Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zołzaaaaaaaaaaaaaaa...

mój mąż chce sam iść na wesele kolegi z pracy

Polecane posty

Gość kkarrollinka
pewnie bedzie tam inna kolezanka..... i dlatego chce isc sam. dla mnie byłby to powod do rozwodu, co jak co ale wesele bez zony? no chyba ze chce isc na sam slub..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój chciał iść
To może to ślub bez Panny Młodej - skoro ma być taki męski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz............
myślę, że coś tu nie gra. Nie powinno się zapraszać tylko jednego z małżonków, jak dla mnie to coś tu nie tak, on chce iść sam, zaproszenie tylko jest dla niego i Ty nigdy nie słyzałaś o tym koledze..., może te zaproszenie jest wypisane przez jakąs panią, i to nie na wesele ale na wspólny weekend. Nie rozumiem, że on zrobi swoje i pójdzie tam bez Ciebie...co w tedy zrobisz? bo chyba nie przejdziesz nad tym do porządku dziennego? Nie robi się poprostu takich rzeczy, ze żona siedzi w domu z dzieckiem a on się zabawia. Nie pozwól mu na zlekceważenie Ciebie. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołzaaaaaaaaaaaaaaa...
akurat pytałam się tych które okazało się, że dostały zaproszenie a ja nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie idzie albo idziecie razem
nie czepiasz sie, normalna reakcja na taka sytuacje, tym bardziej jak pialas, ze inne zony wojskowych chodza na sluby wojskowe, zreszta od meskiej imprezy jest wieczor kawalerski, a nie slub o.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regres jak zwykle
kopiuj wklej ale on tak ma dziwactwa starego kawalera:) co do postu twoj maz powinien zadzwonic do kolegi ze dziekuje za zaproszenie ale bez zony nie pojdzie,a jezeli napiera zeby isc sam to byc moze bedzie ktos na tym weselu kogo nie chce zebys spotkała , regresa nie sluchaj to sknera on by cie z oszczednosci tez nie zabrał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdhjf
jak slub jest 8 maja to to ściema jest... na pewno chca sie wybrac na Men's Day...bo są mistrzostwa w tańcu na rurze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie idzie albo idziecie razem
a swoja matke ten kolega zaprosil na slub :]?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat pytałam się tych które okazało się, że dostały zaproszenie a ja nie... " wiec wyjasnij to z facetem ... Skoro inne żony zostały zaproszone na to wesele na którze idzie sam twój mąż , to jest cos nie tak;) Jedyna mysla jaka mi przychodzi w tej chwili do głowy to taka ze może nie jestes lubiana , lub wszynasz awantury na takich imprezach i po prostu para narzeczenska nie chcaiła twojej obecnosci na tej uroczystosci ;) zaznaczam ze to moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
regresa nie sluchaj to sknera on by cie z oszczednosci tez nie zabrał" 🖐️ znajoma blacho ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie idzie albo idziecie razem
raczej to wytlumaczenie, ze ja nie lubia nie pasuje, bo autorka nie na tego kolegi :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkarrollinka
nie ma co tylko pozazdroscic takiego meza..... ja bym w dupe mu kopa dała to by mu sie odechciało samemu na wesele.... ale jak sie jest kura domowa i sie boi kobieta odezwac to co tu sie dziwic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołzaaaaaaaaaaaaaaa...
dlatego powiedziałam mu co o tym myślę, że mi się to nie podoba ale nie mogę mu zabronić tam pójść. Poczekam, zobaczę co zrobi, poobserwuję troszkę ale jestem pełna niepokoju, bardzo mi się to nie podoba. Nie będę wywierać nacisku, dam mu wolna rękę, niech zrobi jak uważa... a potem albo dam mu buzi albo po gębie. Dziękuję za opinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie idzie albo idziecie razem
*zna Regres mozesz przestac bronic tego faceta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkarrollinka
niech idzie a po powrocie pocałuje klamke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie idzie albo idziecie razem
i zmien zamki, zeby sie nie dobil...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołzaaaaaaaaaaaaaaa...
nie jestem kurą domową :) Pracuję, studiuję, w dodatku jestem mamą i jestem z tego bardzo dumna. Wiele osiągnęłam swoją własną pracą i uporem, nie boję się wyrażać swojego zdania ale dopuszczam że mogę czasem się mylić. Chciałabym mojego męża zrozumieć z tym że coś mi tu śmierdzi dlatego poruszam tu ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz............
niech idzie, a ty z aparatem za nim, i będziesz wiedziała, jaka to inmprez i w ile osób... oj dajesz się nabierać autorko, naiwna jesteś az zal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za duzo nieścisłości :P prowo 4/10 za to ze dałem sie wciągnać :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołzaaaaaaaaaaaaaaa...
"oj dajesz się nabierać autorko, naiwna jesteś az zal..." a możesz to rozwinąć... dlaczego naiwna? Mam zamknąć męża w domu? Jeśli chce iść niech idzie, tylko zastanawia mnie dlaczego tak się zachowuje i dlatego podpytuje co o tym sądzicie. Ja już wyciągne konsekwencje bo jak wspomniałam na samym początku bardzo mi się to nie podoba lecz może się czepiam, nie wiem... nigdy nie miałam takiej sytuacji. Z drugiej strony gdyby coś kombinował powiedziałaby że ma służbę i gówno bym wiedziała. Forma zaproszenia przez tego kolegę też mi się nie spodobała, dlatego pytam was co myślicie. Jestem młodą osobą, młodą mężatką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelikan vip club
autorka została zapisana do dość elitarnego klubu pelikana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołzaaaaaaaaaaaaaaa...
hehe... a co to znaczy? Nie męczcie mnie tak :) Walcie między oczy prosto z mostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno, musisz
z meżem porozmawiać i powiedzieć, że tobie się to nie podoba i nie zgadzasz się Oczywiście on zrobi jak uważa, bo siłą go nie zatrzymiesz, ale bedzie wiedział jakie jest twoje zdanie Sam fakt, że dostał zaproszenie on a nie WY, już daje do myslenia Czy to jest w porządku, że kolega wysyła zaproszenie na swój ślub do niego, a nie do WAS, przecież jak piszesz kolega doskonale wie, że on nie jest sam. Takie traktowanie to nie tylko jest hmmmm uwłaczające tobie, ale również twojemu mężowi i on wg mnie nie powinien iść, chociażby z tego względu. Powiedz mu wprost, że nie pozwolisz żeby ktokolwiek ciebie lekceważył i obojętnie czy to jest twój mąż (lekceważąc ciebie, lekceważy również siebie) jego rodzina, czy jego koledzy, NIE ŻYCZYSZ SOBIE Dlatego nie chcesz słyszec o tym, że on pójdzie na wesele, bo ty na pewno nie pójdziesz poniewaz nie zostałas zaproszona (to po prostu niespotykane) Dobrze, że jesteś niezależna, pracujesz, uczysz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ....Dziewczyno, musisz
dokładnie , masz rację powiem więcej, dziewczyno otwórz oczy, bo postępowanie twojego męża wobec ciebie nie jest w porządku jak mozna lekceważyć tak własną żonę ? może warto żebyś od czasu do czasu spotkała sie ze znajomymi, poszła z nimi np. do kina, a on niech bedzie z dzieckiem ...? Niech poczuje ta odrobinę zazdrości i niech wie, że nie tylko jest on na świecie ...;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołzaaaaaaaaaaaaaaa...
właśnie tak mu powiedziałam i wkrótce potem przyniósł to zaproszenie z wypisanym tylko jego imieniem i nazwiskiem nie wiem... może myśląc, że to mnie przekona i uciszy ale ja mu prosto w oczy powiedziałam, że się z tym czuję grubo nie w porządku. Po jego zachowaniu widzę, że on chce bardzo pójść i w dodatku sam a znając mojego małżonka wiem, że to zrobi. I dlatego jest mi przykro. Nie wiem co zrobię, nie będę płakać i tupać nogami, nie odpłacę mu też tym samym, bo ja gdybym miała okazję iść na wesele to właśnie z nim bym chciała iść ale poczekam i przemyślę to bardzo dogłębnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołzaaaaaaaaaaaaaaa...
wiecie... ja mam swoich znajomych, swoje życie ale oni zawsze dbają o tzw. dobre zachowanie, zapraszając gdzieś mnie zapraszają i jego. Poza tym on często pomaga mi przy naszym juniorze, zostaje z dzieckiem kiedy tego wymaga np. moja praca czy studia. Nie wiem może potrzebuje oderwania od nas... ale z drugiej strony wesele w mojej ocenie to szczególna okazja, tam się idzie tupać nóżką... z kim on chce tupać jak mnie nie bedzie? A ja uwielbiam tańczyć, może nie chce mnie zabrać bo zawsze się wściekał jak mnie ktoś porywał do tańca.... A on nie za dobrze umie tańczyć. Nie wiem.... męczy mnie to. Tak, jestem zazdrosna i niespokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie idzie albo idziecie razem
powiedz mu jak sie czujesz i ze jestes przeciwna jego pojsciu na to wesele, jesli i tak pojdzie to wyciagnij konsekwencje wobec niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz............
jeśli tam pojdzie bez Ciebie, to osmieszy siebie i ciebie, wszyscy przez dlugie lata będa o tym pamietac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno, musisz
Tylko czy wyraźnie mu powiedziałas swoje zdanie na ten temat - to istotne Pewnie, że silą go nie bedziesz trzymać, tylko nie wiem czy wiesz o co mo chodzi Chodzi o to żeby on wiedział, że ty nie wyrażasz zgody. Zastanawiające jest to, że zaproszenie dostał on i w ogole chce sam iść na wesele bez ciebie :( Tak czy siak musisz zaczekać co on zrobi Gdyby chcial ciebie ugłaskac i wyszedł z propozycją, że wróci z wesela wcześniej nr. o 24-tej to na twoim miejscu tez bym powiedziała NIE, poniewaz chodzi o sam fakt, że on dostał zaproszenie a nie WY Nie martw się za bardzo bo głową muru nie przebijesz Na pocieszenie mogę tobie tylko powiedzieć, że i tak bedziesz wiedziała jak on tam funkcjonowal na tym weselu bo masz przecież znajomych, którzuy beda i może będziesz miała okazję zobaczyć film z wesela ? Myślę, że jak odpowiednio porozmawiasz z mężem wyraźnie powiesz mu co myslisz o tej sytuacji, to on nie pójdzie na to weselisko, ale nie wracaj ciągle do tego tematu, bo to nic nie da. Jak chciał sam chodzić na imprezy to mógł zostać kawalerem Nie martw się na zapas. Czas pokaże jak on się zachowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×