Moja historia

Witam. Mam 23 lata, dwoje dzieci i trzecie w drodze (termin 17 wrzesień). Zacznę od początku. W wieku 16 lat poznałam chłopaka, starszy był ode mnie o 7 lat, czyli miał 23 lata. Było nam nawet dobrze, albo tylko tak mi się wydawało, w wieku 18 lat zaszłam w ciaże. Urodziłam córeczę 28 września 2005 roku. Pare miesięcy potem zozstałam się z ojcem małej. Przyczyną rozstania było to iż ona jak urodziła się mała zaczął mnie bić i nie interesował się ani mną ani dzieckiem. Byłam sama jakiś ponad rok czyli od marca 2006 do marca 2007. Poznałam wtedy fajnego chłopaka, zamieszkaliśmy razem i wszystko było by ok gdyby nie fakt że zaszłam w ciażę. Dokładnie 15 maja 2007 r. miałam ostatnią miesiączkę. Gdy chłopak dowiedział się o dziecku, powiedział że nie chce już być ze mną i mnie zostawił. Powiedział także że nie uzna dziecka bo myśli że to nie jego. Teraz jestem z chłopakiem od ponad roku mieszkamy razem od stycznia tamtego roku. A od grudnia tamtego roku mieszkamy już na swoim. Teraz jestem w ciaży dokładnie 19 tydzień. Będziemy mieli córeczkę.

ilu chłopów tyle dzieci czy co? jakie przesłanie? :-o

w sumie to Ci współczuję.

Mam nadzieję ze ci się już teraz ułoży. Nie chcę cię oceniać bo Cię nie znam, ale moim zdaniem zbyt łatwo wierzysz ludziom i zbyt szybko malujesz piękną wizję przyszłości, a jednak dla dzieci co rok nowy tatuś to trochę kłopotliwa sytuacja.

a poza tym istnieja sirodki antykoncepcyjne

chłopak już przebąkuje, że chce odejść, a ja mam na oku następnego i jestem ciekawa, czy z nim też zaciąże. Jak myślicie???

a po drugie wiesz co to sa srodki antykoncepcyjne? wspolczuje dzieciom.......

Dziwnie sobie życie układasz.

a teraz to juz wiem durna prowokacja :)

Moze i prowokacja, ale dużo jest takich kobiet, które są właśnie w takiej lub podobnej sytuacji i niestety nie wyciągają żadnych wniosków :(

pomyśleć jakie będą konsekwencje rozwalania sromu niewieści przed facetem. Współczuję Twoim dzieciom, bo każdy z nich ma innego ojca. A co zrobisz jak ten z którym teraz jesteś Ciebie zostawi?

po pierwsze co z tego? -> ten drugi post to poszyw:)

jak to co. znajdzie nstępnego

ale chwalisz się czy żalisz bo nie rozumiem? też znam jedną dziewczynę która ma troje dzieci, każde z innym facetem więc takie przypadki zdarzają się w przyrodzie

a tak spytam z ciekawości, tylko nie posądzaj mnie o złośliwość, nie osądzam Cię łapiesz tych facetów na dziecko czy nie umiesz się zabezpieczać?

PROWOKACJA TO RAZ. A PO DRUGIE NAWET GDYBY PRAWDA TO ZERO MÓZGU, A NAJWAŻNIEJSZE DUPCZENIE. WSPÓŁCZUCIA DLA TYCH DZIECI, KTÓRE MAJĄ MATKĘ DUPODAJKĘ NIE UMIEJĄCĄ SIĘ ZABEZPIECZYĆ. ZNAJĄC ŻYCIE TO CO JEDEN NOWY TO KOLEJNA CIĄŻA BĘDZIE. TAKIM SZMATOM TO POWINNO SIĘ DZIECI ODBIERAĆ. ŻAL.

wiesz co to są środki anty ? :-o 3 dzieci każde z innym ,nie zdziw się jak ten gość też cie kopnie w tyłek...:-o

dalabym ci takiego kopa w dupe zebys sie nogami pipo nakryla 4/10

Chłopak mnie nie chce zostawić, a pozatym w sierpniu bierzemy ślub cywilny i nie moja wina że miałam pecha w życiu. Gorzej jakbym urodziła i oddała dzieci. Albo co gorzej jakbym na śmietnik je wyrzuciła bo są takie co rodzą i tak robią. Ja uważam iż po prostu nie trafiłam na odpowiednich facetów. I tonie jest żadna prowokoacja. Nie wiem czemu ktoś tak sądzi.

i to na własne zyczenie. zaden normalny facet nie bedzie łozył na dwojke nieswoich dzieciakow, chyba ze jest frajerem

jagodo żebym ja tak twojego bękarta bartusia tak nie kopnęła ze sie nogami nakryje z wrażenia :D

ja kocham moje dzieci i mój chłopak tak samo. A małego chce uznac jako swojego syna, tylko musimy poytac jak i gdzie z tym iść.

to najgorsze, ze miłość przemija a jeszcze jak są to nie jego dzieci to ma 99 % pewne, że przeminie, bpo komu się zechce zapierniczać na czyjeś dzieci, a co do tego, że facet chce dziecko zapisać na siebie, zobaczymy jak będzie się cieszył jak się rozstaniecie i będzie płacił alimenty nie na swoje dziecko, tylko dlatego, że na niego zapisane. Także niech facet nie robi.