Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jajajaka

związek a znajomi

Polecane posty

Gość jajajaka

Chciałabym się dowiedzieć jakie jest wasze zdanie na temat tego, czy skoro jestem w związku to nie mam prawa wyjść sama na spotkanie znajomych z liceum, które odbędzie się w mieszkaniu mojej koleżanki z możliwością nocowania. Mój chłopak jest wielce wzburzony i zabrania mi iść, grozi, że jeśli to zrobię to mnie zostawi, czy to jest normalne? Dodam, że jesteśmy razem ponad 3 lata, ja mam 20 lat, on 22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotkac sie okej
ale czemu od razu nocowac? :O nie mozesz wrocic po imprezie do siebie? ja tak zawsze robie i nie widze w tym nic zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozesz pojsc i wrocic na
noc, po co ten nocleg tam? albo wziac go ze soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idzcie razem i razem
wracajcie do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotkac sie okej
Poza tym nie idziesz na "neutralne" terytorium, jakim jest chociazby pub czy klub. Idziesz na domowke - taka prawda. Mi osobiscie tez by srednio odpowiadalo, gdyby moj facet sam chcial isc na domowke i zostac tam na noc. Ostatnio mielismy podobna sytuacje. Z tym ze to bylo jego spotkanie klasowe, zorganizowane w pubie. Zaproponowalam mu, zeby sam poszedl, bo niby co ja mialabym tam robic. Ale wrocil do domu po 3 godzinach i bylo okej. Wszyscy zadowoleni - i ja i on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaka
dlatego, że pracuję. pojechałabym tam po pracy, o godzinie 22, powrotu do domu nie mam stamtąd, bez sensu byloby wpadac tam na 2godziny, zeby dac rade złapac autobus, uwazam ze robienie problemu nie jest normalne, gdyz bedzie to spotkanie dosłownie 6 osob, dobrej paczki z liceum, przez prace nie mam czasu zeby sie z nimi inaczej spotykac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotkac sie okej
a taksowka? a facet nie moze po Ciebie przyjechac? zawsze jest jakies rozwiazanie z takiej sytuacji. A z tego co widac, co piszesz, wnioskuje ze bardzo Ci zalezy na zostaniu tam na noc. Jestes w zwiazku, trzeba pojsc na jakis kompromis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalka
juz widze te komentarze gdyby sytuacja byla odwrotna, co nie zmienia faktu, ze jesli jemu to nie pasuje, nie powinnas tam nocowac i tyle, ale oczywiscie postawisz na swoim, a potem durne baby sie dziwia, ze faceci zaczynaja je olewac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaka
zabrałabym go ze sobą, gdyby to nie było spotkanie klasowe. poza tym on następnego dnia pracuje od 8 więc sam równiez nie mogłby sie tam udac ze mna. To nie jest żadna impreza. Spotkanie, pogadac i tyle. czy to jest grzech? nie idę go tam zdradzac, on zna wszystkich tam obecnych, partnerzy reszty moich znajonmych nie mają nic przeciwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze, dobrze ze moj facet ejst normlany, na cholere bylby mi ktos kto zabrania spotykac sie ze znajomymi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze jesli jemu to nie pasuje, nie powinnas tam nocowac taaaa i z tego pwoodu faceci rzucaja baby :D masz jeszcze jakas ciekawa teorie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalka
a na cholere komu baba ktora nocuje nie wiadomo gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozesz pojsc i wrocic na
czemu spotykacie sie na noc, nie mozna w pubie popoludniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalka
nie, przewaznie faceci rzucaja baby kiedy dociera do nich skrajna glupota tychze osobniczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaka
moj facet to taki typ człowieka, który spełnia się siedząc w domu przed komputerem i grając, prawa jazdy nie ma, nie odbierze mnie, nie mam kasy na taksówki, nie jest to mała odległosc, nie ma opcji żeby pojechał ze mną, jakby była to nie miałabym nic przeciwko, ale on nawet gdyby nie pracował to by się nie ruszył "bo nie lubi", nigdy nie chce ze mna wychodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj maz nie robi takich
problemow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozesz pojsc i wrocic na
no to pojedz i wroc osatni autobusem albo wyrwij sie wczesniej z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaka
napiszę po raz kolejny, pracuję tak, że nie mam możliwości spotkac się z nimi w ciągu dnia, pracę kończe po godzinie 21, moi znajomi również z powodu pracy i studiów nei mają innej mozliwosci, ostatnie takie spotkanie wspolne odbylo sie prawie rok temu, dopiero znalazła sie taka mozliwosc/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaka
2 godziny to i tak juz brak powrotu do domu. ostatnie dzienne autobusy są do godziny ok 23, nocnych nie ma w tej czesci miasta, jedyne wyjscie to albo zanocuje u kolezanki, albo nie pojde wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotkac sie okej
ponawiam pytanie: A TAKSOWKA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
Dajcie spokoj zwiazke to nie niewola Dziewczyna raz w roku chce sie spotkac ze zajomymi jest tylko taka opcja to trudno Partner jak ja kocha i jej ufa nie powinien miec z tym problemu Po co komus zwiazek jak ma w nim byc bbezwlasnowolniony Co innego gdyby to u autorki byla norma ale to jest jednostkowa sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
o wlasnie nocuj u kolezanki a jak sie facetowi nie podoba niech spada nie potrzebujesz tkiego tyrana i dyktatora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tego ze moze miec
tyran i dyktator :D:D:D, a moze tak w ramach rewanzu niech twoj facet spedzi noc u jakiegos kolegi? Zamowie sobie dupeczki do domu i wszyscy beda szczesliwi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaka
odpowiadalam juz na pytanie dotyczace taksowki, nocna taryfa z jednego konca miasta na drugi bedzie mnie kosztowała kilkadziesiat złotych nie stac mnie na taki wydatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
co z tego ze moze miec ale wy jestescie prosci jak konstrukcja cepa bo spedzenie nocy poza domem odrazu musi oznaczac zdrade wspolczuje waszym partnerom pozatym kazdy mierzy wedlug siebie mnie by nie przyszlo do glowy cos takiego a tobie tak wiec coz .... moze sama/sam praktykujesz takie nocne zabawy jak taki pomysl zaswital do glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotkac sie okej
PIEPRZENIE O SZOPENIE nie chodzisz co tydzien na takie spotkania ja przez ostatni miesiac dwa razy wracalam do domu po polnocy, przez cale miasto zaplacilam za kazdym razem prawie 50 zl i jakos zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaka
Nie widzę problemu, żeby on nocował u kolegi, byla taka opcja, powiedzialam, że nie widze problemu, na co on stwierdził ze nie pojdzie mimo że chciałby, bo ja bede chciala kiedys pojsc a on sie na to nie zgodzi na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×