bylam na rozmowie w sprawie stazu i chyba spalilam

sprawe

kurcze ale jestem zla na siebie :-(

nie przejmuj sie ja też i to juz nie raz :) ))

chodzi o to że zostawiłam niedopałka na papierach..jak wyszłam z budynki tej firmy to widziałam dym, słyszałam syreny alarmowe, straż pożarną eh. myślicie że mimo wszystko mnie przyjmą na staż?

i znowu glupie podszywy

e. mowilam wszystko zgodnie z prawda a trzeba bylo troche podkolorowac. jestem maksymalnie zlaaaaaaa

ja sadzilam po rozmowie o staz ze go nie dostane, ale jednak mylilam sie;)

oprocz mnie jest jeszcze jedna mocna kandydatura i miedzy mna a ta druga musza wybrac. reszta odpada. ale cos czuje ze odpadne a praca jest z szansa na wiecej po stazu. tylko gosc jak zobaczyl moje cv ze tak naprawde mam dwa zawody to chyba uznal ze odpykam staz i jak znajde prace w tym drugim zawodzie(w ktorym mam iwecej doswiadczenia bo w tym co na staz mam male) to odejde a chyba im zalezy zeby na stazu osoba sie wdrozyla i jak sie sprawdzi to zatrudnia ja. kurcze ale jestem zla. moglam mu wiecej nawciskac jakos bardziej przekonujaco ze wlasnie tylko i wylacznie z tym wiaze swoja prace.