Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lokata smutna

zła żona zła matka

Polecane posty

Gość lokata smutna

Moje drogie panie co byście zrobiły i pomyślały ,gdyby Wasz małżonek mówił Wam cytuje :Co ty zrobiłaś dla mnie ,I co ty zrobiłaś dla dziecka,dziecko ma 2latka.Osobiście teraz nie pracuje opiekuje sie dzieckiem,i przez to gadanie mego męża coś dziwnego poczułam ,a mianowicie to że siedzenie w domu z dzieckiem to coś złego i nienormalnego,tak sie czuje a to zasługa mego męża.Co WY na to??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
zapytałabym go co on robi dla Waszego dziecka? bo to że pracuje to zadne wyczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokata smutna
No właśnie pracuje a mi tak psyche zrył ze siedzenie z dzieckiem odbieram jak coś złego i nienormalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oreore ....
Zalezy jak na to patrzec kazdy ma swoje zajecia ty masz dziekco i dom on ma prace Moze jak przestaniesz ywkonywac obowiakzi a dziecko jemu bedziesz zostawiac popoludniami bo masz wychodne to moze doceni. Tylko widzisz z 2 strony moze jakis zlobek a ty do pracy?? Albo moze jakas praca ktora bedziesz w domu wykonywac i wtedy obowiakzi domowe na pol zmezem?? Bo widziesz w tej chwili jestes zalezna od meze kompletnie niesamodzielna i w dodatku z dziekciem to nie jest dobra sytuacja dla kobiety a facet czesto taka niekorzystna sytuacje kobiety wykorzystuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokata smutna
tak żłobek ,tylko żłobki są w mieście a ja mieszkam 25km od miasta ,a tu żłobków nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oreore ....
opisz dokladnie swoja sytacje dlaczego nie mieszkacie w miescie czy masz prawo jazdy jaki masz dostep do samochodu ?? czy wczesniej maz zgodzil sie na to zebys zajmowala sie dzieckiem kiedy to on bedzie pracowal ? Czego on w tej chwli od ciebie oczekuje ?? Masz pojsc do pracy czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokata smutna
nie mieszkamy w mieście bo mieszkamy u mych rodziców,a na kupno mieszkania w mieście nas niestety nie stać ,moja mama pracuje więc dziecka jej zostawić nie mogę,powiedziałam męzowi że jak damy dziecko za rok do przedszkola to do pracy pójdę natychmiast,ale on widocznie pragnie abyśmy sie przeprowadzili do jego mamusi i dziecko aby zostawić jej wtedy moglabym pójśc do pracy,tylko jest jeden problem bo ja synka zostawić z teściową nie chce a on mnie niestety przymusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja na twoim miejscu bym mu powiedziała,że starasz sie jak najlepiej zajmować domem , dzieckiem, mężem. A jeśli on ma inne zdanie to poprosiłabym o to aby wytłumaczył co jest nie tak.. :) I pomógł ci to zmienic;))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokata smutna
dodam jeszcze że u teściowej mieszka córka która ma dzieci autystyczne i o to boję się najbardziej ,że coś stanie się memu dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokata smutna
czasami mam wrażenie że dopóki mu ulegałam to było dobrze a od kiedy ulegać mu przestałam to jest strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhh
a mój mnie przymusza do siedzenia w domu... jak tylko wspomnę o pracy dowiaduję się ze jestem wyrodną matką i żoną o prawo jazdy miałam takie halo, że musiałam zrezygnować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oreore ....
:(:( ale przepraszam jak wy wogole wyobrazacie sobie wasza przyszlosc?? Nie zamierzacie sie usamodzielnic mieszkac bez udzialu waszych rodzicow ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhh
zawsze szczery to Ty nie wiesz że jedynym celem i sensem życia kobiety ma być dmuchanie w ognisko domowe? :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to Ty nie wiesz że jedynym celem i sensem życia kobiety ma być dmuchanie w ognisko domowe? :0 aaaa chyba, ze tak, to zmienia postac rzeczy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhhhhhhh a mój mnie przymusza do siedzenia w domu... jak tylko wspomnę o pracy dowiaduję się ze jestem wyrodną matką i żoną o prawo jazdy miałam takie halo, że musiałam zrezygnować... współczuje.. jednak sądze,ze troche jest tez winy kobiet w tym,ze ich mężczyżni maja takie właśnie podejście.. Nie mozna sobie od początku pozwolic na takie "zniewolenie", bo później cięzko zmienić cokolwiek, a kazda zmiana w życiu kobiety powoduje zazdrosć,złośc, frustrację...męża, partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhh
zniewolenie? no nie jest tak źle... mam wolną rekę np w planowaniu menu ...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhhhhhhh zniewolenie? no nie jest tak źle... mam wolną rekę np w planowaniu menu ... dobrze,ze choc to cie tak cieszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banko
wiele jeszcze lat upłynie zanim znowu zaczniemy uważać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhh
no cóż, jak się nie ma co się lubi (chce)...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zibo
Piszecie wszystko z punktu widzenia kobiety , ale naprawde zony tez są złe. Ja trafiłem na zone , której rozwój społeczny zatrzymal sie na "siostrze" jest b, dobrą siostra a bardzo zła żoną , matką i babcią.tez bedzie złą Wyobrazice sobie ze przez 20 lat małzenstwa ani raz nie bylismy sami na wczasach zabawie sylwestrze zawsze zmuszany byłem zeby razem z jej jednym, czy drugom bratem. Jedyne towarzystwo to jej rodzina. Cieszy sie z sukcesów brata , wychwala bratanków a nie docenia sukcesów meza syna . Co zrobic z taka kobietą.> >?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ygui
Robienie kobiecie wody z mózgu przez wmawianie jej,że podejmując pracę będzie wyrodną matką, to zupełnie co innego niż zmuszanie do wspólnych imprez z rodziną zony. Skoro Ci to nie odpowiadało to po prostu trzeba było postawić ultimatum, albo wyjeżdżamy, bawimy się sami albo wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
No jasne są złe i żony i mężowie. W każdym razie zgadzam się małżeństwo, to nie niewolnictwo. Mąż nie ma prawa np. zakazać żonie prawa jazdy, tak samo jak żona nie może zakazać mężowi pójścia na piwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
A to że któraś strona ciągnie tylko do swojej rodziny, to jest dowód jakiejś niedojrzałości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×