Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jajajaka

związek a znajomi

Polecane posty

Skoro zarabiasz, to wydanie 20 zł na taxi nie powinno być wielkim problemem. Po 2, to mi śmierdzi to spotkanie - u kogoś, w środku tygodnia, po nocy... Bo przecież w weekend w pubie w normalnej porze to nie łaska, nie wpuszczą :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaka
To bardzo Ci fajnie, mnie nie stac na taksowki, nie mieszkam w małym miescie i taka przejażdzka na pewno bedzie mnie kosztowąła wiecej niz 50zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tego ze moze miec
prosta to ty jestes kolezanko, bo jakbys miala troche wiecej oleju w glowie (pobozne zyczenie), to bys zajarzyla, ze nie o spedzenie nocy poza domem sie rozchodzi, tylko o fakt, ze szanowna autorka ma zdanie swego partnera w glebokim powazaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, w Krakowie to maks 40 zł się płaci, a Icarem jeszcze taniej... Wymyślasz. Ja nie chciałabym żeby mój facet się szlajał u kogoś w domu, w mieszanym towarzystwie, po nocy, i wymyślał że na noc nie wróci :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotkac sie okej
mieszkam w Łodzi. Musialabys mieszkac w Wawie, zeby miec wiecej km do przejechania powiedz ze chcesz tam zostac na noc i cie to rajcuje a nie oczy nam mydlisz. poza tym co to 50-70 zl w porownaniu do komfortu twojego faceta? tak wysoko go cenisz? dobra jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
Robicie problem z niczego Autorko nie przejmuj sie wypowiadajacy sie musza byc strasznie nieszczelsiwi i sfrustrowani skoro tak probuja namowic cie do ograniczenia twojej wolniosci i wmawiaja ze takie spotkanie moze zkaonczyc sie zdrada wszedzie czai sie dla nich zlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
co z tego ze moze miec Po 1 jej facet jej zabrania i ja szantazuje nie ma prawa niczego jej zabraniac a szatnaz jest znecaniem sie psychicznym po 2 on nie liczy sie z jej zdaniem ma gdzies ze dziewczyna od roku nie widziala znajomych i ma tylko taka szanse na kontakt z nimi I wiesz co jak facet mialby na wzgledzie dobro autorki zgodzilby sie na to nocowanie bo martwilby sie ze wnocy moze cos sie stanie ktos ja napadnie niebezpiecznie wracac po ciemku milo ze strony kolezanki ze zapewnia nocowanie zeby goscie nie musieli tulac sie po nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaka
Wydaje mi się, że sami zakompleksieni zazdrośnicy się tu wypowiadają. Nie jest to impreza, nie będzie tam nikogo, kogo by on nie znał, wydaje mi się, że po 3 latach związku powinien mi ufać, to on ma w poważaniu moje uczucia, wydaje mi się, że nie ma prawa mi niczego zabraniać. Nocowac u kolezanki będę tylko ja, a nie reszta towarzystwa, więc nie rozumiem takiego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaka
Mieszkam we Wrocławiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbnhjuikk
Ale co Wy się tak dziewczyny czepiacie? Chce spać nie gdzieś tam tylko u koleżanki/ kolegi z liceum. Poza tym jej facet o tym wie. A Wy zaraz, że podejrzane, że się będzie szlajać nie wiadomo gdzie i w ogóle nocowanie poza domem to wg was karygodny czyn toż to ze zdradą prawie graniczy. Przecież napisała jasno, że nie stać ją na taksówke facet nie ma możliwości po nią przyjechać. Droga autorko zastanów się lepiej nad podejściem swojego faceta do tej sprawy a nie nad tym gdzie masz nocować bo nad tym drugim to bym się ani chwili nie zastanawiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
dla mnie ten facet jest malostkowy zakompleksiony i sfrustrowany ze tak reaguje ... jasne na poczatku wiadomo ze taka rewelacja moze parntera zaskoczyc ale jezeli wie z kim po co dlaczego tak a nie inaczej i kocha i ufa to nie widze problemu Ja tez zastanowilabym sie czy w tym zwiakzu jest sens jak facet mnie szatnazuje grozi zabrania czegos i mi nie ufa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaka
Na chwilę obecną stanęło na tym, że "zostawi mnie jeśli tam pójdę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
kiedys kiedys ja nie moglam z facetem pojechac na majowke sesja i te sprawy i powiedzialam jezdz sam ze znajomymi ufam ci wiem ze dawno sie nie widzieliscie i sprawi ci to radosc ja sie poucze w domu a ty jedz i sie uciesz U autorki jest jedna noc i takie wielkie halo zwlaszcza ze jak na spowiedzi wytlumaczyla okolicznisci miejsce i wspoltowarzyszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i na co ci taki afcet? jak zabroni ci sie kontaktowac z rodzina "bo tak" to tez sie podporzadkujesz...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbnhjuikk
Z tego co piszesz to Ci chyba prszysługę odda tym czynem. Sorka ale to nie jest normalne, żeby Ci facet zabraniał gdzieś wychodzić i w dodatku szantażwał. Zastanów się poważnie nad związkiem z nim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaka
Dziękuję wam za wypowiedzi, w chwili obecnej jeszcze mniej wiem, niż wiedziałam, muszę się nad tym jeszcze raz zastanowić, bo z nim na pewno się nie dogadam na żaden kompromis. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
ja bym zrobila tak podala mu nr telefonu kolezanki jej adres powiedziala facetowi ze w razie czego moze zadzwonic gdybym ja nie odbierala on by sie martwil itd powiedziala o ktorej bede w domu obiecala odezwac sie po powrocie i tyle jakby facet nie zrozumial dalej szantazowal zastanowilabym sie nad zostawieniem go Kolezanki nawet puszczaja mezow na calonocne lowienie ryb. Nikt nie robi z tego problemow ze moze facet poszedl na dziwiki albo do kochaki czy nie nocuje w domu jak to sa sytacje wyjatkowe kilak razy w roku to parner sie cieszy ze 2 polowka moze zorbic cos dla siebie i sie uradowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaka
Nigdy nie było sytuacji, żebym nie odebrała telefonu. On zna telefon koleżanki i adres, bo jest to bliska znajoma. Nic już nie wskóram, on nie chce ze mną rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
powiem tak masz 20 lat mlodziutka jestes a tu jakis palant cie ogranicza masz jeszcze czas zeby przebierac wybierac i znalezc takiego ktory bedzie odpowiedni :) zycze powodzenia na pocieszenie dodam ze ja swojego meza poznalam w wieku 23 lat po wielu probach nieudanych zwiazkow z palantami ale dzieki temu zdobylam mase doswiadczenia nauczylam sie czego chce od faceta od zwiakzu jak ma ten zwiazke wygladac i ktory mezczyzna bedzie dla mnie odpowiedni z ktorym bede szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2689524869
Nie no, spoko. To, że dziewczyna będzie po nocy sama wracać jakimiś autobusami to już nie jest ważne? Niech Ci ten kapryśny chłoptaś da na taksówkę, to wtedy rozmowa będzie inna. Jej bezpieczeństwo to taka nic nie znacząca drobnostka? Ma wracać sama po nocy, bo tak sobie ten egoista życzy? Jak ma go zdradzić, to zrobi to nawet w biały dzień we własnym domu, nie potrzebuje do tego nocnego spotkania ze starymi znajomymi. Jakieś kompleksy i niedowartościowanie? Nie rozumiem tego. Mój facet jak nie może akurat po mnie przyjechać, to wręcz nalega, żebym została u znajomych na noc i nie wracała sama po nocy, bo bardziej się o mnie boi niż wymyśla jakieś głupie schizy, że spędze parę godzin bez Niego i już Bóg wie co się stanie. No, ale jak widać jemu bardziej zależy na mnie niż na wymysłach chorej wyobraźni, jak co poniektórym tutaj. Im bardziej się kogoś osaczy, tym szybciej ten ktoś zapragnie mieć odskocznię od takiego życia. I tak autorko, to jest zupełnie normalne, że ludzie będący razem czasem spędzają czas osobno. Będąc w związku nie stajemy się automatycznie bliźnietami syjamskimi. Zdrowo jest czasem pobyć trochę osobno, spotkać się tylko w gronie swoich przyjaciół czy oddać się swojej pasji, której akurat druga połowa nie podziela. Jeśli się kogoś kocha, to wraca się do Niego jeszcze bardziej stęsknionym, a nie myśli jak by tu przyprawic rogi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
jeszcze mi przyszlo na mysl moze ktorys z twoich znajomych nie bedzie pil np bedzie zle sie czul czy bedzie na lekach i jako trzezwy bedzie mogl cie odwiezc Ale jakbym byla na miejscu twojego faceta i kochalabym cie wolalabym zebys przenocowala u kolezanki niz tulala sie po miescie w srodku nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzika róża z podwórza
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaka
chłopak zadeklarował, że chce po mnie przyjść a ja jednak wolałabym tam nocować... co mam mu powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×