Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

coyot ugly

Pogubiłam się,to wszystko jest za trudne...

Polecane posty

przeciez to tylko dystkoteka...jak teraz sie ugniesz i nie pojdziesz,to te nakazxy beda rosnac w nieskonczonosc...ja bym sie postawila,on i tak nie odejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak......
EEros....nie przeginaj z takimi tekstami że porządne dziewczyny nie chodzą same na dyskoteki bo autorka nie idzie sama a z koleżanką nie można dać się szantażować bo facet autorki nie podał żadnego konkretnego argumentu dlaczego tak na prawdę zabrania jej tam iść...postąpił na zasadzie nie bo nie a ja pójdziesz z nami koniec jak mnie wkurza takie zachowanie jak mówisz nie to uzasadnij swoją wypowiedź i wtedy ja mogę się do niej jakoś ustosunkować a on lubić koleżanki nie musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może tak być. Pan i Władca się obrazi do końca swoich dni. ile już jesteście razem i od kiedy zaczęło się psuć miedzy wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest tak my znamy się od zawsze bo jesteśmy z tej samej miejscowości,a razem jesteśmy ponad rok i od jakiś 6 miesięcy ciągle pojawiają się jakieś problemy...Tzn ciagle ma o coś pretensje ciągłe wytykanie wad i błędów itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pół roku? a nie wspominał wcześniej o odejściu? może szuka powodu by to zrobić a nie ma jaj by powiedzieć wprost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Były już sytuacje w których chcieliśmy się rozstać ale zawsze jakoś sie tak poukładało że później przez chwile było ok.Ale to się ciągle powtarza że tydzień jest dobrze i widze że on mnie kocha ja wiem że ja jego tez a później przychodzi taki tydzień że najchętniej byśmy się pozabijali nawzajem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EEros
Pożegnanie na dyskotece (jakaś nowa moda chyba), najlepszym miejscu do podrywu i kopulacji bez zobowiązań. Pożegnanie z przyjaciółką prawdopodobnie o wątpliwej reputacji, której nie lubi Twój facet i ona jego pewnie też nie. Wiedziała jak się zemścić na koniec na nim (na Tobie pewnie też - ach te "przyjaciółki") - wiedziała, że będzie przeciwny i wasz związek stanie pod znakiem zapytania. A na tej dyskotece to też swoje zrobi. Dziewczyny wy musicie naprawdę zostać ryczącymi starymi pannami, żeby cokolwiek zrozumieć? (pytanie retoryczne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak......
być może *Sami* ma rację że facet szuka powodu do zerwania a teraz nadarza się okazja ale jeśli zerwie z Tobą z tak błahego powodu że chcesz się po prostu pożegnać z koleżanką to znaczy że Wasza miłość nie była nic warta idź na tą dyskotekę baw się dobrze i zobaczysz jak facet zareaguje jak zerwie cóż będzie Ci na pewno nie łatwo ale jak przemyślisz sobie jego postępowanie na spokojnie na pewno dojdziesz do wniosku że dobrze się stało nie można być z kimś w związku i bać się tej osoby i dać się na każdym kroku szantażować zerwaniem czy wysłuchiwać co chwila krytyki bo jak się z kimś jest to znaczy że akceptujemy tą osobę z jej wadami i zaletami na tym polega miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież ja nie chce iść na tą dyskoteke żeby kopulować itp tylko po to żeby spędzić ostatni wieczór z przyjaciółką oderwac się od codziennej rutyny itp A on mi zabrani bo nie lubi mojej kumpeli to chyba nie jest w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ustąpił w końcu...powiedział że robi to nie chętnie i wiedział że tak będzie że w końcu stanie na moim no i życzył miłej zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×