Zdradziłam chłopaka z jego kumplem, wiem był już taki temat ale...

ale moja sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana. Jestem z facetem od jakiegoś czasu i na początku nawet nie lubiłam tego jego kumpla (m.) jednak spotykaliśmy się często w trójkę bo S.(mój facet) chciał żebyśmy żyli w dobrych stosunkach. Z czasem go polubiłam, zauważyłam że można z nim pogadać na wszystkie tematy itd. W sobotę chłopcy pili ze sobą i S. trochę przesadził i zostałam poproszona o odwiezienie go do domu. Potem jednak wróciłam do M. tak sobie pogadać. Trochę wypiliśmy i spędziliśmy ze sobą cudowną noc. Rano pełni wyrzutów sumienia ustaliliśmy,że nic takiego nie miało miejsca i sobie obiecaliśmy, że nikt si e o tym nie dowie. Wszystko by było ok gdyby nie to że nie mogę przestać myśleć o M. Wiem, że jak odejdę od S. to nie zobaczę więcej M. i to mnie boli najbardziej. Tym bardziej, że od przyszłego miesiąca mają razem zamieszkać. Wiem to jest strasznie głupie, ja jestem strasznie głupia. Tak naprawdę o nic Was nie pytam. Wiem co powinnam zrobić...odejść i dać im obu spokój...tylko że nie potrafię...

To może trójkąt, ale byś miała dymanko na dwa baty.

no troszke namiezałas w swoim zyciu! tylko nie rozumiem czemu on ma z kumplem zamieszac?! pamietaj kłamstwo ma krótkie nogi... muisz zdecydowac na kim zalezy ci bardziej ...i wtedy zdecydowac sie albo na powalczenie o tą osobe i wyjaśnienie całej sprawy albo musisz sobie odpuscic obu panów.

niestety zdrada w naszym kraju to standard, przynajmniej tak wynika z ankiety przeprowadznej przez IZdebskiego. http://konferencja.imagetv.pl/download/Seks_Polakow_w_Internecie_prezentacja.pdf

standard potwierdzam... sama wierna facetowi nie byłam... a razem bylismy 10 lat... po 7 zaczęłam zdradzać... i to chyba z nudów się wzięło i chęci zmiany... teraz moim mężem jest jeden z moich kochanków... szybko się poznaliśmy i reszta tez szybko poszła... i nie żałuje zdrady żadnej...

Jak już to NORMA, nie STANDARD.

dobrze norma... obecnie nie mam zadnej kolezanki która by nie zdradzała teraz lub kiedys swojego partnera....

olaskr -----> podsumowanie ciebie i twoich kolezanek: KUR.WA , KUR.WIE LBA NIE URWIE

rysio daj spokój... na innym temcie wychodzi ze tez zdradziłes więc święty nie jestes...

i co tez mozesz się nazwac kurwiarzem :)

dokladnie , jestesmy po tych samych pieniadzach :) tylko czy to co zmienia ?

nie... a żałujesz tego??? bo ja nie... a długo zdradzałam tego faceta z kilkoma innymi... i tak znalazłam męża... więc na dobre mi to wyszło...

szkoda tylko ludzi ktorych zawiedlismy , ale mam nadzieje ze to wszytsko kiedys sie na nas odbije i skonczymy w rynsztoku gdzie nasze miejsce :)

zadaj sobie jedno wazne ale to zaje..biscie wzzne pytanie : czy chcialalbys zeby Towj obecny maz rznal na prawo i lewo inne i jakbys sie z tym czula ? dalej gralabys wyluzowaną Oscarowo ? :)

na mnie to wątpie... bo mam taki charakter ze to zleje...

wiekm ze mój mąz tego nie zrobi... znam go... a poza tym ja tez teraz jestem wierna bo mam taki seks ze nie mysle o zdradzie wogule:)

aha czyli jestes osiedlowa kur.ewka ktora usidlila jakiegos frajera , mysle ze tamten gosc ktory byl Twoim pierwszym jest wdzieczny Twojemu obecnemu mezowi ze sie wszytsko rozpadlo :) skoro ty potrafisz zlewac to ze twoj facet cie zdradza to nie proboj mi wmowic ze jest miedzy wami jakies uczucie bo Ci parskne smiechem prosto w twarz :)

tak do czasu jestes wierna , skoro opierasz wszytsko o dupcz.enie to jest tylko kwestia czasu az sie pojawi nowy buhaj rozplodowy z knaga po kolana za ktorym pobiegniesz ...DZI.WKA TO CHARAKTER I TEGO Z SIEBIE NIE WYPLENISZ :)

wiem o tym i nic nowego mi nie powiedziałes... lubie seks i kocham mojego męża w przeciwieństwie do tego poprzedniego... a niech mi będzie wdzieczny ze go zostawiłam... chuj mu w dupę... ważne że teraz mam niebo i to co chcę....

a i nie lubie długich dragów.... bo poprzedni miał 20 cm a obecny ma 16... wiec nie pieprz mi tu:)

dobra riposta z dlugoscia :) odrabiasz +3 punkty na osi ZŁA za to ze nie zostawilas faceta z powodu dlugosci fiuta . W sumie to nie taka zla dziewczyna z Ciebie nawet sie zaczynam do Ciebie przekonywac ;)

nie jestem zła:) dla mnie długośc fiuta wazna jak dla kazdej panny.. ale za długi bolał a ten idealny...

ja jestem bardzo dobra ale wieczorem dla męża jak mi usta zamknie kutasem podczas robienia mu gg:)

no nie watpie ze po takich doswiadczeniach masz pewnie 8 level w opier.dalaniu mezowi kielbachy ;) ale to akurat sa plusy kiedy ma sie doswaidczona laske niz jakas niemote :)

Wiem, że na moim facecie nie zależy mi aż tak jak na tym jego kumplu, tylko że on( m.)stwierdził że żałuje, że to się już nigdy nie może powtórzyć bo dziewczyna kumpla a nawet była dziewczyna to rzecz nietykalna. No kurde ale mimo tego się ze mną przespał, to może jednak jest jakaś nadzieja żeby go wyrwać. Ale jak będą ze sobą mieszkać (sytuacja finansowa ich do tego zmusiła, chociaż mają po 28 lat) to i tak nie mam szans na bycie z m. ech...

Hmm, jeśli Tobie zależy na tym S to jesli masz sumienie to mu powiedz i proś o wybaczenie, lub mu nic nie mów i nadal z nim bądz, a jeżeli Tobie na nim nie zależy to nie ma sensu żebyś się meczyła.

tylko jak zerwę z s. to przeraża mnie myśl że już nigdy nie zobaczę m. ech..

I to jest kolega , to jest zwykła Kurwa za Wydymanie panienki to Wpierdol za mało. Jechać z Kurwami.

ale to była moja wina, znaczy się ja niepotrzebnie do niego pojechałam i siedziałam tak długo i piłam i ciągle mówiłam, że już ide juz idę ech

To prawda, a jacy oni to koledzy tak się zachowują tylko ci sama sobie odpowiedz, też jest 2sprawa wódka dzieli ludzi.