Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lwonka

Czy to prawda, że w ciąży ma się tylko 20 procent szans na donoszenie jej bez

Polecane posty

Gość lwonka

komplikacji?? Czy to prawda, że 80 % ciąż to tylko: - poronienia - cukrzyce - wady rozwojowe - szpitale - plamienia zagrażające - anemie - bóle brzucha i skurcze??? Jeśli tak, to ja dziękuję. Tak się cieszyłam, a teraz się boję jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bomba_bomba
ja nie wiem skąd te statystyki wogóle macie! Wydaje mi się że jest na odwrót, że 80% ciąż przebiega bezproblemowo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba zartujesz.....a i pamietaj nie czytaj za duzo i nie buszuj po internecie bo znajdziesz sto chorob i 1000 innych dolegliwosci ciazowych ,ktore masz,a tak naprawde one Cie nie dotycza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwonka
Jeszcze tydzień temu się cieszyłam, że jestem w ciąży (6 tydzień), a teraz boję się jak cholera. Ciągle widzę tylko topiki o plamieniu i poronieniu. Że do 3 miesiąca podobno 60 % ciąż kończy się poronieniem. Za każdym razem jak idę siku, to jestem w stresie, żeby tylko nie zobaczyć plamki krwi, bo boję się, że to będzie oznaczało najgorsze :o Jak sobie poradzić z tym lękiem?? Każdy ból czy skurcz w podbrzuszu, a ja już mam wizję, że mi się "Zarodek odkleił" i zaraz dostanę krwotoku i wyleci razem z krwią. Wiem, to idiotyczne, ale tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo własnie dużo zależy od trybu życia przed ciążą. Piszą często o tym zeby już na pół roku przed planowaną ciążą zmienić tryb życia na zdrowszy (odpowiednia dieta , ćwiczenia itp.) Myślę że jak się ma zdrowy organizm i żadnych chorób przewlekłych, żadnych stanów zapalnych, złych bakterii w narządach rodnych to powinno być ok. Swoją drogą sam płód też odgrywa tu dużą rolę bo jeżeli jest słaby genetycznie i ma jakąś wadę albo też sam organizm matki genetycznie ma jakieś niedomogi to róznie wtedy bywa. Na pocieszenie, niektóre kobiety tak o siebie dbają że popalają sobie, nie żałują alkoholu i nieraz rodzą względnie zdrowe dzieci i spokojnie doczekują do porodu, no...kwestia tego czy później coś u takiego dziecka nie wylezie. Ważne jest chyba też spokojne podejście, kontrolowanie zdrowia, brak niepotrzebnych stresów. Ostatnio czytałam że właśnie stres podczas ciąży działa zabójczo a co druga kobieta właśnie jemu ulega kiedy tylko dowie się że jest w ciąży bo z góry zakłada że coś może się stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyj zdrowo, dużo spaceruj (spacery i rozmowy z koleżankami) pozwolą ci zapomnieć o lękach i na chwilę nie będziesz obsesyjnie myśleć że jesteś w ciąży. Żyj normalnym życiem i nie zastanawiaj się co krok co się dzieje w twoim organiźmie bo z takim podejściem przemartwisz się całą ciążę a po porodzie będziesz żałować że niepotrezbnie tyle się stresowałaś i marnowałaś myśli na same negatywy. Chodź regularnie do lekarza i znajdź sobie zajęcie które cię rozweseli, odstresuje. Pływanie bardzo relaksuje, spacery również, plotki ze znajomymi, dobra książka, malowanie (bez względu na talenty;D) a dziecko zostaw w spokoju żeby mogło sobie spokojnie rosnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdsfsdfdsfgdg
A gówno prawda. Pierdzielicie farmazony, a ciążę w 100% można donosić bez żadnych komplikacji, powikłań, chorób itd. Jak się qrwa o siebie dba i robi to co należy w ciąży to nie wmawiajcie mi, że jakieś problemy występują. Dupczenie o szopenie i zakładanie durnych topików. Żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic się nie bój Dziewczyno! nie daj się i myśl pozytywnie! ciesz się Maleństwem i tyle... :) Ja gdy byłam w ciąży to ciągle łapałam różne przeziębienia i miałam cały czas mega stres czy wszystko będzie dobrze i wtedy moja Mama powiedziała mi: nic się nie bój to Maleństwo rwie się do życia i nic mu w tym nie przeszkodzi! od tego czasu dałam na luz i cieszyłam się każdym dniem ciąży! a dziś mam cudowną 7 miesięczną Córeczkę!!! powodzenia i wspaniałego życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwonka
lkdsfsdfdsfgdg--> nie rozumiem twojej wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdsfsdfdsfgdg
Właśnie dlatego nie rozumiesz, bo zadajesz głupie pytania :-) Co za debil ci naopowiadał albo gdzie żeś tępa babo wyczytała, że 80% ciąż to tylko same złe przypadki? Weź rób co chcesz i daj innym zachodzić w ciążę bez zakładania takich kretyńskich topików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwonka
Poziom Twojej kultury pozostawię bez komentarza :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie! Kobiety czytają takie bzdury i potem cała ciąża w strachu!!! Stąd się biorą problemy. A jeszcze nasze matki nie miały pojęcia nawet o tych wszystkich pierdołach, meningokokach, duperelach i innych badziewiach i rodziły dzieci zdrowe ciesząc się ciążą i macierzyństwem. Pomyślcie o tym kobietki- gdyby choć 10% tego, co nam się teraz wkłada do głów na temat zagrożeń w ciąży było prawdą, to nasz świat byłby uboższy o co najmniej 70% populacji. Nakręcajcie się - przemysł farmaceutyczny tylko czeka aż pobiegniecie po cudowne leki i szczepionki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GlENIA
To prawda. Gdzie się nie rozejrzę, to wszystkie koleżanki, sąsiadki i inne kobiety rodzą i jest ok. Znam tylko nieliczne przypadki poronień, a chorych dzieci, to już dosłownie na palcach jednej ręki mogłabym policzyć. Tylko chodzi o to, że te, którym się udało nie piszą o tym na forum, że u nich było wszystko ok, bo kto by czytał takie nudy ;) Tak naprawdę, to właśnie 10% (góra 20%) to są te powikłania, reszta to zdrowie dziaciaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka30
Na to, czy sie poroni, raczej nie mamy wiekszego wplywu, wiec po co sie denerwowac?? Ja na tym samym etapie ciazy fikalam do rana w sylwestra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też się boję
ale nie dajmy się zwariować. Mój ginekolog powiedział, żebym absolutnie nie czytała forów ciążowych, bo tam to tylko same patologie!! A tak naprawdę to one zdarzają się bardzo rzadko. Więc trza myśleć pozytywnie, bo gdyby było tak jak pisze autorka, to wokół nas chodzili by tylko sami chorzy ludzie z wadami genetycznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsd.
Jedna na pięć ciąż rzeczywiście kończy się poronienie zazwyczaj na bardzo wczesnym etapie co wynika przede wszystkim z tego że tak działa natura i odrzuca zarodki z wadami chromosowymi. Poronienie może zdażyć się każdej kobiecie, w każdym wieku i zazwyczaj nie ma to nic wspólnego z jej płodnością ani tym czy może mieć w przyszłości zdrowe donoszone dzieci. Jeżeli chodzi o problemy ciążowe to pewne wynikaja zzaniedbań i braku wiedzy samych kobiet (picie alkoholu, palenie, nieprzestrzeganie higieny itp), część ma podłoże genetyczne a część jest całkowicie niezależna od kobiety (np. przodujące łożysko czy stan przedrzucawkowy). Ciąża nie jest choroba ani stanem podwyższonego ryzyka ale naprawde nie znam zbyt wielu dziewczyn które całkowicie bezproblemowo przeszły ciążę. Jedne wymiotują, inne mają nadciśnienie, jeszcze inne cukrzycę, plamienia, puchnięcia nóg, zgagę, zapalenia pęcherza moczowego... itd, itd... Można wymieniać godzinami. Nie oznacza to że trzeba się załamywać od poczatku ciąży. Trzeba jednak sobie zdawać sprawę z tego że ciąża to wyzwanie dla organizmu kobiety i ogromna odpowiedzialność za rozwijające się dziecko. Przy odrobinie zdrowego rozsądku i regularnych wizytach u lekarza większość ciąż kończy się szczęśliwym porodem a wszelkie mniejsze i większe dolegliwości ciążowe odchodzą w zapomnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwonka
do dsd. Ale to co ty piszesz, czyli wymioty, nadciśnienie, cukrzyca, puchnięcia nóg, zgaga, zapalenia pęcherza moczowego to nie jest patologia, tylko normalne objawy ciąży. Ja mówię o skrajnych przypadkach, którymi tu jesteśmy non stop straszone! czyli poronienia i wady genetyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lkdsfsdfdsfgdg
Ale pierdzielisz farmazony, od kobiety nie zależą te komplikacje!! a te % sa bardzo prawdopodobne, ja chociazby anemie juz mialam, skracajaca sie szyjka tez standard i co mozesz za to? albo masz albo nie, zalezy od szczescia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lkdsfsdfdsfgdg
Wejdzcie sobie na stronke chociazby poronienie.pl tam kobiety dbaja, chuchaja, robia mase badan a i tak maja komplikacje albo tracą dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjkdsfkshfkj
Pieprzenie kota. Życzę wam, abyście poroniły albo urodziły bachora z wadą genetyczną. Skoro pierdzielicie takie bzdety to zapewne was to dotyczy. Gó.wno nas to interere, że są takie przypadki. To jest skrajność, a wy qrwy głupie narzucacie tematem. Skoro walnięta autorka myśli, że cukrzyca nie jest patologią to sama ona nią jest. Przecież cukrzycy nie trzeba mieć, żeby w ciąży ją dostać. Ona zapewne nie słyszała o czymś takim jak cukrzyca ciążowa co jest niebezpieczne dla dziecka. Poza tym puchnięcie nóg lub rąk albo twarzy też świadczy o tym, że może dojść do zatrucia ciążowego co też jest patologią i zagrożeniem życia płodu. Więc durna autorko piszesz, że to nie są patologie, a tymczasem zadajesz pytanie czy to prawda ze one nimi są. Zastanów się czego ty wogóle chcesz. A skurcze to normalna rzecz w ciąży, o ile nie powoduje skracania się szyjki. Debilka z ciebie. Żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsd.
Droga Iwonko, W ciąży nawet zwykła zgaga może wskazywać na problem jeżeli jest zbyt duża nadkwaśność żoładka albo 'patologiczny'- jak ty to zabawnie nazywasz - refluks. Większość rzeczy które zresztą przykładowo wymieniłam to poważne schorzenia które wymagaja interwencji lekarskiej. Jeżeli wydaje ci się że nadciśnienie w ciąży lub cukrzyca ciążowa to nie jest problem to ci gratuluję i bardzo współczuję temu dziecku co w tobie rośnie. Masz rację że wiele dziewczyn poważnie nakręca się na tym i na każdym innym forum... bo takie są niestety fora. Dlatego napisałam wyżej że do wszystkiego powinno się podchodzić ze zdrowym rozsądkiem. A w szczególności do porad na forum. Nie zmienia to jednak tego, że w ciaży może się wydarzyć bardzo wiele rzeczy i spotkałam dosłownie kilka dziewczyn które nie miały ansolutnie żadnego problemu w ciąży. Oby Twoja ciąża była taka bezproblemowa. PS> Założyłaś bardzo podobny temat wczoraj więc zastanawiam się do czego właściwie dążysz i co chcesz usłyszeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest prawda
rzadko ktora kobieta w dzisiejszych czasach nie ma zadnych problemow podczas ciazy. Podobnie jak sie urodzi dzieci - coraz wiecej tych problemow, chorob... Mimo niby lepszej opieki medycznej, diagnostyki i technik leczniczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×