frajer ??

wiem ,ze troszke duzo i chaotycznie ale poradzcie mi i powiedzcie co o tym sadzicie:( spotykalam sie kiedys z kolega, i niestety wyladowalismy w lozku, a ja oczywiscie sie zakochalam, a on mnie traktowal jak laske do lozka, i w sumie chyba dalej tak traktuje (mysle, ze to tez moja wina bo czesto jakies glupie podteksty z mojej strony), no ale do rzeczy on chyba sie domysla ze mi zalezy troche na nim... i czesto mi pisze zebym wpadla do niego, a jak juz go odwiedzam to mnie caluje przytula i jest spoko.. ale ost. mu napisalam ze zaluje ze sie z nim przespalam. a on ze moglam trzymac cnote jak najdluzej , i zebym nastepnym razem poczekala az ktos sie bardzo postara:o zirytowal i zasmucil mnie tym, ale pozniej przeprosil i napisal" dobranoc slonce"...a wczoraj spotkalam go z jego przyjacielem(a zarazem moim znajomym- bardzo mily chlopak :)) i nie chcialam wyjsc na dzikuske i poszlam sie do nich przywitac, a ten oczywiscie zaczal mnie glaskac po nogach mowic jakie sa extra :o i zaczal sie ze mnie nabijac ze tylko czekam az bede sama w domu i ze go zapraszam:o i ze mowie zeby mnie nie dotykal:o dokladnie mowiac zaczal nawet cytowac co mowie ... probowalam to obrocic w zart i mowic ze chyba tak mu sie marzy i w ogole.. a dzis mi napisal zebym przyszla do niego, to mu powiedzialam zeby nastepnym razem trzymal jezyk za zebami, on odparl ze ten kolega mysli ze on zartowal...... co mam o tym myslec?:( ten chlopak to taki lovelas i kazdy wie ze czeka tylko na okazje.. aha no i mielismy umowe ze nie powiemy nikomu ze polaczyl nas seks........

znam sie z nim od 3 lat, a przespalam sie z nim po 1,5 roku znajomosci :(

ehh widze ze nikt nie pomoze:(

a bo jak czytam teksty o tym, żę to kolega a potem się przespałam z nim i zakochałam to śmiać mi się chce. wynika z tego, że wystarczy się przespać z laską i już nagle laska się zakochuje?! wtf? po drugie skoro nic nie było jeśli chodzi o uczucia wcześniej nim poszliście do łóżka, to co się dziwisz, że on ma takie podejście teraz. nie było uczuć między wami do momentu kiedy się przespałaś z nim i teraz co? ty wielce zakochana? weż przestań. chciałaś seksu, on chciał, no i łączy was tylko to. nie było miłości między wami i nie dziw się mu, że jak się przespaliście, to już parą zostaliście. ty tak myślisz i może chcesz tego, ale na miłość boską - to był tylko seks i nie doszukuj się uczuć wyższych.

ile on ma lat? nie płacz nad tym łóżkiem - nie warto. pomyśl raczej nad pozytywami. każdy człowiek musi się chociaż w życiu na kimś zawieść.

ja mam 19 a on 22......

owszem tylko seks, zachowywal sie ajakby mu zalezalo, a mi na nim bardzo..i w sumie myslalam troche ze po tym wszystkim poczuje cos do mnie ...cos=milosc..bo ki dupek mowil czesto, ze od seksu mozna zaczac milosc :o

jasna mieliscie umowe tylko seks, to nie dziw sie ze cie traktuje jak seks zabawke

no to się nie dziw, jest młody - oni wszyscy się tak zachowują. musisz mieć do takich dystans.

on myśli w ten sposób: kiedyś znajdzie sobie idealną laskę, a póki co to se będzie ruchać może akurat się trafi. O, to nie jest ta? To dobrze, trzeba następnej szukać. widzisz, że się popisywał przed tym swoim kumplem. Założę się, że wszystko mu wygadał, pewnie wiele podkoloryzował, a Ciebie teraz ściemnia. To jest prostak. :P Nie ma co, musisz zapomnieć o nim. Patrz jak to jeszcze fajnie ujął: zachował się jak chuj, ale to "twoja" wina, bo powinnaś czekać dłużej :D Cwaniaczek jebany. Głowa do góry, następnym razem Ty kogoś załatwisz.