szukam przyjaciela

Powinienem zacytować teraz Ferdka Kiepskiego: "Dobre dobre panie Paździoch!!!" :D:D:D

Dziękuję za rozmiary, będę wiedzieć, gdy będę Wam chciała sprezentować buty :D Mariusz, doprawdy życiowe prawo :D Ale wiesz, zawsze można przyciągnąć byle co, lub coś, czego się nie chce więc sama już nie wiem... ;)

Olu, ale lepiej chyba mieć wybór jednak niż żadnego? :)

Wybór wyborem, ale kłopot w tym, że przyciągam upierdliwe typy, którym trudno jest wytłumaczyć, że nie są brani pod uwagę :O

Kurde, Mariusz, z autopsji wiem, że nie zawsze i taki złom może Ci naprawdę uprzykrzyć życie :(

Wiem z autopsji. Sam jestem takim upierdliwym typem :)

Piter, śmiem wątpić. Przeżyłam jak to się fachowo nazywa - stalking, łącznie z szantażowaniem, próbami nękania mojej rodziny i znajomych, szarganiem mojej reputacji i takie tam cuda. Na szczęście poradziłam sobie z gościem.

To przykre Olu. Ale wiesz, ja mam za sobą szantaże, wymuszenia, haracze, handel bronią, brawurową jazdę Cinquecento... :D:D:D

No z tą brawurową jazdą taką bryką... zrobiłeś na mnie wrażenie :D :P Sama się zastanawiałam od kogo by tu wymusić haracz :D

:D

Trzeba przyznać, że sobie chłop poradził ;) Chyba też tak zacznę robić:D http://wiadomosci.onet.pl/1621144,2677,1,kioskart.html

Ależ ludzie są pomysłowi :D I co? Dwa lata w zawiasach.... phiii :D

A jakie miłe wspomnienia... :D

Konto walutowe już mam, więc nad czym ja się zastanawiam :D:D

tylko, że muszę sobie zrobić jakieś słitaśne focie najpierw :D

Popieram :)

Ze słitaśnym dziubkiem i koniecznie w lustrze :D Cholera, solar, tispy i do przodu ;) Myślicie, że faceci polecą na taką słitaśną lalunię jak ja? :D

A, czyli musi być dekolt do pasa.. ;) Zapomniałabym :D

Olu... Twoją wypowiedź zostawię bez komentarza. Ja rozumiem, że przez skromność chowasz swoją atrakcyjność, ale nie przesadzaj. Miałem okazję otrzymać od Ciebie ładną fotkę i swoje zdanie będę miał. Proszę więc nie marudzić :)

No, dziękuję Wam bardzo, ale miałam na myśli siebie w wersji słitaśnej :D Kurde, wiecie co? Kiedyś dla jaj zrobiłam sobie taka słit focię :D Nałożyłam tonę tapety na twarz :D Jeżeli jeszcze ją posiadam to Wam wyślę w domu :D Jak ja tam wyglądam... Masakra :D

Zacytuję znów reklamę z góry strony - "Rozmiar Twoich... Twojej niesfornej parki ma znaczenie." :D A wiesz, że są takie słitaśne z ogniskową na... :D:P

Spoko, w razie czego poprawię sobie parkę jak mój słitaśny biznes się rozkręci :D na..?

No na dekolt właśnie. Z push-upem :D I ośmielę się stwierdzić, że nie trzeba nic poprawiać.

Hahahaha :D No tak :D Już mam zaczątki słitaśnego mózgu i nie zajarzyłam ;) Piter, moja parka się rumieni :P

Rozmawiamy naturalnie o policzkach zwanych jagodami? :D

Cześć Jolu.

A o czym ja bym innym mówiła, Piter :P Cześć Jolu :) Czy ja dobrze zrozumiałam, że mi za coś dziękujesz?

Ależ Olu, o nieobyczajność nie śmiałbym Cię podejrzewać :D:P

No, Jolu wczoraj rano zajrzałam. Później wieczorem wpadłam dosłownie na sekundkę na neta i nie zajrzałam na Twój temat. Zrobię to przy następnej okazji. A TH? Od czasu do czasu nabijamy się tutaj z wątku o TH ;) To dobrze Piter, bo na głowie kwietny mam wianek, w ręku zielony badylek, przede mną bieży baranek, nade mną lata motylek... :P ;)

Jolu dziękuję za zaproszenie. Niewątpliwie skorzystam. Olu, motylki to gdzie indziej ponoć. Tak słyszałem :P