szukam przyjaciela

I z opisu wspomnianych majtek... "bezszfowe"... Somebody can help me? :D:P

Łał, no to zapowiada się ostre... Dobrze że nie piszesz nic o wykorzystaniu pochwy :D:P Olu, nie zapominaj jednak o finansach. Czy stać nas na trójkę. No i mój wiek też gra rolę :P

A propos mojego wieku. Do pewnej górskie wsi, znanej z długowieczności mieszkańców przybywa dziennikarka. Pyta pierwszego spotkanego staruszka o sekret tak długiego żywota. - Proszę pani. Nigdy nie paliłem, piję tylko kozie mleko, jem ciemne pieczywo i kozie sery. No i tak jakoś się ciągnie. - A ile macie lat dziadku? - A będzie już 102. - Drugi indagowany dziadek podobną recepturę podał na długowieczność, a wiek określił na 104 lata. Pyta więc trzeciego - A wy dziadku? - A ja proszę pani kieliszka z wódką nie odstawiam, palę nie tylko tytoń, ale i opium, no i jestem erotomanem, na panią też mam ochotę właśnie. - Brawo dziadku, czyli tak też można! A ile macie już latek? - Trzydzieści sześć... -

Zapewne chodzi o to, żeby szwy nie drażniły Twoje delikatnej skóry :D:D Wiesz, Piter - Myślę, że jeśli teraz zrobimy sobie bliźniaki, a za rok jeszcze jedno to fakt, iż jesteś trochę starszy ode mnie, nie gra roli. A finanse? Najwyżej pójdę rowy kopać jeśli mojemu potomstwu miałoby czegoś zabraknąć :D

I tym akcentem, ciesząc się że Oli rozjaśniłem lica choć na chwilę, pożegnam się z Aśćkami i Waszmościami.

No właśnie. Bo szfy mogą drażnić :D:P

Hahaha, no, no... To mi przypomina: żyj krótko ,umrzyj młodo ,zachowaj piękne ciało. ...;)

Szfy na pewno ;) Trzymaj się i bądź płodny, abyś się ze mną mógł rozmnożyć :D

Taki biblijny akcent :D

Jestem. Zanim doczytałam, Piotr się ewakuował :(

I'm home. Just arrived :) Cytat z "Ciacha": Śpieszmy się kochać mężczyzn. Tak szybko dochodzą... :P

Mam być płodny Olu. Ok. A Ty bądź ejakulująca i... potentna - neologizm mi wyszedł od potencji, hiehie. A i jeszcze drobna formalność. Czyje nazwisko będzie nosić nasze potomstwo Olu? I jak kwestia legalizacji związku? :D:P

Po odbyciu waszego kursu prasowalniczego spróbuję poprawić moje umiejętności praktyczne ;) Porady Jacka też już gdzieś czytałam: czyżby Piotr rzeczywiście nie miał sklerozy? :P Ten tekst o dzieciach super, a najważniejsze, że coś w tym jest :) Piotrze: zdecydowanie ciemnoróżowe: najbardziej twarzowe ;) (zrymło mi się)

Już się inwakuowałem Basiu (to mój, przed chwilą wymyślony antonim do "ewakuowałem") :D

Z kolorem różowym... Ja mam ciemną karnację, opalam się na brązowo i obawiam się, że taki opalony po założeniu różowych będę wyglądać jak murzynka, tfu! afro-amerykanka w szerokim rozkroku :D:P

Hy, hy. Piorunem Ci poszło (chociaż u nas świeci nie prażące słoneczko)

Piter, zacna nowomowa - odpotencyjna :D Legalizacja? No, ja przecież powiedziałam, że się oświadczę :D:P Myślę, że najsprawiedliwsze będzie dwuczłonowe nazwisko, co Ty na to? :D

Wydepilowana afro-amerykanka :D:P

No tak. Rzeczywiście zapowiedziałaś oświadczyny :) Co do pierścionka, nie jestem wymagający ;) http://eloise.pl/pierscionki/pierscionek_z_brylantem_a360111531_.html Czyli formalizujemy związek. "Świadoma praw i obowiązków..." etc. Ach, co to będzie za ślub... Czyli z nazwiskami podwójnymi nie będzie problemu :D:P

Basiu, byłbym szybciej "inwakuowany", ale niestety jeżdżę obecnie dychawicznym autem zastępczym. Przed każdym wyprzedzaniem trzeba klękać do modlitwy :)

Piter, z takim skromnym bym do Ciebie nie wyskoczyła :D ...wynikających z zawarcia związku małżeńskiego... Przysięgę ćwiczę codziennie :D Spoko, mam krótkie nazwisko, także z doczłonowaniem nie będzie problemu ;)

Jak już pisałem. Nie mam wymagań co do pierścionka. Ja mam dwusylabowe nazwisko. K.u.K. psia mać. O jedno pokolenie po szlachectwie. Mezalianse cholerne :D

Cholera... jam niegodna być może? :D

A dlaczegóż to iż? (Za KMN - wizyta profesora) Mezalianse przedwojenne. W przedawnieniu :)

Ale Olu, żaden problem i najprostsza próba. Sprawdzimy, czy masz błękitne nasienie :D:D:D

Upewnić się nie zaszkodzi ;) Podział obowiązków domowych aktualny? :D

Jest wręcz lazurowe :D

Aktualny jak najbardziej :) Jeśli lazurowe, to czekają nas podniebne akrobacje :)

Zawieranie związku małżeńskiego z Tobą to czysta przyjemność :) Oj, będzie się działo, będzie :)

Piotrze, w wyborze pierścionka wykazałeś się wyjątkowym smakiem i gustem. Piękny i skromny. Sama bym nosiła, choć brylanty kojarzą mi się z nuworyszostwem ;)