Moj chłopak stwierdził po 3latach ze nie mam gustu

Wczoraj jak bylismy oboje na zakupach w centrum handlowym przysiedliśmy do stolika i gadaliśmy obserwując czasem ludzi w pobliżu..w pewnym momencie pytałam o cos swojego chłopaka..udawał ze mnie słucha a wpatrywał sie w tym czasie w sexownie ubraną laske po czym stwierdził ,,ty nie masz gustu..widziałbym cie w tym i w tym,, tego dnia akurat nie wygladalam sexownie bo mialam bluze ale to nie powod zeby po 3 latach tak stwierdzic zwlaszcza ze wie ze nieraz ubiore sie sexi..myślałam ze jest inny i nie liczy sie az tak dla niego w czym jestem ale jaka jestem..uwazam sie za atrakcyjna dziewczyne...on ma juz 27 lat..tlumaczyl to tym ze wpatrywal sie na inna bo zainteresowal sie czy mi byloby ładnie w jej ciuchach..w kazdym razie to nie było miłe z jego strony..czy ma takie prawo zeby porownywac moj gust z innymi dziewczynami??

ciekawe co by bylo gdybys ty go pogladzila po brzuchu i powiedziała - " mój kałduuunek", albo patrzyła na zdjęcia - np: Lindy , twierdzac to jest prawdziwy facet ... a powaznie powiedz mu zeby ci powiedzial jak by chcial zebys wygladala ale i ty miej swoje wygorowane:) wymagania ... taki maly kompromis kobiecy

racja..tym bardziej ze ja powaga nigdy nie ocenialam wygladu innych chlopakow..wogole odkad go poznalam nie zwracam uwagi na innych a tym bardziej jak jestem obok niego to wrecz odwracam głowe w druga strone gdy jakis chlopak mnie mija bo mam na uwadze jego uczucia..eheh ale po tej sytuacji mam strategie...a mam taki charakter ze ,jak on mi tak ja jemu,:)teraz gdy wyjdziemy razem bede perfidnie gapic sie na innych chlopakow i oceniac ich gust..zobaczy jak to jest;P

to juz bylo wczoraj:O

wczoraj to znaczy ze juz niewazne? :|

Mój facet robi to samo...

A ja nie wiem po co niektóre baby się stroją jak idiotki kiedy idą tylko kupić łachy czy coś innego. Widocznie zależy mu tylko by się pochwalić "fajną dupą" podczas gdy jemu wystaje słoma z butów (bo inteligencą raczej nie grzeszy jak pieprzy takie głupoty). Jest niedojrzały emocjonalnie.

ja chcialam wygodnie sie ubrac a nie wystroic.wiem ze chlopacy juz tacy sa ze wpatruja sie w inne ale czemu akurat moj taki musi byc...rozczarował mnie i dobrze o tym wie..przeprosil ale to nie usprawiedliwia tego zeby stwierdzic ze nie mam gustu przy czym porownal mnie z inna laska..i ja zaczne go porownywac...nie mozna byc za dobrym..kochac za bardzo bo to sie obraca przeciwko nam....

to smutne ale tez uwazam czasem ze jest niedojrzaly emocjonalnie bo jako 27 latek powinien myslec bardziej o zakladaniu rodziny i szukaniu dobrych cech w potencjalnej matce swoih dzieci a nie upiekszaniu jej jak choinki:|

Znaczy się on właśnie chce zebyś jakieś dobre cechy miała :o Ale, że nie chcesz się posłuchac...pewnie sobie znajdzie, młodszą, ładniejszą i taką, co nie będzie ignorowac tego co Pan mówi...dzisiejsze kobiety są tak źle wychowane.