Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czuje sie samotna..

czasem tesknimy i myslimy o kims...

Polecane posty

Gość czuje sie samotna..

kto nie jest tego wart...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrament
cała prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie samotna..
strasznie tesknie za swoim bylym ktory tak cjolernie mnie anil... nie umiem sie odnalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrament
a ja za kimś, kto ma mnie głęboko w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tesknię za facetem z którym jestem, który nigdy nie ma dla mnie czasu. A, że kocham tego wariata to z nim jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrament
mala_mania czyli jesteś w najlepszej sytuacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie samotna..
przynajmniej z nim jestes ja bylam ponad rok ... i co mi z tego? jego smsy o tresci : wy******alaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrament
i po takich smsach jeszcze za nim tęsknisz??? zrób laleczke voodoo i wykończ skurwiela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atrament fajnie gada ;) Nie widzialam sie z nim przez 2 tyg. przez ten czas bylismy 5 razy umowieni i za kazdym razem jakas wymowka.. Chociaż raz niby ja mialam jechac do niego, ale mu powiedzialam, ze nie moge i zeby on sie zjawil...Stwierdzil, ze byl pewien, ze ja jednak przyjade.. I ciągle mi łzy lecą... !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jego_uczennica
wiem ze nie powinnam... ale wspomnienia wracaja bardzo go kocham... i pewnie bym wybaczyla... chce go poprostu zobaczyc porozmawiac ale sie nie da jestesmy pokloceni ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrament
następny zapracowany, zabiegany typ, który nie ma czasu nawet zadzwonić, o spotkaniu nie ma co wspominać, bo przecież zawsze "coś wypadnie". Ale z tego co widzę jesteś raczej pewna, że mówi prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem pewna, że mówi prawdę. I najgorsze, że mnie ta prawda tak bardzo denerwuje i wiem, że nie mogę robić mu żadnych fochów bo nie jego wina, ale jaaa !! Wkurza mnie to wszystko. Gdyby nie to, że wierzę mu i wiem, ze to prawda dawno bym go rzuciła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie samotna..
tak tesknie i to bardzo... te smsy po czesci sa z mojej winy... wina zawsze lezy po srodku... poszlo o glupote i tak zostalo ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrament
mala mania głowa do góry, może kiedyś się wszystko zmieni. najważniejsze że mu zależy ! czuje sie samotna - wina winą, ale gdybym usłyszała od faceta "wypierdalaj" to bym mu chyba ryj zmasakrowała, bez względu na uczucie jakie żywię, ktore i tak w momencie wypowiadania tych słów ulotniłoby się z prędkością światła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie żadne przekleństwo nie przechodzi gdy mu coś nie pasuje.. jak cos powiem itd. choć wiem, ze niesprawiedliwie, a wtedy on wkurzony choć zachowuje spokój i nigdy nie był na mnie zły itd. bo niby mnie rozumie, że tak wiele razy odkładamy spotkania bo musi w pracy zostać, zrobić coś itp. Ale nigdy nie było nawet jak się wkurza, że musi zostać i się nie spotkamy "kurwa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacadziewczyna666
ja sie z moim widuje 3 -4 razy w tyg czasem raz na tydzien ale co z tego jak potrafi sie nie odzywac np przez 3 dni wcale!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacadziewczyna666
a potem jak mu mówie ze juz jestem zmeczona czekaniem az mu zacznie zalezec i ze jesli nie ma ochoty na kontakty ze mna to moze o zakonczmy..to wtedy..co ja sobie ubzdurałam..co mi sie stalo..o co chodzi itd..i sie zaczyna odzywac i potem pisze codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten to chociaż napisze do mnie, jak sie mocno wkurze i zaczne robic awanture, ze co to ma byc, ze mnie tak olewa.. to jakoś potrafi się odzywać... więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacadziewczyna666
a potem jak mu napisłam ze juz mi sie nie chce czekac az mu zacznie zalezec ..i jesli nie ma ochoty na kontakty ze mna to moze to zakonczymy to jest wielce zdziwony i co ja sobie ubzdurałam, dzwoni itd ze co sie stało..i potem jakby nigdy nic sie odzywa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrament
dziewczyny, ale dajcie im troche luzu. Nia ma nic gorszego niż baba uwieszona faceta i robiąca ciągłe fochy, że sie nie odzywa czy coś. trzy dni to nie tragedia, choć może nam kobietom się tak wydaje. Zatęsknią to wrócą, spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok. ale po co przez tyle miesiecy sie odzywal tak czesto, ze ja nie mialam chwili dla siebie i tak bardzo mi sie to podobalo, a teraz prosze... kilkanaście smsów wieczorem, podkreślam najlepiej tak po 22... ;) I ok. ! Spoko, spotyka się nie raz z kolegami, praca itd. on utrzymuje dom w jakies części więc ok. ja kumam wszystko ! Ale nie to, że nie może mi smsa w ciągu dnia napisać... Więc ja zaczęłam robić to samo cisza, nie pisanie... itd. I po kilku dniach mój kochany pan x stwierdzil, ze to jednak naprawde jest strasznie wkurzające... czekanie na wiadomość ;) Więc się poprawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie samotna..
moj juz nie zateskni i nie wroci... a ja czuje sie najgorzej jak siedze wsrod zakochanych znajomych ... wszyscy maja pary ciesza sie sa szczesliwi... oprocz mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorzej sie czuję gdy jestem w robocie na nockę, po szkole w weekendy dorabiam jako kelnerka... kiedy widzę te pary tańczące.. wtulone w siebie. A ja mam taka ochotę do niego pojechać i sie w niego wtulić, zasnąć... a tu dupa nie da rady ;) Łza się zakręci, uśmiechnę się i idę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość disapear...
tez bym chciala isc dalej ale nie umiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrament
no ok. trzeba się interesować co się dzieje z partnerem, ale we wszystkim musi być umiar, żeby kogoś nie zniechęcić. Kiedy widzę moje koleżnaki wydzwaniające do swoich mężczyzn co chwila, to mam ochotę spytać, czy dowiedziały się już czy kupę już dzisiaj robili. ale cóż ja mogę wiedzieć o związkach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie samotna
masz to szczescie ze mozesz choc czasem sie do niego przytulic... ja tez patrze na te pary i sie usmiecham ciesze sie szczesciem przyjaciol ale... sama jakos nie potrafie byc szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrament
no ja póki co leżę, ale mam nadzieję, że kiedyś się podniosę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja, racja... powoli sie usmiecham ;) I stwierdzono, że to my mamy być niedostępne i oni nas mają zdobywać. Więc nachalność raczej nie wiąże się ze zdobywaniem, a podkladaniem zdobyczy na tacę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×