Co myślicie o narkomanii, narkomanach?

ale powiedzcie szczerze, co o tym myślicie ?

Co myslisz o alkoholikah ? De fakto to tez narkoman.

ale ja wiem co myślę, nie wiem co Wy myślicie, dlatego pytam :)

ja myślę, że narkomania = brak przezorności

Dziś mieliśmy zajęcia na ten temat :) To straszny problem. Narkotyki zazwyczaj są ucieczką od problemów, od rzeczywistości.

Ucieczka od problemow no no :D od 100 lat to powoarzaja i nic z tego tekstu nie wynika ;) Jak ktos spieprza do UK tez mozna powiedziec ze ucieka od problemow no i co z tego ? :D

Ale czemu ludzie biorą, skoro wszyscy wiedzą, że po narkotykach będzie jeszcze gorzej ? rozwalają sobie organizm, mają deprechy, nie radzą sobie w życiu, a wystarczyło pomyśleć...

ja biorę i nie żałuje, to lepszy świat, nie brałaś nie zrozumiesz ;)

jak lubią to niech biorą, ich problem.

Wiesz co, zabij sie dzisiaj , za 30 lat bedzie gorzej ;)

kurva jak wylądujesz w zakładzie, więzieniu, na ulicy, to też powiesz, że jest zajeebiście?:O nie wiesz, że każda narkomania tak się kończy?:O

Nie slyszalem zeby ktos od kawy skonczyl w zakladzie.

nie można umieć ćpać, bo używanie narkotyków zawsze zwala narkomana na kolana i powie Wam to każdy narkoman:O a kawa to używka a nie narkotyk, więc z czym do ludu:O

Uzywka powiadasz ? To o narkotykach chyba wiesz tyle ile widzialas w filmie dzieci z dworca zoo :D.

tak ale eksperymenty są niebezpieczne, bo nigdy nie wiadomo czy trafi na człowieka podatnego na uzależnienia czy nie, a jak trafi na podatnego to kaplica:O

jep cpac trzeba umiec trza robic to z głowa wszystko jest dla ludzi

Solarium tez jest niebezpieczne, jak trafi na kogos ze sklonnoscia do czerniaka to uhuhuh ;)

twardych narkotyków nie brałam nigdy, ale byłam kiedyś uzależniona od opiatów i dlatego przestrzegam innych:( niby uzależnionym jest się do końca życia, ale ja poradziłam sobie i przestałam brać. i teraz widzę, jaka głupia byłam :(

abraja,zdefiniuj mi prosze ,branie narkotykow z glowa

Opiaty to miekie narkotyki hehehhehehhehe :D Tak tak.

tez juz nie biore od 5 ciu lat ;) nie jest łatwo jesli chce się przestac i nie manikogo kto by cię wspierał a ja jesscze miałam takiego co ćpał non toper hehe

branie z głowa-machniesz sie kilka razy trawka wciagniesz amfe ze 3 razy i powiesz ok spróbowałem starczy mi

Znawczyni ktora byla uzalezniona od opiatow i mowi ze to mieki narkotyk ;) Bez komentarza.

mam na myśli, że nie dawałam sobie w żyłę - heroina, nie ćpałam amfy itd. a Ty się czepiasz definicji, czy opiaty to twarde czy miękkie narkotyki. no żal:O WSZYSTKIE narkotyki to śmiertelne zagrożenie, nieważne czy miękkie czy twarde. mnie aż wstyd, że nie miałam kontroli nad własnym życiem, tylko oddałam ją dragom - i nic dobrego z tego nie wyszło:(

Heroine mozna tez wciagac albo palic , wiec moze juz dawno daje w palnik ;)

hera nie moja klasa... nigdy nie wzielabym tego swiństwa za słaba jestem na to teraz jestem matka więc raz ze mi nie wypada adwa ze juz nie chce ja juz miałam na to czas ;) teraz bambosze termofor i tylko do piachu ;)

abraja-masz bardzo glupiutkie podejscie do bardzo powaznej sprawy.Jak mozna kontrolowac umysl po 3bachach,lub jak 3razy zapizgasz??

nie czepiaj się to ze ktos wezmie to nie koniec swiata ale od razu napisze NARKOTYKI SA ZŁE zeby nie było ze propaguje czasem ćpanie a ten topik to NAĆPAJ SIĘ SAM ;) Macie okazje nie bierzcie

Jak mozna wypic 3 razy w roku i nie byc alkoholikiem, przeciez to niewykonalne, wypijesz piwo i ladujesz z nalewka w rowie ;)

Mysle ze to nieszczesliwi ludzie.