Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gabrysia_@---->-----

Zostawil mnie bo nie moge zajsc w ciaze...

Polecane posty

Gość gość
A jesteś pewna, że to z Twojej winy nie możecie mieć dzieci? może to on nie może..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikia24
Ja mam taka sytuacje jakies 8 lat temu zachorowałam na nowotwór złośliwy jajnika lewego chemioterapia przeszła pomyślnie jestem zdrowa.Staramy się z nażyczonym od o.k 7 miesiecy o dzidzie i nic zero rezultatów co miesiac przechodze gechenne nie dość ze sama sobie ja robie to jeszcze mój partner mi dogryza w lipcu tego roku mamy wziąść ślub .Moj partner obecnie jest za granicą gdy dzwonił to mu powiedziałam że dostałam miesiączkę przemilczał na drugi dzien czyli dziś zadzonił i powiedział że ślubu nie bedzie bo on nie jest pewny czy ja mogę mieć dzieci nie wiem co o tym myśleć czuje się jak taki śmieć potraktował mnie jak zabawkę tu śub przygotowania i wogole a on mówi że ślubu nie bedzie bo on pragnie dziecka - lekarz mi powiedział ze z mojej strony nie ma przeciwskazan mam regularne miesiaczki i wogole a on tego nie rozumie .Nie chce być z człowiekiem który co miesiąc tak do mnie mówi i igra z moimi uczuciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie udawajcie swietych
Jak ona nie moze miec dzieci i on z tego powodu odchodzi to jest oj biedna kobieta a facet swinia. Gdy jest on jest bezplody lub chce odczekac rok czy dwa to wszystkie krzyczą by zostawic dziada. No ale na kafe facet to tylko worek na sperme i pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam z facetem prawie 2 lata. Poznałam go z moją przyjaciółką, wszystko było ok. Ona go lubiła, ale nic specjalnego. Za to cały czas miałam wrażenie, że ona mu się podoba, że z nią flirtuje. Ale on zaprzeczał, więc nie robiłam z tego wielkiego problemu. Przez większość czasu układało się nam świetnie, ale ostatnie miesiące nie były ciekawe.... No i on powiedział, że chce przerwy, że musi odpocząć. Zgodziłam się. Byłam pewna, że jeszcze będziemy razem, w końcu się kochaliśmy. Spotykałam się częściej z przyjaciółką, rozmawiałam z nią o moich problemach, ona zapewniała, że się jeszcze zejdziemy: przecież tak bardzo się kochacie! Minęły jakieś 2 tygodnie od naszego rozstania. Dowiadywałam się, że mój były bardzo często spotyka się z moją przyjaciółką. Ale twierdzili, że to tylko na gruncie przyjacielskim. Nie czułam w niej zagrożenia, bardzo jej ufałam. Ale zaczęłam zauważać, że on już chyba nic do mnie nie czuje. Wtedy spotkałam się z nią. Rozmawiałyśmy długo. Ona mówiła, że przyjaźń jest dla niej najważniejsza, że nigdy by mi czegoś takiego nie zrobiła, że są rzeczy ważne i ważniejsze.... Po czym tydzień później byli już razem. Nie wiedziałam co mam zrobić. Zycie runęło mi w jednej chwili… straciłam przyjaciółkę i faceta którego kochałam. Z pomocą przyszedł mi rytualista perun72@interia.pl u którego zamówiłam urok miłosny. Zadziałało. Po kolejnych 2 miesiącach facet znowu był ze mną, a „przyjaciółka” boi się do teraz spojrzeć mi w oczy. Czuję że odzyskałam twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabrysia_@---->----- głowa do góry. Mi mąż wmawiał że nie mogę mieć dzieci a gdy sie rozstalismy i jestem w nowym związku, zobaczyłam 2 krechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja p*****le rutualista... co za ciemnogród....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dziecko 14 latka, weszła w okres dojrzewania - oceny mierne, wagary, dziwne towarzystwo i kiedy przychodzę z pracy żona przed TV dziecko na telefonie a obiad ... zapomniała że już 17 sta. Kiedy staram się dziecko wyprostować ,pogadać ,naklnic do nauki wtedy dziecko w krzyk i awantura. Żona mi wypomina że jestem zły a że mieszkam z teściem to też mnie opitala. Wszystko moja wina , że wracam z roboty po 17 lub 20 bo mam klientów i obiad nie ugotowany i w domu brudno a jego córka a moja żona to pod ochroną. Jest to przykre ale szukam kobiety z którą będę mógł się kochać , kochać , kochać bez zabezpieczeń i bulu głowy, korzystać póki mogę . Szukam Pani która mimo złośliwości losu czy matki natury chce resztę życia przeżyć w miłej atmosferze . Natura coś zabiera ale też daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×