Nie potrafie zajsc w ciaze :(

Co miesiac czekam do dnia miesiaczki i modle sie aby jej nie bylo. Dzis tez tak bylo. Bog mi juz chyba jakies zarciki robi... Zawsze jak juz dostaje okres to rano. W tym miesiacy kochalam zie z mezem we wszystkie mozliwe plodne dni (nieplodne tez) do konca...wiec bylam raczej pewna ze go nie powino byc juz napewno. Rano nie dostalam,popoludniu tez...juz sie cieszylam i wogole.. Szykuje sie do wyjscia. Juz okapana,Fajne biale spodnie...schylilam sie po buty doslownie na sekundke bo chcialam je przetrzec..i jak nie chluslo... Zalamalam sie i nigdzie nie poszlam. Becze od 18. Moz maz jeszcze nie wie. Co mam zrobic? Boje sie isc do lekarza zapytac wlasnie o TO. Bo boje sie ze wyjdzie ze nie moge miec dzidziusia. Oh. Czy mial ktos taki problem? Czy sie udalo?

Czemu od razu zakładasz, ze to twój problem? Może to właśnie mąż ma problem z potencją. Sprobuj z innym to się przekonasz

żeby "chlustało":D

Mogę Ci pomóc, pod warunkiem, że nigdy nie pozwiesz mnie o alimenty

pierwsze słysze żeby "chlustało" I jeszcze zakłada białe spodnie wiedząc, że dostanie okres :D

Chluslo to przenosnia. Ale plama na spodniach byla... :) Ja chce miec dziecko z MOIM mezem. Ale dzieki za propozycje. Bardzo chcialabym miec dziecko. Tyle rodzin ktore maja za duzo dzieci maja nastepne i nastepne. A ja Boga sie o jedno nie umiem doprosic. Juz pomalu zaczynam watpic.

Bo boga nie ma i nie ma on nic tu do rzeczy. Idzcie razem z męzem do poradni zajmującej się przypadkami bezpłodności. Podejrzewam, ze mąż jest bezpłodny, w końcu dostajesz normalne okresy.

witaj a czy robiłaś jakieś badania w tym kierunku i jak długo się starasz?

kochacie ? Mąż wypstrykany i nasienie nie takie jak trzeba.

moja mama sie starała rok zanim zaszla ze mna w ciąże czasem jak za bardzo czegos sie chce to organizm nie chce i odwrotnie jak przestajesz obsesyjnie myslec to sie udaje tak samo z orgazmem

Twoja mama zaszła z tobą w ciąże? To nie karalne?

jedyne co możez zrobić to próbować z mężem codziennie,aż do skutku(http://www.tnij.org/nokautprezent )

Autorko. Bądź dobrej myśli. w ciążę najczęściej zachodzi się wtedy kiedy nie chcesz :P Nie jednej kobiecie ginekolog powiedział, że nie może mieć dzieci, więc szalała na lewo i prawo, a potem zaciążyła i była w szoku. W moim przypadku dodatkowo brała tabletki antykoncepcyjne :P

no wkońcu trzeba się wybrać do tego lekarza...

Przestalam brac tabletki jakies 10 miesiecy temu. Od tamtej pory kochamy sie bez zabezpieczen. Na poczatku nie bylo tak ze chcielismy. Ale po czasie zaczelismy o tym rozmawiac ze mija kolejny miesiac,my do konca itp a tu dalej nic. I juz jakies 3 miesiace staramy sie bardziej. Sprawdzam dni plodne,wydaje majatek na rozne testy dni plodnych itp. A i tak nic. Nie nic jeszcze nie robilam w tym kierunku aby sprawdzic przez badania czy mamy problemy z plodnoscia. Poprostu boje sie uslyszec prawdy... Mam niecale 24 lata.

Durna jesteś. Durna jak but z lewej nogi. Zamiast iśc do poradni to siedzisz i patrzysz się w niebo jak wół na malowane wrota. I podejrzewam, że to mąż ma problem z potencją, rusz duupe, idźcie oboje do lekarza i nie pisz smut. Wasz bożek wam nie pomoże.

No tak ale co potem? Co sie mam kurwa zalamac? Powie ze niestety...NIE . I co? Po co mi to? Co m ito da? Ze bede wiedziec ze z osoba ktora kcoham nie moge miec dzieci. Jestem mloda...chce je miec. Ale nie z kims innym.Nie czyjes.. Wiem ze nie wszystkich musza obchodzic moje sprawy prywatne.Ale nie mam juz komu o tym zanudzac... Myslalam ze moze ktos ma podobnie i sie jakos wesprzemy..no nie?

Nie rozumiesz, ze jest wiele sposobów na leczenie bezpłodności? To, ze teraz nie moze nie znaczy, ze nie będzie mógł wcale. Takich glupich nie sieją, więc skąd się oni biorą?

Mozesz mnie nie obrazac? Tak wlasciwie pisalam do jakiejs kobiety a nie do faceta. Nie chce Twojej pomocy. Idz sobie z mojego topicu. Przyczepiles sie i jeszcze sie mnie czepiasz..

Czekam aż mi podziekujesz za ukazanie ci twojej własnej głupoty

Często pomaga ciepły klimat (podobno)

przyczepie. Lekarz nie powie ci ,że "nie i już". Takie przypadki zdażają sie niezwykle rzadko. A gdyby coś nie grało to lepiej chyba,że teraz zaczniesz sie leczyć a nie po 30tce, nie ?

Jeszcze jedno. Możesz być w ciąży i mieć okres, tylko trochę inny.

Zdupiaj...

Księżniczka bez korony_24 No tak ale co potem? Co sie mam k**wa zalamac? Powie ze niestety...NIE . I co? napisałem Ci wyżej co. I tak kiedyś zajdziesz, chyba, że facet strzela ślepakami, ale wtedy możesz wziąć nasienie od dawcy.

Nierozumiem. Siedzisz tu ciagle (do czynnik psi) i dokuczasz ludziom. Niewiem czy Ty sie w ten sposob dowartosciowujesz? Nie masz nic lepszego do oboty? Pracy,domu,zony..cokolwiek. Ciagle siedzisz na kafe jak jakas plotkara. Zal poprostu. Napisze kiedys jak zajde w ciaze. Wiem ze mozna wyleczyc,tylko powiedzcie mi w takim razie dlaczego ludzie adoptuja dzieci bo nie moga miec wlasnych? Dlaczego ie lecza?? Nie jestes w tej sytulacji to sie nie wypowiadaj . Ty babo tez. ..

Dzieki VB. Pozdrawiam. Dobranoc :)

z tym okresem to może tak być, że jest mimo ciąży... Wyluzjcie, nie maltretuj męża codziennie, bo "nie ma czym strzelać". Poza tym 3miesiące starań to za krótko, by mówić o niepłodności.

to po piernika wchodzisz na dział ogólny. Chcesz rozmawiać z ludzmi o takich doswiadczeniach wejdź na inny dział sierotko.

Moja droga, to co ja robię nie powinno cię interesowac Ciesze się, ze martwisz się o mnie :D A dlaczego adoptują? Jeśli leczenie nic nie daje to nie ma innego wyjścia. I oby tobie tez nic nie dało, szkoda, zeby dzieci tak samo tępe wyrosły