Zostawil mnie bo nie moge zajsc w ciaze...

Mam 32 lata, od 4 lat staralismy sie o dziecko. Od 10 lat jestesmy malzenstwem, a znaczy sie bylismy. Zostawil mnie bo nie moge miec dzieci. Powiedzial: 'Nie chcialem zeby tak bylo, nie moge juz dluzej probowac i bezczynnie czekac'. Minal miesiac, za dwa miesiace sprawa rozwodowa. Jestem zalamana, nie mam nawet z kim pogadac.

swinia

Nie moge zapomniec tego jak to powiedzial. Ja jestem juz stara i sobie nikogo nie znajde bo bede o nim myslec. Spedze reszte zycia sama. Czy wiecie moze czy moge zadoptowac dziecko jako samotna matka???? Bardzo mi zalezy zeby je miec i juz nie wazne czy swoje czy adoptowane.

jak masz warunki to pewnie mozesz

Tak mam ale czuje ze dotyka mnie depresja

Tak, mam ale czuje ze dotyka mnie depresja.

samotna kobieta raczej dziecka nie może adpotować...sorka za porównanie ale w PL adopcja dziecka jest trudniejsza niż proces in-vitro

adoptować oczywiście

Ale przeciez tyle jest niechcianych dzieci

Gabrysia, to idź i powiedz to tym , którzy takie normy, wymagania, formalności ustalają. Leczyłaś się? Serio Cię to spotkało czy tylko sobie żartujesz?

a kto powiedział że to ty nie możesz mieć dzieci ??? Po za tym nie jesteś jeszcze za stara na dziecko.

Wspolczuje. Straszne, ze takich rzeczy przed slubem nie mozna zalatwic, tzn dogadac sie co dla kogo najwazniejsze w zyciu.

A czy ty sie zbadalas, ze wiesz, ze dziecka nie urodzisz? 32 lata masz i mowisz ze sobie kogos nie znajdziesz? Dziewczyno, starsze od Ciebie i po wiekszych przejsciach milosc znajduja :) A czemu masz myslec o nim skoro on ma za nic wasze spedzone lata. Glowa do gory! Jeszcze ci to wszystko na dobre wyjdzie :) Wiem co mowie :)

Gabrysiu bardzo Ci współczuję. Mam nadzieję, że wszystko poukłada Ci się tak, że będziesz mogła poczuć się spełniona i szczęśliwa.

wbrew pozorom wiele jest takich par. Odchodzi on lub ona, a potem znajduja sobie kogos z kim maja dziecko. takie zycie.

przecież , że to Ty masz problem z zapłodnieniem. Równie dobrze może to być winna złego nasienia!!!!!!!!!!! Kochana wiem co pisze, bo u nas po dwukrotnym poronieniu okazuje się , że mąż ma złe wyniki hormonalne i może to być przyczyną..... Ja się przebadałam i raczej wszystko dobrze :( Ja też już mam różne myśli, ale nie mogę męża obwiniac..... Kocham go i dlatego będziemy musieli jakoś sobie z tym poradzić. Gabrysiu nie myśl tylko , że to może być jedynie Twoja wina!!!!!!!!!! Weź się w garść, a może znajdziesz partnera, który da Ci ten największy dar jakim jest dziecko...

i nie pisz ze jestes stara bo tym obrazasz inne dziewczyny, m.in mnie bo jestem w twoim wieku;/

Witaj Gabrysiu! Ja własnie mam ten sam przypadek.Moj facet własnie mnie zostawia bo nie moge dac mu dziecka...Wiem jak sie czujesz. Jak bezurzyteczny inkubator.

smutne to co piszecie :(

a co mial zrobic , kazdy chce miec dzieci tezbym cie zostawił.

smutne - ale postwcie sie tez w roli tego faceta ktory chce miec dziecko . punkt widzenia zmienia sie od punktu siedzenia ...

zakladam , ze skoro 4 lata staran to pzrebadani oboje , albo te starania były o kant dupy rozczaś

Glowa do gory Gabrysia !!!! ... Facet dochodzi, w sumie nie powinien, malzenstwo jest "na dobre i na zle"... ale z drugiej strony tez jestem w stanie w jakims topniu Go zrozumiec... Nie jestes stara, coz to za pomysl, znajdziesz jeszcze faceta z ktorym bedziesz szczesliwa i moze dziecka sie doczekacie (wlasnego albo adoptowanego)... mowi Ci to 38-letnia mama 19 miesiecznej coreczki :) Trzymaj sie !!! Zycie przed Toba !!!

.... No niestety ale ja tez rozwodze sie z zona, bo przez dziesiec lat malzenstwa nie zaszla w ciaze .... umie sie modlic pod figura, plotkowac, trwonic moje pieniadze, ale w ciaze zajsc nie umie !!!! ..... .... a do kitu z taka kobieta !!!! ...niech sobie szuka innego naiwniaka .... ale nie znajdzie bo go ostrzege przed nia ....

nie kazdy chce miec dziecko - wiec szanse ma !

To ja zostawiłam, bo on nie mógł mieć dzieci. Oczywiście nie była to bezpłodność całkowita tylko niepłodność, którą pewnie dałoby się wyleczyć. Ale jemu nie chciało się chodzić do lekarza, trybu życia nie zmienił (a nie był najzdrowszy), a już szczytem było to, że nawet palenia nie potrafił rzucić (a była to pierwsza sugestia lekarza). Na szczęście nie byliśmy małżeństwem. Też było mi ciężko po całej tej sytuacji - nie mogłam uwierzyć, że ktoś kogo kocham nie potrafi zrobić naprawdę kilku wyrzeczeń żeby postarać się o dziecko. Pół roku po rozstaniu zupełnie przypadkiem poznałam mojego obecnego partnera, z którym teraz mam pięknego synka. Głowa do góry- nie poddawaj się, bo widocznie ktoś inny jest pisany dla Ciebie i na tatę Twojego dziecka.

Ja też bardzo pragnę być w ciąży, skoro mój partner nie mógłby jej mieć to dlaczego miałabym być pozbawiona macierzyństwa. Daj mu prawo do szcześcia - czasami to jest jedyny cel w życiu młodego człowieka, zarówno kobiety jak i mężczyzny. To instynkt.

nie wierze,ze tylko z tego powodu odszedl.musieliscie sie do tego zrec jak psy na pewno.nie wytrzymal i prysnal. takie zycie...

nie obrazaj mnie bo jestem w twoim wieku, NIE JESTES STARA! jestes kobieta dojrzala!