singielki jak czesto uprawiacie sex?

ja mialam jednego partnera w zyciu, odkad zerwalismy nie uprawialam jeszcze sexu z nikim, bo nie wyobrazam sobie jak to mozna z kims robic kogo sie nie kocha, to nawet przyjemnosci by nie sprawialo.........chcialabym sie przemuc jakos i wkoncu zyc jak inne dziewczyny , powiedzcie mi jak?

ktos mi cos podpowie???

na redtube

dodam jeszcze ze jestem kolo 30tki i w zwiazku nie uprawialismy tego tylko po bozemu takze redtube mi nie wiele pomoze:P

seks to zdzira

jest ok, ja jestem po rozwodzie (krótko) i poszłam do łóżka z kolegą. Było super, w końcu się znowu jak kobieta poczułam, od tej pory chodzę, uśmiecham się i widzę, zę inni Panowi zaczęli mi się z zainteresowaniem przyglądać. mam 31 lat

a jak kolega może dawać mi? normalnie, jesteśmy dorośli, podobamy się sobie i spędziliśmy ze sobą miły wieczór

ja jestem singielką,nie ma powaznych związków za sobą więc też zero sexu.Nie umiałam i nie umiem zrobić tego z kimś kogo nie kocham, a że dotąd właściwie nikogo nie kochałam tak więc w wieku 25 lat pozostaje singielką i dziewicą do tego.załamka

seksu zero. Juz nie pamietam jak to jest z menem ;)

Uprawiać seks z kimś kogo się nie kocha= zachowywać się jak zwierzę

od ludzi :)

No nie wierzę, a nie miałyście nigdy w życiu poczucia zauroczenia, zaiskrzenia, chemii która ciągnie Was do kogoś? Ja tam zaraz nie muszę się zakochać ale to coś musi być.

>>Uprawiać seks z kimś kogo się nie kocha= zachowywać się jak zwierzę niby dlaczego?? Sex jest jak jedzenie czy sranie. Po prostu potrzebny do normalnego życia.

a chcialbys miec kobiete co robila to z kumplami i np. kumpel bzykali ja w pupe?

a dlaczego nie?? skoro sam posuwałem koleżanki, też w pupę , to hipokryzją by było, gdybym zaprzeczył

No to gratuluję:O Swoją drogą szkoda mi Ciebie. Porównujesz seks, który jest czymś niezwykłym do "srania".. Robiąc kupę nie zajdziesz w ciąże, ani nie złapiesz choroby wenerycznej.

taa, ja parę lat żyję bez sexu, nie wyobrażam sobie życia bez srania i jedzenia nawet kilka dni.

no widzisz, popęd seksualny jest taką samą potrzebą fizjologiczną jak sranie i jedzenie. Jest integralną częścią normalnego życia.

Jarząbek Ty chyba masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem:P Życie seksualne jest bardzo ważne, ale to nie znaczy, że mamy za przeproszeniem bzykać co nam pod rękę trafi

seks jest zwienczeniem i doplenieniem zwiazku kobiety i mezczyzn, jest magicznym zespoleniem cial, kochajacych sie ludzi:-) seks jako zwykle zaspokojenie potrzeby to co najwyzej masturbacja, wpsolczuje tobie takiego zwierzecego , fizjologicznego podejscia :o

Do wszystkich wspolczujacych podejscia - z tego jak nazywacie zwierzecego sexu zrodzilo sie uczucie i jestem przeszczesliwa :) a Wy gorzkniejecie w samotnosci i albo odmawiacie sobie sexu albo go nie potrzebujecie, co swiadczy ze z Wami cos nie tak :D

zaczynasz kobiad od deseru? seks jest bardzo wazny, ale najpierw chce poznac druga osoba, a dopiero potem sie kochac nie zdecydowalabym sie na #bzykanie# z OBCA osoba

hmm mezczyzni jakos nie maja problemu z sexem bez milosci, dla mnie milosc i sex to dwie rozne rzeczy, jest oczywiscie super kochac sie z kims kogo sie kocha ale to takie rzadkie... wazniejsze jest zaufanie, wiec jak sie ma wolnego przyjaciela..czemu nie ;)

"Życie seksualne jest bardzo ważne, ale to nie znaczy, że mamy za przeproszeniem bzykać co nam pod rękę trafi" a to niby dlaczego nie ??? ja tak robie i wiele wiele innych ludzi i co niby jestes lepsza od nas ze tego nie robisz czy my gorsi ???

seks bez milosci jest puszczalska

uwznioślanie sexu do niewiadomo jakich metaficzynych doznań, łączenie go z miłością, warunkowanie dania dupy trzymiesięcznym chodzeniem - takie rzeczy tylko u źle przerżniętych idiotek albo u nastolatek

J znajdz sobie prostytutke, bedzie miala odpowieddnie podejscie :o

znajdź sobie księcia na białym koniu, ten spełni twoje marzenia :) aleeee obawiam się, ze tacy wymarli razem z mamutami

ale bzdury :o normalnie jak by zakonnica z celi pisała :o i to kleczaca od co najmniej 8 godzin :o