Jak się mieszka z facetem razem?

Witajcie mam pytanie do par mieszkajacych razem co sie zmienia, jak to wyglada, ta codzienność facet chce bym z nim zamieszkała do tej pory mieszkałam sama nie wiem jak to bedzie hm

Będzie Cię codziennie molestował :P

jak sie mieszka w jednym pokoju to do Twojego balaganu dochodzi Ci jego balagan nie mozesz powiedziec mu ze nie masz czasu sie spotkac kiedy cos robisz, bez przerwy Cie maca :D

mnie maca , pierdzi i jeszcze sie myje przez co nabija rachunek za wode , a ja go prosze żeby mył sie raz dziennie albo raz na dwa dni a on nic sobie z tego nie robi :o

:) hehe a jak wyglada gotowanie, spzatanie? wynoszenie smieci?

a jak już przyzwyczaicie się do wspólnego zasypiania to zobaczysz że bez niego potem nie bedziesz mogła zasnąć nawet jakby chrapał :D

Najgorsze jest to że on chce żebym podcierała mu tyłek bo jak mówi mama zawsze mu tak robiła

gotuje ten kto wcześniej wrca z pracy czyli on :P a tak serio, to raczej na zmianę, mamy zapasy w lodówce, żeby coś odgrzać, albo dogotować bo jak oboje pracują, w tym jedno jeszcze studiuje w weekendy to cięzko z tym gotowaniem

Ktoś ukradł mi nicka no cóż sama nie wiem cz ja tak wytrzymam, mam wszystko u siebie poukładane i mam porzadek a on u siebie ma bałagan i brud:P

hej VB zapomniales o mnie :(

czasem mam go dosc bo jest kolo mnie codziennie wiec az go za duzo... i wtedy tesknie wracam wspomnieniami do czasow gdy moglam mu powiedziec sorry dzis sie nie spotkamy bo mam inne plany..

beznadziejny przypadek>> dlatego ja z moim nie chce zamieszkac...

Hm...co się zmienia, pytasz? No więc: oprócz seksu który możesz mieć o dowolnej porze wszystko zmienia się in minus....nieumyte naczynia, śmierdzące skarpetki, walające się puszki po piwie, nieopuszczona deska sedesowa, włosy na mydle, mokra podłoga w łazience, włosy zgolone z zarostu w umywalce i na podłodze, chrapanie i brak możliwości spania, bekanie, skorupki ze słonecznika w łóżku i resztki czipsów na sofie, wiecznie okupowany komputer, a jak nie komp to tv i to akurat wtedy gdy leci twój ulubiony serial, brak twoich ulubionych słodyczy w szafce bo je zeżre podczas meczu, jeśli lubi eksperymentować kulinarnie, to również pełna kuchnia obsmarowanych naczyń, garnków, wytłuszczone uchwyty szafek kuchennych, jeśli różnicie się w zakresie optymalnej temperatury w domu, to jednemu z was (pewnie tobie) będzie wiecznie za zimno bo będzie spał przy otwartym oknie (zwłaszcza jak coś wychleje) lub za gorąco, jeśli z niego ciepła dupka i lubi odkręcać c.o. na maxa, hm...co jeszcze? Góry prania codziennie, zwłaszcza jak to typ-Pan Biznesmen, to codziennie minimum jedna koszula + góra prasowania, jeśli jeszcze cię tym obarczy... Oprócz tych kilku zmian jakie podałam, czeka cię całe mnóstwo niespodzianek w późniejszym czasie, jak np. przychodzące smsy wieczorem lub w nocy, jego niewyjaśnione i nagłe wypady "na piwko" ... Ale mogę się mylić (czego ci życzę), chociaż nieczęsto mi się zdarza.

wszystko bedziesz Ty musiala robic !!!! bedziesz jego sprzataczka, kucharka no i tak jak mowia wszyscy - bedziecie sie bzykac codziennie !!! - a nie kazda na to jest gotowa

wolna i szczęśliwa - jak ja to czytam to się zastanawiam o czym Ty piszesz? ani u siebie w związku, ani w małżeństwie rodziców w życiu czegoś takiego nie widziałam wiadomo że każdy jest inny io trzeba się dogadywać i czasem na kompromis iść, ale Ty już przedstawiłaś tego faceta jako totalną fleję i nieroba rodem ze "świata wg kiepskich" :D

wolna ma duzo racji

moj z kolei jest czysty wszystkie ubrania zawsze w kostke, lozko poscielone, naczynia do zmywarki i mnie ciagle gania za moje balaganiarstwo ;) ale jak nie mieszkalismy ze soba to zawsze chcial sie spotkac i poswiecal mi wiecej uwagi niz obecnie. teraz non-stop zmeczony albo przed kompem siedzi jedyny plus to rachunki na pol ;) powinnam moment wspolnego zamieszkania odkladac ile tylko sie da...

i nieszczęśliwa i nie wiesz co to zatopić się w szczęśliwym upojnym namiętnym sexie, współczuję nieudanego dzieciństwa i toksycznej rodziny

Wolna i szczęśliwa nie brzmi to zachęcająco, ale własnie boje sie tego że tak bedzie zamiast przyjsc po pracy odpoczac ja bede po nim sprzatac , prac , gotowac bo to wszystko w tej chwili robiła za niego mamusia :) kto kradnie moje nicki zakłada na nie hasło?

widzicie w związku bliskości, ciepła, uczucia i porządania, naprawdę jesteście biedne i emocjonalnie okaleczone

i po zamieszkaniu razem mam mniej seksu niz przed bo ciagle zapracowany i zmeczony :(

a najwaniejsze to jest to co baby lubią najbardziej , czyli dbanie o siebie. Domyślam się, ze on nie widział Ciebie zajętej dokonywaniem takich rytuałów jak depilacja nóg, bikini czy pach, albo wyrywaniem brwi czy nakładaniem maseczek, wcieraniem balsamów, kremów od cellulitu itd.... mój to był strasznie ciekawy dzialania depilatora, wypróbował też plastry z woskiem, obejrzał i powąchał wszystkie moje kosmetyki :D

w 99 % to moje doświadczenia z autopsji ale to już było! I minęło! :-D Dlatego teraz od 1,5 roku mam taki nick a nie inny i jestem zdecydowanie SZCZĘŚLIWA (teraz) I teraz jest CUDOWNIE! NIGDY WIĘCEJ TAKICH KOSZMARÓW:-D :-D :-D

:D

krótko mówiąc z każdym inaczej

bedzie cie zmuszal do seksu oralnego

tak czytam te wasze posty i zaczynam sie bac...

hej. mieszkałam z chłopakiem ponad 4 miesiace. zanim razem zamieszkalismy dobrze sie na układało, a po zamieszkaniu razem było dobrze przez miesiac. zaczelo sie wszystko powoli psuc. kłotnie o glupie rzeczy. skonczylo sie to tak , ze na sam koniec prawie bysmy sie pozabijali gdyby akurat nie bylo wspołlokatorow. masakra..

To nie wiem co robić jak sedzamy razem weekend to widze ze on jest leniuch jesli chodzi o sprawy domowe nie gotuje, nie sprzata skarpetki i majtki sa wszedzie Na poczatku tak nie było zrobiło sie tak po 2 latach a co bedzie jak razem zamieszkamy :)

no przeciez nikt Cie nie zmusi do sprzatania po nim!!!Kobieto! Jesli go kochasz, potraficie sie porozumiec, ROZMAWIACIE ze soba, on slucha to bedzie zajebiscie! Tylko trzeba ustalic na poczatku reguly wspolnego zycia a nie w trakcie.