Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aszkiiiiaaa

zniechecilam do siebie osobe, kt bardzo mi sie podoba

Polecane posty

Gość aszkiiiiaaa

witajcie, jakis czas temu poznalam na urodzinach u kolezanki faceta, ktory w bardzo mnie zainteresowal. wymienilismy sie telefonami i zaczelismy smsowac. w srode on zaproponowal mi smsem spotkanie tego samego dnia na wieczor, i ja naprawde sie ucieszylam - tylko akurat nie pasowal mi ten dzien i...... - i odpisalam cos najglupszego na swiecie, cos w stylu: dzisiaj nie moge, nie musimy sie spotykac tak od razu, dam znac kiedy bedzie mi pasowalo. ja nie wiem co mnie podkusilo - chyba to, ze chcialam wyjsc na twardzielke. naprawde nie wiem. zachowalam sie jak ostatnia idiotka. nie musze dodawac, ze on niczego juz nie napisal. zadzownilam do niego nastepnego dnia, ale nie odebral. niestety mam az 28 lat i sadze, ze uznal iz jestem kretynka nie warta zainteresowania. jestem zalamana. czy ja cos moge w tej sytuacji zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego nie napisałaś mu prawdy. Takie działania są śmieszne. Nic tym, jak już wiesz nie uzyskałaś. Zadzwoń do niego i mu to powiedz. Ech, kobiety, wolicie gierki, niż prawdę, nawet tą najboleśniejszą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leze ze smiechu
"ja nie wiem co mnie podkusilo - chyba to, ze chcialam wyjsc na twardzielke. " heheheeheheheheheh :D leze ze smiechu. Poporstu bardziej sugeruje sie radami innych kretynek z tego forum :D hehehehehe Pewnei ze go zniechecilas.Nie latwo bedzie Ci teraz to naprawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leze ze smiechu
A takie zgryanie twardzielki dziala tylko na karkow, ewentualnie przyglupow lub tempakow. Do wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami nie opłaca się być zołzą, tudzież korzystać z tego poradnika zbyt dosłownie ;) Trzeba dawać znaki że jest się zaainteresowaną, ale nie zdesperowaną, należy tylko to odpowiednio wyważyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszkiiiiaaa
słusznie lezysz ze smiechu - zachowalam sie tak durnie, ze ciezko mi jest sobie spojrzec w oczy. i niestety sadze, ze juz stracilam swoja szanse na niego. na wlasne zyczenie. i wcale mu sie nie dziwie, ze nie odbiera tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leze ze smiechu
Przepraszam Cie. Na pewno jest Ci teraz przykro z tego powodu. Nie przemyslaals tego. Ale faceci to naprawde w wiekszosci nie jakies tempe fiuty. Oni tez czasami potrzebuja zachety, maja swoje uczucia. Moze jeszcze nie wszystko stracone. Moze posluchaj osob, ktore zasugerowaly napisanie tego smsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszkiiiiaaa
ale ja juz dzownilam pare razy do niego, nie odebral. nie chce teraz znowu wyjsc na jakas desperatke bo to tez zniecheca ludzi. zreszta co mu powiem : przepraszam za tego smsa, ale chcialam wyjsc na twarda babke, ale nie podzialalo...?? jestem w mega kropce. naprawde nie wiem co zrobic - moze lepiej to teraz zostawic i sprobowac za jakis czas. sama nie wiem. echhhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój obecny - z poprzednimi z którymi kręcił kończył znajomość, bo właśnie tak olewały, odzywały się raz na 4 dni... Ja się początkowo obawiałam że nasz codzienny kontakt jako narzucanie się odbierze, mimo że sam do niego dążył, do momentu w którym mi powiedział że nie znosi jak go ktoś olewa, bo on lubi widzieć że komuś zależy, że pamięta, że się stara - bo on daje to samo od siebie - czyli totalne przeciwieństwo tego, co piszą w zołzach :) I właśnie wtedy mi powiedział że z tymi co olewały kończył znajomości, bo to niepoważne zachowanie u dorosłych ludzi jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odczekaj 3 dni, bo jeśli nie odbiera - a tym bardziej nie oddzwania - to musi być zniechęcony. W takim wypadku daj zatęsknić, a najlepiej by było gdybyście się przypadkiem na imprezie spotkali i mogli porozmawiać w 4 oczy, to mogłabyś pokazać że jesteś zainteresowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszkiiiiaaa
ona - bardzo dziekuje za wypowiedz, ale dla mnie nie jest ona pocieszajaca :PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem faktycznie nieciekawie to odegrałaś, ale to chyba nie jest od razu powód do tego aby się zachowywać tak jak on się teraz zachowuje. Skoro jest inteligentny to chyb wie że jak teraz do niego dzwonisz to pewnie po to żeby coś odkręcić a nie np nawymyślać mu znowu:p. Rozumiem, że niefajnie się stało i że jest Ci żal, też mi by było, ale prawdziwy facet nie powinien tak od razu 'uszy po sobie' i dać za wygraną. Z drugiej strony nie napisałaś mu przecież że jest kretynem i żeby się od Ciebie odchrzanił:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leze ze smiechu
Tez chialbym sie starac dla kobiety, ale na pewno szybko zniechecilbym sie gdyby kobieta nie odwzajemniala tego. Nie dziwie sie Twojemu facetowi Ona... Tez bym taka zostawil w koncu, bo na dluzsza mete to jest zniechecajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona..jakiś faktycznie do rzeczy ten Twój facet:) w zołzach piszą inaczej, moje zdanie jest takie żeby po prostu być sobą, nie narzucać się ale też nie udawać niedostępnej księżnej. Taki złoty środek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszkiiiiaaa
wiecie co, ja nie cztalam tej ksiazki o zolzach o ktorej mowicie. zastosowalam ja chyba intuicyjnie:) i ni ejestem z tego dumna. wrecz przeciwnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja i tak myślę że z nim coś jest nie teges jeśli po takim smsie od razu obraza majestatu i nawet nie odbiera telefonu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leżę ze śmiechu - widzisz niektórych to zniechęca, a w niektórych wyzwala pierwotne instynkty walki o to, co niedostępne. Ludzie są różni i tyle, ja się cieszę że trafiłam na kogoś, kto za takimi gierkami nie przepada, bo to jednak męczące dla obu stron na dłuższą metę jest :) Aggie - no wiem, dlatego od pewnego czasu zaczęłam dzielić przez pół to co piszą w zołzach, mimo że podoba mi się ta książka - niektóre porady są fajne, ale niektóre nie odnoszą się do wszystkich i do każdego przypadku, bo przecież ludzie różni i na każdego co innego będzie działać :) To trzeba wyczuć, jakim kto jest typem :) I jak pisałam wyżej - pokazać że się jest zainteresowaną, ale bez desperacji :) I bycie sobą jest ważne - bo życie jest za krótkie by być kimś innym :) Autorko - Aggie też ma rację, przecież nie napisałaś nic obraźliwego, tylko że chcesz się spotkać w innym dniu, i on też nie powinien mieć tak strasznego focha na Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupemsmmmaa
przecież możesz zaproponowac sama spotkanie:) sprawdź czy on tego chce wejdź: http://wrozbyonline.pl/5202 zarejestruj się wybierz jasnowidza/wróżbitę/doradcę życiowego i spytaj go co powinnaś zrobić, jakie są jego uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszkiiiiaaa
phahahahaha! oks sprawdze wroczbe i przsytepuje do dziela! dzieki za odpowiedzi - humor mi sie tak czy siak poprawil i postanowilam poki co poczekac 2-3 dni, zaproponowac ponownie spotkanie i zobaczymy. jesli nie bedzie chcial to dam sobie spokoj. ozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meski punkt widzenia
hahaha macie co chcecie zołzy jedne!:D w ten sposób nigdy nie zagrzejecie dupska u wartosciowych facetów. same sobie jestescie winne swoj los, a własciwie wybór. oby tak dalej :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyyyyy
i co? napisałas????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×