Kopanhaska- 26.04.2010

Dzień dobry wszystkim. Waga mile mnie dzisiaj zaskoczyła, 800gram mniej. Jestem szczęśliwa. Jeszcze tylko 11 dni, oby tak dalej. Narazie nie wariuje, jest dobrze. Do celu: 5,2kg. Szkoda tylko, że tak żadko tu biweeklye dziewczynki, wiem pewnie obowiązki i codzienne życie. Ze mną jest inaczej, ja nie pracuje, córa w przedszkolu. Pozdrawiam gorąco.

ja studiuje ale nie mam zbyt duzo zajec, wiec obiecuje zagladac tu czesciej :) jutro mam nadzieje ze bedzie blizej 67 kg :) moj cel to 62/63 kg, musi sie udac :)

No to she mamy tyle samo do zrucenia:) A jaki masz wzrost ??

174 cm :) mi wszyscy daja na oko 58 kg , mam budowe ciala klepsydry wiec te kg sie rownomiernie rozkladaja- cale szczescie ! niestety moja zmora jest cellulit i mam nadzieje ze mi troche zniknie jak schudne, w koncu sa to nagromadzone pod skora komorki tluszczowe:p zaczelam sie smarowac serum fat burner eveline ,moze cos pomoze :P

No ja tym samym się smaruje, juz od tygodnia , nakładam tego ile wlezie i efekty widać. Jesteś bardzo wysoka. ja mam tylko 161cm i dlatego chciałabym ważyć jakieś 58kg:)

Ja tez jestem na diecie ale nie kopenhaskiej. Stosuje odchudzanie na zawolanie i przez tydzien schudlam juz 3,5 kg;) w dodatku caly czas cos trzeba jesc w tej diecie i nie ma czasu na glodowanie :) Moja dieta to odchudzanie na zawolanie .

ja kupilam sobie wczoraj witaminy w formie tabletek musujacych, jedna ma 8kcal. Wiem ze nie powinno sie spozywac nic poza jadlospisem ale nie chce calkiem opasc z sil na tej diecie a tak to jest w miare dobrze :) jestem juz po jablku, przed wyjscciem na uczelnie zjem jeszcze brokuly.

gdzie sie podzialyscie dziewczyny ?:( ja godzine temu zjadlam juz swoja kolacje- 2 jajka na miekko i plaster miesa z indyka, zjadlam tez pol pomidora bo nie jadlam go do lunchu w tej chwili czuje sie syta, nie jestem oslabiona ale cos mnie zoladek pobolewa niewiem dlaczego :/ niepokoi mnie to troche :(

No straszna cisza tutaj. Ja też już po kolacyjce i po ćwiczeniach. Zmachałam się jak nigdy. I też strasznie się najadłam. Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę. Halo halo dziewczyny odezwijcie się, zdajcie relacje jak tam u Was.

she skąd jesteś??

Szczecin :)

a Ty magdalenak ? autorka topiku gdzies nam zaginela ! :P wedding_bride jak dajesz rade ?

Ja Jaworzno-śląsk No właśnie założycielka wątku zaginęła...

moze sie jeszcze odnajdzie ;) jutro juz 4 dzien i salatka owocowa ! to mnie podtrzymuje na duchu :D

Ja sie wtrącę:) Moja mama schudła 10 kg na tej diecie,wytrzymała do końca...Zaczelysmy razem ale ja wytrwałam do 8 dnia:)Mi zalezało tylko na płaskim brzuchu(48kg/165cm) Pamiętajcie ze na poczatku leci woda,nie spala sie tłuszcz. A bez cwiczen trudno sie go pozbyć. I efekt jo-jo gwarantowany jesli nie zmieni sie nawykow zywieniowych.

ja po zakonczeniu kopenhaskiej od razu przechodze na sb bo wiem ze bym szybko odzyskala to co stracilam.

Ja też się cieszę że jutro już 4 dzień i ta sałatka owocowa a na lunch twarożek. Mniam pycha. A co do ćwieczeń to ja ćwicze ćwicze i ćwicze ile wlezie.

Wybaczcie dziewczyny, ale nie czytałam wszystkich waszych postów, tylko pierwszy, więc może powiem trochę nie na temat. Ja byłam na tej diecie. Schudłam dużo, tyle ile chciałam i byłam zadowolona. Później odżywiałam się racjonalnie + ćwiczyłam. Mimo to kilogramy mi wróciły... z nadwyżką. Poleciłabym Wam dietę dr Dukana. Obecnie jestem na tej diecie, nie muszę tak ograniczać się z jedzeniem i przede wszystkim nie czuję się osłabiona i mogę normalnie funkcjonować. http://www.dietaproteinowa.eu/ poczytajcie sobie, może któraś z Was się skusi. :) Tymczasem pozdrawiam i życzę sukcesów w odchudzaniu. :)

Magdalenka 11 no a czesto tutaj dziewczynki nie zaagladaja ale ja to rozumiem bo tez mam troche obowiazków jest jeszcze córcia która uczy sie chodzic ale zagladam tu do was jak tylko mogę. ciesze sie ze jestescie ... bo .. razem zawsze rażniej ... he he he pozdrawiam was :* :)

witam was dziewczynki !!! jak sie macie ?? ja wspaniale .... najgorsze sa pierwsze dni ... czy nie ?? Pozdrawiam was i napiszcie co u was :)

dzis 4 dzien, waga nie spada w jakims piorunujacym tempie i zastanawiam sie dlaczego :/ wczoraj pilam pepxi max bez cukru i watipie zeby to bylo tego przyczyna, w koncu i tak b. malo jem ! moze dlatego ze tak naprawde dop. 3 dni pelne minely,no zobaczymy jaki bedzie wynik po 10 dniach. Licze na conajmniej 4,5 kg :)

Wiatm Was. Waga spada, dzisiaj zaś mniej. Czuję się świetnie, na wszystko mam siły. Ja już po spacerku, właśnie piję kawkę. Dzisiaj dzień 4. Nawet szybko leci. Oby tak dalej i dojdę do wymarzonego sukcesu. Najważniejsze wsparcie. Jeszcze tylko 10dni.

she dzisiaj mamy fajny dzień, twarożek i sałatka owocowa, już sobie wyobrażam jak wcinam. No ciekawe czy wpływa na mały spadek wagi miała pepsi. Ja wczoraj robiłam na kolację córce płatki z mlekiem i tak się zagalopowałam, że też ze trzy duże łychy spróbowałam nawet nie myśląc co robię i mimo tego waga spadła 600gram. Pozdrawiam gorąco i życzę miłego dnia.

magdalenak hej ja wlasnei zaraz ide po kawe. Wczoraj poszlam pozno spac bo bylam na imprezie- o dziwo caly wieczor mialam duzo sil , bez problemu zasnelam mimo ze mialam pusty zoladek. Chyba juz powoli przyzwyczailam sie do tego uczucia i napewno po zakonczeniu diety nie bede potrzebowala jesc tyle co do tej pory :) oj tak dzis bedzie pyszne jedzenie :) mnie przeraza ten 7 dzien w ktroym jest tylko 1 posilek i ja prawdopodobnie wogole go omine i od razu przejde na dzien 8. udanego dnia :):*

aha ! ja raczej bede pila cole zero lub light bo watpie zeby 1 kaloria dodatkowo mi zaszkodzila :P zreszta pije takze herbate i naprawde jak dla mnie jest to bzdura ze jak sie zje cukierka czy wypije troche np. soku to trzeba przerwac diete ! przeciez to jest glodowka wiec tak czy siak sie schudnie :)

Jaka tu cisza lalalala:((((((

no trudno, moze dziewczyny sie jeszcze odezwa :) ja poki co mam zamiar tu pisac :P zjadlam wlasnie marchewke, za godizne zjem serek wiejski i jajko ,potem ide na uczelnie i po powrocie czeka mnie salatka owocowa :D

Cześć i dobry wieczór. Dziś był wspaniały dzień, zaliczyłam dwa spacerki i ćwiczyłam, mało zjadłam, poprostu nie miałam ochoty, odechciało mi się. Mam nadzieję, że jutro będzie mniej na wadze. Oby oby mniej. Gdzie się podziewacie? A jak u Ciebie she?? Pojadłaś??

ja niestety przerwalam diete, mam dosc tej mordegi :/ ale Tobie zycze powodzenia. Zegnam sie ,papa :)