac a ty nie?? hahaha...do tego swiadomosc kredytu jest dołujaca nieprawdaz???? hahah...dobrze ci tak głupia suuko :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahahhaahahah
a urlop macierzynski ty tępa strzało mozna wziac najwczesniej 2 tygodnie przed wyznaczona data porodu... mam nadzieje ze twoja sprawa z kredytem utknie naprawde na długooooooooo...hahahahhaha:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala manieczka
kredyt ruszyl ale ta pani to juz dlugo tam nie popracuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bershkaa
nic dziwnego,ze sie wkurzylas:O tyle czekac na kredyt powinni od razu przekazac sprawe innej osobie no ale coz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahahhaahahah
a dlaczego nie popracuje coooo?? bo ty tak chcesz???? prostaczko nie osmieszaj sie:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala manieczka
kazdy moze chorowac, ale wtedy nie udaje, ze pracuje, zeby sie pazurami trzymac prowizji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
Jeśli kobieta nie daje rady powinna przekazać temat koledze lub koleżance. I nie ma tu do rzeczy, czy jest w ciąży, czy nie. Kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werkaa
NO TY TEZ CHYBA UDWALAS ZE PRACUJESZ SKORO TAK MARNIE ZARABIALAS ZE NA CHATE JUZ CI NIE STARCZYLO I TRZEBA LADNIE PROSIC W BANKU::D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opisz to na www.ktomaracje.pl i zobacz co mówią o tym inni internauci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ktoś nie jest w stanie doprowadzić sprawy do końca-to naturalne że powinien ją przekazać komuś innemu.Klienta nie zostawia się z niczym,w całkowitej niepewności.Powinna przekazać sprawę komuś i sama poinformować o tym telefonicznie lub powiedzieć kiedy będzie w stanie to złatwić i spytać czy takie rozwiązanie odpowiada.Jest po prostu niekompetentna,bez względu na to czy jest w ciąży czy nie.Żyjemy w takich czasach że telefony są i warto,a nawet trzeba z nich korzystać. Dla mnie takie podejście do pracy jest niedopuszczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swieta krowa to by byla jakby od razu po tescie zniknela na l4 a tu kobitka sie stara pracowac, jej blad ze sprawy nei pzrekazuje komus innemu kto moze sie zajac twoim kredytem ale wyzywanie uczciwej kobiety od swietej krowy to przesada, nie wiem jak ty sie czujesz w ciazy ale ja w 1 ciazy pracowalam bo chcialam a byl okres kiedy wlasnie tak chodzilam na l4 4 dni tydzien do pracy znow jakies 3 dni l4 i znow do pracy, powod? badania, grypa, zle sie czulam ale nie caly czas ale wlasnie co ok tydzien :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
mysza- a czy na czas Twojej choroby ludzie dobijali się drzwiami i oknami, bo tylko Ty byłaś władna prowadzić ich sprawe?? Przecież tu nie o ciążę chodzi tylko o to, że baby nie ma a temaatu nie przekazuje, proste. Ja w ciąży pracowałam a jak miałam wolne, na np. badania byłam dostępna albo pod komórką albo sama dzwoniłam do sowich klientów wcześniej co i jak. Efekt jest taki, że miałam gdzie wracac po macierzyńskim:) A ta Pani? Nie sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia baba.. ...
Idź do przełożonego a że żal dupę ściska...to inna bajka widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×